Jak w temacie. Przez przypadek natknęłam się na śląsku na kobietę rozmnażającą na potęgę małe psy w typie york, grzywacz, shitz, oraz nawet labki. Psy są w fatalnych warunkach, bez opieki weterynaryjnej, smród, gnój i ubóstwo. Mnożą się między sobą jak popadnie, po czym pani sprzedaje psiaki jako "rasowe" po 700, do 850zł. Oczywiście Urząd Skarbowy o tym nie wie
Psy są chore (np.świeżbica uszna), leczy je sama lekami zakupowanymi w aptekach bez recept, weterynarza tam nie uświadczysz. Do tego psy są trzymane w altance działkowej (około 35m - 40 psów). Osobniki, które nie przezywają tych warunków, zakopuje w ogródku, lub pali w piecu.
CO MOŻNA Z TYM ZROBIĆ???
Jak zlikwidować pseudohodowlę?
Spróbuj nasłać TOZ który wkracza z SM na wyraźne wezwanie z przedstawionymi dowodami ... Za trzymanie psów w złych warunkach grozi jej zarekwirowanie zwierząt i mandat karny ale niestety nie ma prawa na zakaz dożywotni trzymania zwierząt co by się bardzo przydało w takich przypadkach.
nie mam namacalnych dowodów na to co się tam dzieje. gdyby ktoś wszedł tam np jako potencjalny klient - zobaczy sam. jedyne co mam na nią na papierze, to ilość ogłoszeń o sprzedaży szczeniaków - pospisywana z netu. trzy różne numery telefonów, osoba ta sama - sprzedaż niemal hurtowa i to od kilku lat. chodzi mi po głowie narobienie jej kłopotów ze skarbówką, ale też nie jestem pewna jak to załatwić, by skutecznie się za nią zabrali. może gdyby nałożono na nią kary, odechciałoby się jej dalszej "hodowli". A! jeszcze jedno, wiem, że kiedyś miała hodowlę labradorów, bo znalazłam w necie ślady po psach wystawianych, gdzie figuruje jej nazwisko
I możliwe, że kiedyś miała hodowlę, ale potem ją wywalono z ZK i znalazła sposób na łatwy zarobek -(
Niestety łatwy bo naiwnych jest multum ... a to właśnie oni nakręcają taką produkcję -( I to za niezłe ceny -( przecież mniej rokującego laba z rodowodem można kupić już około 1 tys. Chińskie grzywki powder puff są dostępne nawet za 500 zł i to po championach !!!
Możesz się tam udać jako potencjalny kupiec, zrobić materiał ukrytą kamerą, przedstawić w TOZ. Zgłoszenie muszą przyjąć i coś z nim zrobić.
Niestety łatwy bo naiwnych jest multum ... a to właśnie oni nakręcają taką produkcję -( I to za niezłe ceny -( przecież mniej rokującego laba z rodowodem można kupić już około 1 tys. Chińskie grzywki powder puff są dostępne nawet za 500 zł i to po championach !!!
Możesz się tam udać jako potencjalny kupiec, zrobić materiał ukrytą kamerą, przedstawić w TOZ. Zgłoszenie muszą przyjąć i coś z nim zrobić.
mnie tam nie wpuści. pani panoszy się w Częstochowie, niestety nie mam w tym mieście znajomych których mogłabym wysłać z taka misją. może ktoś tutaj jest z okolic i dałby się namówić na taka akcję?
Moja korespondencja z TOZ...
witam, mam informację o pewnej kobiecie posiadającej na śląsku pseudohodowlę
psów małych ras (około 40 psów w fatalnych warunkach przebywa w altance
działkowej)
psy są krzyżowane między sobą jak popadnie, pozbawione opieki
weterynaryjnej, oraz zwyczajnie zaniedbane. pani sprzedaje mioty non stop od
10 lat, ogłaszając się gdzie popadnie. wiem, że kiedyś hodowała rodowodowe labradory, lecz widać, uznała
to za mniej opłacalny interes. moje pytanie brzmi - jak można ukrócić ten
proceder? pomóc psiakom? i zniechęcić panią do dalszego rozmnażania
zwierzaków?
pozdrawiam
Dziękujemy za informację. Nie ma prawnej możliwości zakazu handlu
zwierzętami, chyba że sąd orzekłby w wyroku karę dodatkową za znęcanie nad
nimi w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ze zwierzętami.
Można spowodować kontrolę przedmiotowej działalności, kierując wniosek do
właściwego Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. W tym celu proszę o
wskazanie danych: adresu oraz nazwiska hodowcy psów.
Piotr Jaworski
Krajowy Inspektorat TOZ
Warszawa
Czyli co? Właściwie nic nikt zrobić nie może, bo owa "hodowczyni" nawet nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej...
