Witam.
Postanowiłam zwrócić się z zapytaniem dotyczącym leczenia i rehabilitacji psa na tym forum, gdyż dotychczas uzyskałam odmienne informacje ( i diagnozy) u miejscowych lekarzy weterynarii.
Mój obecnie niespełna dwuletni york, miał wiosną ubiegłego roku operacyjną rekonstrukcję zerwanego więzadła w kolanie tylnej łapki.
Według lekarza operującego, operacja się powiodła, rzepka ponownie została ustabilizowana. W okresie pooperacyjnym pies kulał - co jest zrozumiałe. Niestety po okresie rekonwalescencji objawy nie ustąpiły.
Około miesiąc po zabiegu odbyła się kolejna wizyta kontrolna ( pies cały czas kulał), podczas której lekarz ( na podstawie zdjęcia rtg wykonanego przed operacją) postawił dość zaskakującą diagnozę - otóż, stwierdził, że pies ma wrodzoną nieprawidłowość w budowie obu stawów kolanowych, która powoduje przemieszczanie się rzepki w kierunku bocznym.
Wg. niego konieczna będzie w przyszłości ponowna operacja, w czasie której powinny zostać nadpiłowane końce kości udowych ( o ile dobrze pamiętam) tak, aby ułożyć prawidłowo rzepki, ale stwierdził, że jest to bardzo obciążająca operacja, niosąca ryzyko powikłań i nie trzeba z nią się śpieszyć.
Potwierdził też, że szwy utrzymujące rzepkę trzymają ją dobrze, nie są zerwane.
Pies od ok. 1,5 miesiąca dostaje preparat z glukozaminą, jednak nadal występuje okresowe kulenie ( gdy pies podbiega, dłużej chodzi, gdy jest zimno).
Poza tym pies jest wesoły, ruchliwy, nie widać po jego zachowaniu, aby coś mu dolegało.
Postanowiłam skonsultować psa u innego chirurga.
Po badaniu obu łap i zrobieniu zdjęcia rtg lekarz nie stwierdził złej budowy stawów, potwierdził natomiast, że więzadło w łapie jest zerwane i należy je zoperować w najbliższym czasie, aby nie dopuścić do zniszczenia stawu - i oczywiście, że on podejmie się operacji. Stwierdził też, że pierwsze prześwietlenie zostało zrobione nieprawidłowo - wg. niego niewłaściwe ustawienie psa do zdjęcia.
Szczerze mówiąc mam pewne wątpliwości - tzn. nie zauważyłam, aby pies miał ponowny uraz ( przy pierwszym urazie było bardzo widoczne, że doszło do uszkodzenia kolana - pies zaczął piszczeć, skulił łapę i uciekł na swoje legowisko - teraz nic takiego nie było, pies kuleje tak samo jak w okresie rekonwalescencji).
Czy możliwe jest, żeby doszło do ponownego zerwania bez widocznych tego objawów?
Czy są jeszcze jakieś inne metody diagnozy - oprócz prześwietlenie i badania "ręcznego"?
Oczywiście w razie potrzeby mogę zamieścić na forum oba zdjęcia rtg.
Czy podawanie preparatów witaminowo - mineralnych na odbudowę chrząstki ma w takiej sytuacji sens? - zastanawiam się nad zakupem preparatu z kwasem hialuronowym, teraz dostaje Artrofos - 1/4 tabletki dziennie.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
zerwanie więzadła u yorka
Wstawiam zdjęcia mam wrażenie, że mogą nie być wystarczająco dobrej jakości.
Zdjęcie aktualne, tj. po zabiegu.
Niestety nie potrafię zamieścić zeskanowanego zdjęcia sprzed operacji. Korzystam z ImageShack/Może mogłabym uzyskać jakąś podpowiedź?
Zdjęcie aktualne, tj. po zabiegu.
Niestety nie potrafię zamieścić zeskanowanego zdjęcia sprzed operacji. Korzystam z ImageShack/Może mogłabym uzyskać jakąś podpowiedź?
