Znalazłam wymarzonego szczeniaczka z hodowli, ale... Mieszka na drugim końcu Polski. Niestety nie posiadam samochodu ani nie mam nikogo, kto mógłby zawieźć i przywieźć mnie, a tym bardziej psa. W związku z tym mam pytanie, czy hodowcy czasami przywożą szczeniaki nowym właścicielom? Jakoś głupio mi o to prosić... Oczywiście jestem skłonna zwrócić koszty podróży. Chodzi mi przede wszystkim o dobro pieska; chyba lepiej, by szczeniak odbył podróż kilkaset km swoim znajomym samochodem ze swoim dotychczasowym opiekunem, a nie z obcą osobą, pociągami, autobusami, z przesiadkami, wśród setek ludzi, hałasu, na dworcach itp. Szkoda go tak stresować.
Jak myślicie, czy powinnam poprosić hodowcę, by przywiózł mi pieska?
Czy wypada prosić hodowcę o przywiezienie mi psa?
Tak, oczywiście, do hodowli pojadę po to, by się przekonać jakie tam są warunki i zobaczyć szczeniaczka przed zakupem.
Po prostu martwi mnie ta długa podróż pociągiem i autobusem i pomyślałam, że lepiej by było nie przywozić od razu pieska, tylko żeby przywiózł go hodowca, żeby oszczędzić mu stresu.
Po prostu martwi mnie ta długa podróż pociągiem i autobusem i pomyślałam, że lepiej by było nie przywozić od razu pieska, tylko żeby przywiózł go hodowca, żeby oszczędzić mu stresu.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości