Źrenice nie reagują na światło - utrata wzroku...
Witam! Mam ogromny problem z moim ukochanym psem. Pies od 3 dni przestał widzieć, źrenice są maksymalnie powiększone, nie reagują na światło. Widać, że piesek ma problem z patrzeniem, praktycznie nic nie rozróźnia, kieruje się węchem i słuchem. Ma apetyt, chce się bawić, ale nie widzi i bardzo go to stresuje, bo widać, że piesek często się trzęsie. Byliśmy u 3 wetów w tym u okulisty. Dostaliśmy encorton + nootropil + maxitrol . Piesek zażywa leki od wczoraj wieczorem. Zaczęło się to tak, że psiak zaczął wpadać na meble, na polu wchodził na krawężniki i potykał się, tak gdyby przestawał widzieć. Teraz mam wrażenie, że nie odróżnia nic. Robilismy badanie na cukrzyce, wyszły w porządku. Morfologia również i biochemia też,tj. wątroba, nerki ok , jedynie to powiększone robaki (norma 1,5 piesek ma 2,3). Rok temu piesek miał powiększone robaki aż do 5 i wyszedł z tego po lekach, ale nie było zaniku wzroku, tylko kaszel i glizdy raz na jakiś czas w stolcu. Dodam, że piesek 4-5 dni temu biegnąć uderzył głową mocna o komodę, ale wtedy jeszcze zdawało się , że widział normalnie. Po uderzeniu pomrugał oczami , popiszczał i jak gdyby nigdy nic zaczął bawić się na nowo. Lekarze raczej wykluczają podłoże okulistyczne, ponieważ po badaniach nic tam nie znaleźli. Dostaliśmy te leki w razie , gdyby było to zapalenie nerwów wzrokowych. Ale źrenice nadal nie reagują, piesek nadal nie widzi. Nie jest rasowy, to mieszanka shih tzu, waży 2,6 kg i ma 1,6 roku. Codziennie chodzimy do wet na kontrolę i żadnych zmian. Powiedziano nam, że gdy do 2 tygodni nie przejdzie trzeba jechać na rezonans magnetyczny. Panicznie się boję, że pies zdechnie lub oślepnie na zawsze. To mój najukochańszy promyczek, zrobię wszystko, żeby go uratowac. Pewien pan okulista z Warszawy zalecił badania krwi, wyszły w porządku. Pani profesor z Krakowa (w którym mieszkam) powiedziała, żeby zbadać ciśnienie, ale mój wet stwierdził, że wysokie ciśnienie wyszłoby podczas badania ciśnienia oka, które robiliśmy i wyszło w porządku. Czy to może być coś związanego z uderzeniem? Dodam, że pies raczej nie jest osowiały, je , gdy poda mu się zabawkę pod nos to się bawi, nie przewraca się, nie chodzi krzywo, kupy są twarde, nie wymiotuje. Co to może być? Gdzie suzkać przyczyny? Bardzo się boje, nie mogę patrzeć na jego męczarnie... Proszę o jakąkolwiek poradę.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Po pierwsze co to znaczy powiekszone robaki?
po drugie to moze byc efekt uderzenia jak najbardziej. Tutaj należy superbiegiem robic badania neurologiczne - tomografia glowy!!!!! za dwa tygodnie nie bedzie juz o czym mówić!
po drugie to moze byc efekt uderzenia jak najbardziej. Tutaj należy superbiegiem robic badania neurologiczne - tomografia glowy!!!!! za dwa tygodnie nie bedzie juz o czym mówić!
Ale weterynarze nie polecają narazie robić tomografii. Dopiero za 2 tygodnie , gdy leki nie pomogą. Nie pamiętam nazwy tego badania, wiem, że wychodzi podwyższone, gdy pies ma robaki lub alergię. Zadnych innych objawów oprócz niewidzenia. Zadnego widocznego guza na głowie. Badania krwi w normie, cukrzyca tez. Mówiłam o rentgenie, ale wet stwierdził, że żaden krwiak czy guz od uderzenia nie wyjdize.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Na rtg nic nie bedzie widać, ale takie urazy które nie maja sladów na wierzchu są najgorsze. jak masz tam krwiak to takie leki nic nie dadzą a 2 tygodnie to wystarczajacy czas do tego zeby doprowadzic nawet do smierci psa...
Ok, rozumiem. Czyli 3 weterynarzowie się mylą? Czy od razu taki krwiak musi pęknąc? A może to jakiś obrzęk , który uciska nerwy? Nie chcę od razu psa zabierać na rezonans i go męczyc. Jeszcze kilka dni się wstrzymam z rezonansem, jestem z Krakowa, muszę załatwić pieniądze i dojazd do Wrocławia. Poza tym czy gdy jest jakiś guz/krwiak to rezonans nie spowoduje pęknięcia? siedzę cały czas i płaczę, ja nie wiem co to jest, że w tych czasach nie wiadomo co się dzieje i po takich badaniach
Pewnie chodzi o to, że jeśli w morfologii "kwasochłonne" wychodzą podwyższone, to może to świadczyć o alergii, lub zarobaczeniu.Po pierwsze co to znaczy powiekszone robaki?
Witam, mój piesek ma dokładnie taki sam problem, identyczne objawy. Czy mogę prosić o informacje co stało się z pieskiem? Jaka była diagnoza i czy udało się przywrócić wzrok?
Pozdrawiam, Ania
Pozdrawiam, Ania
-
- Posty:1
- Rejestracja:24 lipca 2019, 15:54
Hej, mam bardzo podobna sytuację z moją suczką. Przy czym u niej w badaniach wyszła jeszcze anaplazma. Wiem, że to stary post ale chciałabym się dowiedzieć jak potoczyło się dalej historia opisywanego pieska. Każda podpowiedź będzie dla nas pomocna. Z góry dziękuję za informację.