Czy możliwe jest, żeby doszło do ponownego zerwania bez widocznych tego objawów?
tak jest możliwe, czasami takie zabiegi trzeba poprawiać.
Czy są jeszcze jakieś inne metody diagnozy - oprócz prześwietlenie i badania "ręcznego"?
tak bardzo dokładne radiogramy i badanie ortopedyczne, oczywiście można zafundować psu MRI , ale dla mnie to zbędny wydatek.
Oczywiście w razie potrzeby mogę zamieścić na forum oba zdjęcia rtg.
zdjęcia są do niczego, noga źle ułożona , oba kolana AP.
Czy podawanie preparatów witaminowo - mineralnych na odbudowę chrząstki ma w takiej sytuacji sens? - zastanawiam się nad zakupem preparatu z kwasem hialuronowym, teraz dostaje Artrofos - 1/4 tabletki dziennie.
nie ma najmniejszego sensu jeśli ma służyć podawaniu w nieskończoność . Najważniejsze usunąć wadę kolana.
tak jest możliwe, czasami takie zabiegi trzeba poprawiać.
Czy są jeszcze jakieś inne metody diagnozy - oprócz prześwietlenie i badania "ręcznego"?
tak bardzo dokładne radiogramy i badanie ortopedyczne, oczywiście można zafundować psu MRI , ale dla mnie to zbędny wydatek.
Oczywiście w razie potrzeby mogę zamieścić na forum oba zdjęcia rtg.
zdjęcia są do niczego, noga źle ułożona , oba kolana AP.
Czy podawanie preparatów witaminowo - mineralnych na odbudowę chrząstki ma w takiej sytuacji sens? - zastanawiam się nad zakupem preparatu z kwasem hialuronowym, teraz dostaje Artrofos - 1/4 tabletki dziennie.
nie ma najmniejszego sensu jeśli ma służyć podawaniu w nieskończoność . Najważniejsze usunąć wadę kolana.
Bardzo dziękuje Panu doktorowi.
Mam jeszcze jedno zdjęcie sprzed operacji, na którym widać oba kolana, ale miałam kłopot z jego wstawieniem na forum.
Postaram się z nim "pobawić" dłużej i je zamieścić.
Teraz jestem w kropce - bo wg obecnie konsultującego nas lekarza, to waśnie poprzednie zdjęcie, na którym pies leżał na plecach i widać było oba kolana - zostało źle wykonane...
Mam jeszcze jedno pytanie - ile średnio trwa okres rekonwalescencji?
Zdaję sobie sprawę, że jest to jest sprawa osobnicza i różnice w długości okresu powrotu do zdrowia mogą wystąpić, nie mniej jednak ciekawi mnie, czy jest to okres np. 3- 4 tygodni, czy też do całkowitego zaleczenia nogi po operacji i ustabilizowania rzepki mija kilka miesięcy?
Mam jeszcze jedno zdjęcie sprzed operacji, na którym widać oba kolana, ale miałam kłopot z jego wstawieniem na forum.
Postaram się z nim "pobawić" dłużej i je zamieścić.
Teraz jestem w kropce - bo wg obecnie konsultującego nas lekarza, to waśnie poprzednie zdjęcie, na którym pies leżał na plecach i widać było oba kolana - zostało źle wykonane...
Mam jeszcze jedno pytanie - ile średnio trwa okres rekonwalescencji?
Zdaję sobie sprawę, że jest to jest sprawa osobnicza i różnice w długości okresu powrotu do zdrowia mogą wystąpić, nie mniej jednak ciekawi mnie, czy jest to okres np. 3- 4 tygodni, czy też do całkowitego zaleczenia nogi po operacji i ustabilizowania rzepki mija kilka miesięcy?
Zamieszczam zdjęcie zrobione przed operacją:
Mam pytania:
- czo faktycznie jest ono nieprawidłowo zrobione?
