ciąza, krycie, usg

[karlik]

bylam u weterynarza i faktycznie, suczka jest w ciazy
daliscie mi do myslenia waszymi odpowiedziami, ale nie jestem w stanie poddac jej teraz aborcji, po urodzeniu szczeniakow poddam ja sterylizacji...

szczeniakow nigdzie nie oddam, chyba, ze ktos ze znajomych by chcial, ale w schronisku nie wyladuja, bo wiem jaki smutny jest los tych pieskow.

pianistka wiem, ze kazdy szczeniak jest slodki, nawet york mam ta swiadomosc, ze mlodosc nie wicznosc i kiedys urosną.

pozdrawiam was i dzieki

szczeniaków nie oddasz. za pól roku sunie będa miały pierwszą cieczkę. ich bracia będa kryły te sunie, ich dzieci, dzieci tych dzieci itd.

oddasz psy znajomym? masz takich- takich, którym zaufasz na 100%- któzy nigdy psa nie oddadzą, nie zgubią, nei rozmnożą- jak Ty! mam już dosyc patrzeć na cierpienie psów w schronisku. Wczoraj wyprowadzilam 3 na spacer. A reszta z 500??? wiesz jak patrzały??? Nie ma już miejsca na Twoje zabawy!!! Nie ma!!!

sterylka aborcyjna to jedyne wyjście. ostatecznie możesz jak pisalam uspic maluchy u weta. Wszystko inne jest pozbawione realizmu. Koniecznie chcesz miec małe? idz do najblizszego schroniska. zapewne są tam młode. Ostatecznie powłócz się trochę po śmietnikach. na pewno znajdziesz jakies 3 dniowe do wykarmienia

[pianistka]

Szczeniaki są słodkie ... dopóki nie trzeba koło nich zrobić -(
A gromada nawet 4*rech średniego wzrostu maluchów to sajgon, rano jak wchodzi to pokoju to smród bije w nos - trzeba wszystko sprzątać, nierzadko nawet kąpać bo maluchy się uciapią w własnych kupach. A jak gromada sięgnie sztuk 10- ciu ? Wyobrażasz sobie stosy kup na posesji (bo rozumię że nie mieszkasz w bloku) i wory karmy na wyżywienie gromady ?
Zejdź na ziemię , póki jeszcze jest czas -(
Bo wiem, że może kilka z nich będzie kochane, ale reszta ? Podzieli najgorszy los -(
Piszesz, że zostawisz wszystko, powiedzmy nawet , wysterylizujesz wszystkie suki, jestem ciekawa jak będzie jak stado ponad 10 letnich psów - czyli starcza geriatria - będzie potrzebowała wizyt u weterynarza bo zaczną się zwykłe choroby wieku starczego ...
Czy twoja percepcja sięga tego czasu ?
Zajmuję się psami ponad 20 lat i uwierz mi, nie jest to ciekawe jak stary pies leje pod siebie, trzeba go znosić ze schodów zanim przyjdzie ten moment, ze nie ma czego ratować i trzeba się z psem pożegnać.
A ty patrzysz przez różowe okulary (dobrze że je nosisz, ale czasem trzeba przejrzeć ponad nie) jak to będzie super miec stado psów.
Niestety - trzeba ogarnąć sprawę na przestrzeni lat kilkunastu !

[Gość87]

Dziewczyna zadała pytanie a wy pytacie ja czy ja stać na utrzymanie szczeniaków ! To najgłupsza odpowiedz jaka kiedy kolwiek słyszałam . Śmiechu warte jacy wszyscy są troskliwi . Nie martw sie tym, akurat zastanawiam sie nad tym samym mam dwa psy z rodowodem ale dla mnie nie ma różnicy gdy chcesz zatyrzymac pieski , sama chciałabym znac odpowiedz na to pytanie . Wszystko sie okaże za kilka tygodni . Pozdrawiam