Witajcie,
Otóż mój przyjaciel był dziś z psem u weterynarza na prześwietleniu.
Problem jest taki, że piesek ten od dłuższego czasu nie mógł otwierać szeroko pyska. Chwyta rzeczy, w tym jedzenie tylko przednimi zębami.
Na prześwietleniu z tego co wiem z jakiegoś powodu weterynarz nie mógł mu otworzyć pyska żeby zrobić zdjęcie otwartemu i zrobił zamkniętemu.
Z tego co załamany przyjaciel mi opowiedział, to weterynarz powiedział, że pies albo nie ma jednego stawu w pysku, który odpowiada za poruszanie szczęką, albo jakoś tak niefortunnie się zrósł, że nie może otwierać pyska.
Powiedział, że nie da się tego wyleczyć, ale w sumie wydaje mi się to dziwne?
Wersja z "zniknięciem" stawu wydaje mi się nielogiczna, także wydaje mi się, że mój przyjaciel z nerwów mi coś pokręcił, za to to ze zrośnięciem i niemożność wyleczenia - czy aby na pewno nie ma szansy? Nawet chirurgicznie?
Być może jest to jakoś połączone z częstą infekcją ucha, która nękała psiaka i która być może jakoś przeniosła się na ten staw?
Wiem, że jako szczeniak piesek mógł otwierać normalnie pysk, potem nie mógł, był u weterynarza i pod uśpieniem wet otworzył mu pysk, by sprawdzić, czy może coś mu się tam wbiło i go boli, ale nic nie widział. Potem znów mógł otwierać, a teraz od długiego czasu nie może.
Proszę o pomoc, opisałam wszystko, co wiem.
Jeśli ktoś tu zna się na tym bardzo dobrze lub jest np. weterynarzem i mógłby pomóc to mam do udostępnienia zdjęcia z rentgena.
Zrośnięty staw w pysku? POMOCY
brakuje najważniejszych informacji: co to za pies, w jakim wieku. I proszę o radiogram.
Pies to owczarek niemiecki, ma 2 lata, 32 kg.
Zdjęcia rtg wysyłam na Pana maila w formacie .jpg. Gdyby lepszy był format dicom to mogę przesłać także takie.
Wyślę Panu także badania krwi psa - może się przydadzą.
Zdjęcia nie są robione na otwartym pysku, bo lekarz ponoć nie mógł otworzyć.
Zdjęcia rtg wysyłam na Pana maila w formacie .jpg. Gdyby lepszy był format dicom to mogę przesłać także takie.
Wyślę Panu także badania krwi psa - może się przydadzą.
Zdjęcia nie są robione na otwartym pysku, bo lekarz ponoć nie mógł otworzyć.
nie mogę otworzyć tych zdjęć.
nietety ten staw bardzo poważnie uległ uszkodzeniu, na skutek procesów zapalnych doszło do zmian zwyrodnieniowo wytwórczych i ograniczenia pracy tego stawu. Niewiele da się zrobić, ale można jeszcze trochę powalczyć o funkcjonowanie tego stawu, ale trzeba byłoby tego psa widzieć i zbadać. Oczywiście jedzenie dobrze rozdrobnione i półpłynne.
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
To znaczy, że piesek już nie będzie mógł otwierać pyska jak inne psy?
Weterynarz przepisał mu leki Nutradil i Caprodyl. Koledze wydaje się, że pies otwiera pysk nieco szerzej.
Proszę mi jeszcze powiedzieć - gdzie można szukać pomocy? Kolega jest z okolic Konina.
To znaczy, że piesek już nie będzie mógł otwierać pyska jak inne psy?
Weterynarz przepisał mu leki Nutradil i Caprodyl. Koledze wydaje się, że pies otwiera pysk nieco szerzej.
Proszę mi jeszcze powiedzieć - gdzie można szukać pomocy? Kolega jest z okolic Konina.
MIN tam gdzie wymienił gość.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości