Witam,
naczytałam się i nasłuchałam wielu opinii o tym, że szczepienia na choroby zakaźne u psów (nosówka,parwowiroza...) można wykonywać co 2-3 lata z tego względu, że mają taki okres działania. Nie ma koniecnzości powtarzania szczepień co roku u psów które jako szczeniaki przeszły komplet szczepień... przyznam, ze się gubię i nie wiem jak to jest? Oczywiście wścieklizna obowiązkowo co rok bo tego wymaga prawo ale zdania też są podzielone.
Szczepienia jak to w końcu jest?
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
To powinno być tak:
w wieku szczenięcym 3 szczepienia
kolejne po skończeniu roku
a następne co dwa lata
w wieku szczenięcym 3 szczepienia
kolejne po skończeniu roku
a następne co dwa lata
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Bo jeśli pies na początku został dobrze zaszczepiony to później co dwa lata bo taka jest ważność szczepionki.
Tak prawdę mówiąć szczepionka na wściekliznę też działa dwa lata ale są przepisy.
Tak prawdę mówiąć szczepionka na wściekliznę też działa dwa lata ale są przepisy.
dzięki jeszcze raz
no własnie ze względu na przepisy będę szczepić co rok. Zawsze podawałam jendoczesnie wścieklizne i wirusówki- bo pies nie miał skutków ubocznych ale tez wyczytałam, że tak się nie powinno robić.... ot co lekarz to inna opinia.
no własnie ze względu na przepisy będę szczepić co rok. Zawsze podawałam jendoczesnie wścieklizne i wirusówki- bo pies nie miał skutków ubocznych ale tez wyczytałam, że tak się nie powinno robić.... ot co lekarz to inna opinia.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
Z łączeniem to zależy od szczepionki.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
No właśnie. Tylko u nas jest co roku.
nie ukrywam, że jestem zdania że im żadziej podawane szczepienie tym lepiej. Nie jest to obojętne na organizm psa jest szereg skutków ubocznych poza tym podobnie jest z ludźmi... no cóż producenci szczepionek mają pełne kieszenieRobert A. pisze:Jako ciekawostkę podam,że w USA coraz częściej szczepienia przeciw wściekliżnie robione są 1 raz na 8- 10lat.!!!
No nie można zgodzić się z twierdzeniem, że taka jest ważność szczepienia, bo to określa jej producent i warto by było przeczytać ulotkę, gdzie producenci jasno i wyraźnie określają termin szczepień. Fakt faktem zdania i opinie uczonych tego świata są podzielone. Opierają się na przeprowadzanych szczepieniach a następnie okresowych badaniach poziomu przeciwciał jako skuteczności wytworzonej odporności u psów. Proszę mi uwierzyć, ale światowe sławy w zakresie immunologii nie mają jednakowego stanowiska i dużo jednak zależy od preferencji lekarzy praktyków. Za to w kilku przeczytanych przeze mnie fachowych artykułach powtarza się stwierdzenie, że mimo istniejącego ryzyka szczepień to korzyści z ich stosowania są znacząco większe.kamila lakusiowa pisze:Bo jeśli pies na początku został dobrze zaszczepiony to później co dwa lata bo taka jest ważność szczepionki.
Tak prawdę mówiąć szczepionka na wściekliznę też działa dwa lata ale są przepisy.
PS. Do She1 Wierze, że twój pies po tylu latach skrupulatnej profilaktyki wytworzył odpowiedni poziom odporności i licho go już nie weźmie:) Porozmawiaj ze swoim lekarze powiedz mu o swoich pytaniach a na pewno cie odpowie i razem podejmiecie te decyzje.
na pewno będe rozmawiać z wetem w tej sprawie ale szczepienia mam dopiero w lecie jeżeli bym go nie zaszczepiła a okazałoby się, że pies zszedłby na nosówkę to nigdy bym sobie tego nie darowała dlatego na pewno decyzję podejmę po konsultacji i przemyśleniu jednak byłam ciekawa jak to na prawde z tym jest bo jeśli odpornośc się utrzymuje długo to bez sensu szczepić co rok - ale co wet to inna opinia i bądź tu mądry
przeczytałem cały temat i powiem Wam , że w tej dziedzinie jest istny mętlik. Oficjalnie nie ma szczepionki u nas na rynku , na którą producent dawałby gwarancje ponad rok ( wiadomo, że chodzi o kasę ). Ale jeśli pies zachoruje to leczenie jest bardzo drogie. Koszt szcepionki jest przy tym śmieszny. Na podstawie tylu tysięcy psów zaszczepionyc przez te lata nie dopatrzyłem się skutków ubocznych poza zanikiem częstotliwości chorób zakaźnych. Co innego u kotów , tam są dyskusyjne powikłania hiper immunizacji .
Panie doktorze a jak jest z łączeniem szczepień? Zawsze psa szczepiłam jednocześnie na wściekliznę szczepionką Rabsin R a wirusówki Vanguard Plus 7 obie tego samego dnia czy takie łączenie jest niebezpieczne? Czy trzeba odczekac między jednym a drugim szczepieniem jakiś czas?