- czy więzadło jest zerwane - tzn. czy można wywnioskować to ze zdjęcia?
- czy stawy kolanowe są nieprawidłowo zbudowane, widoczna jest jakaś wada?
A tak wygląda psisko w całej okazałości:
Jest wesoły, ruchliwy, ma dobry apetyt - ale, jak nawet troche widać na zdjęciu, stara się oszczędzać chorą nogę.
Będę wdzięczna za informacje.
Mam pytania:
- czo faktycznie jest ono nieprawidłowo zrobione?
- czy więzadło jest zerwane - tzn. czy można wywnioskować to ze zdjęcia?
- czy stawy kolanowe są nieprawidłowo zbudowane, widoczna jest jakaś wada?
A tak wygląda psisko w całej okazałości:
Jest wesoły, ruchliwy, ma dobry apetyt - ale, jak nawet troche widać na zdjęciu, stara się oszczędzać chorą nogę.
Będę wdzięczna za informacje.
nie ma ani jednego poprawnego zdjęcia. Po stabilizacji rzepki powrót do zrdrowia powienien nastapić po 4-8 tygodniach.
A czy byłaby możliwość, żeby Pan doktor wstawił w tym wątku jako przykład popranie wykonane zdjęcie?Jarek pisze:nie ma ani jednego poprawnego zdjęcia. Po stabilizacji rzepki powrót do zrdrowia powienien nastapić po 4-8 tygodniach.
Czy z tych rtg, które zamieściłam jest jakakolwiek szansa oceny, co dzieje się z nogą psa?
Teraz jestem szczerze mówiąc załamana, bo oba zdjęcia robione były w najbardziej renomowanych lecznicach w moim miescie ( pierwsze na wydziale weterynarii na uniwersytecie).
Zupełnie nie wiem, co powinnam robić dalej z psem...
Tak, pies za każdym razem był usypiany. Kiepska jakość zdjęć może wynikać z faktu, że nie potrafię prawidłowo ich zeskanować i wstawić na forum. Chodzi mi raczej o stwierdzenie, czy ułożenia psa do rtg jest prawidłowe i czy te zdjęcia w ogóle coś do sprawy wnoszą.parva pisze:Zdjęcie było robione w premedykacji? Może złe ułożenie wynika po prostu z tego, że zwierzak się kręcił?
Przy okazji można zrobić wtedy test szufladkowy
Ten test szufladkowy był chyba robiony, ale nie jestem tego pewna - pies dostał środki uspokajające do samego badania.
nogi maja być równojwgle do siebie ( tworzyć linie proste - nie beczke) rzepki powinny leżeć idealnie po środku zdjęcia kolana a nie na boku. Oba kolana powinny być wykonane identycznie wtedy można to ocenić.
niestety nie choć chyba bliższy prawdzie będszie lekarz pierwszy, tych zabiegów przeszzcepu guzowoatości pisczelowej wykonujemy kilka w miesiącu, nie jest to zbieg ryzykowny jeśli ktoś ma do tego sprzęt i wiedze. Robić je trzeba pilnie gdyż z biegiem czasu zwierze coraz bardziej niszczy kolano.
Bardzo dziekuję za informacje.Jarek pisze:niestety nie choć chyba bliższy prawdzie będszie lekarz pierwszy, tych zabiegów przeszzcepu guzowoatości pisczelowej wykonujemy kilka w miesiącu, nie jest to zbieg ryzykowny jeśli ktoś ma do tego sprzęt i wiedze. Robić je trzeba pilnie gdyż z biegiem czasu zwierze coraz bardziej niszczy kolano.
Zapytam jeszcze o jedno: pochodzę z północno - wschodniej Polski.
Czy może Pan Doktor orientuje się, która klinika weterynaryjna w obszarze Bydgoszcz, Olsztyn, Elbląg ma doświadczenie i dobre rezultaty w tego typu operacjach?
niestety nie pochodzę z południa - Kraków.