Przynajmniej ja tak to rozumien
witam, mam informację o pewnej kobiecie posiadającej na śląsku pseudohodowlę
psów małych ras (około 40 psów w fatalnych warunkach przebywa w altance
działkowej)
psy są krzyżowane między sobą jak popadnie, pozbawione opieki
weterynaryjnej, oraz zwyczajnie zaniedbane. pani sprzedaje mioty non stop od
10 lat, ogłaszając się gdzie popadnie. wiem, że kiedyś hodowała rodowodowe labradory, lecz widać, uznała
to za mniej opłacalny interes. moje pytanie brzmi - jak można ukrócić ten
proceder? pomóc psiakom? i zniechęcić panią do dalszego rozmnażania
zwierzaków?
pozdrawiam
Dziękujemy za informację. Nie ma prawnej możliwości zakazu handlu
zwierzętami, chyba że sąd orzekłby w wyroku karę dodatkową za znęcanie nad
nimi w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ze zwierzętami.
Można spowodować kontrolę przedmiotowej działalności, kierując wniosek do
właściwego Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. W tym celu proszę o
wskazanie danych: adresu oraz nazwiska hodowcy psów.
Piotr Jaworski
Krajowy Inspektorat TOZ
Warszawa
Czyli co? Właściwie nic nikt zrobić nie może, bo owa "hodowczyni" nawet nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej...
Przynajmniej ja tak to rozumien
Ja ,jak byłam u mojego weta widziałam jak ludzie z TOZ przyjechali po panią weterynarz,nie było że boli TOZ dostało zgłoszenie że w danej miejscowości właściciel kilku psów żle je traktuje ,że są chowane w złych warunkach okazało się że nie tylko psy,bo syn tego gościa miał polecenie nikogo nie wpuszczać na teren pod jego nie obecność , ale mały ich wpuścił na posesje mimo zakazu ojca ,co się okazało ? był również zastraszany i bity przez niego ,a jak ta sprawa się skończyła tak naprawdę niewiem. Tacy ludzie szczerze powiedziawszy niewiadomo jak ich nazwać sa gorsi niż zwierzęta katuja własne dzieci a gdzie dopiero psy To Zwyrodnialcy nie posiadajacy uczuć tylko władze Takich to, zabić to mało
Po ponad miesiącu od mojej interwencji, gdzie TOZ dostał zgłoszenie i przekazał je do odpowiedniego oddziału, zapadła cisza. Na mail z pytaniem o postepy w sprawie - cisza. Nie wiem jak mam to rozumieć. Wychodzi na to, że cała sprawa gdzieś utknęła, lub zupełnie się nią nie zainteresowali... przykre
Hm, sprawa wydaje sie trudna.
Ja bym pomyslal o zaangazowaniu w sprawe dziennikarzy.
Mysle, ze sprawe trzeba upublicznic.
Moim skromnym zdaniem upublicznieja sprawy nie powinna Pani robic bezposrednio..
Lepiej by jakis dziennikarz zrobiol profesjonalny reportarz.
Przepisy umozliwiaja dziennikarzom podejmowanie trudnych tematow.
Ja bym pomyslal o zaangazowaniu w sprawe dziennikarzy.
Mysle, ze sprawe trzeba upublicznic.
Moim skromnym zdaniem upublicznieja sprawy nie powinna Pani robic bezposrednio..
Lepiej by jakis dziennikarz zrobiol profesjonalny reportarz.
Przepisy umozliwiaja dziennikarzom podejmowanie trudnych tematow.
- kamila lakusiowa
- Posty:485
- Rejestracja:18 września 2008, 19:51
- Lokalizacja:Białystok
O i to jest dobry pomysł !
Mam nadzieją, że tym sposobem coś osiągniesz.
Mam nadzieją, że tym sposobem coś osiągniesz.
Jestem z Krakowa, ta "pani" hoduje zwierzaki w Częstochowie. Nie ma mnie teraz na śląsku i juz raczej nie będzie, nie znam tam ludzi, nie wiem kogo mogłabym zainteresować tą sprawą. TOZ nadal milczy uparcie. Przyjęli zgłoszenie, obiecali się zająć sprawa a jak pytam o postępy - to cisza.
to może do Urzędu Skarbowego zgłosić? oni zawsze sprawnie i szybko działają gdy chodzi o 'ich' kasę w końcu jakby na to nie patrząć babka zarabia na rozmnażaniu więc powinna się rozliczać z przychodu...hexe_anna pisze:Moja korespondencja z TOZ...
witam, mam informację o pewnej kobiecie posiadającej na śląsku pseudohodowlę
psów małych ras (około 40 psów w fatalnych warunkach przebywa w altance
działkowej)
psy są krzyżowane między sobą jak popadnie, pozbawione opieki
weterynaryjnej, oraz zwyczajnie zaniedbane. pani sprzedaje mioty non stop od
10 lat, ogłaszając się gdzie popadnie. wiem, że kiedyś hodowała rodowodowe labradory, lecz widać, uznała
to za mniej opłacalny interes. moje pytanie brzmi - jak można ukrócić ten
proceder? pomóc psiakom? i zniechęcić panią do dalszego rozmnażania
zwierzaków?
pozdrawiam
Dziękujemy za informację. Nie ma prawnej możliwości zakazu handlu
zwierzętami, chyba że sąd orzekłby w wyroku karę dodatkową za znęcanie nad
nimi w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej ze zwierzętami.
Można spowodować kontrolę przedmiotowej działalności, kierując wniosek do
właściwego Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. W tym celu proszę o
wskazanie danych: adresu oraz nazwiska hodowcy psów.
Piotr Jaworski
Krajowy Inspektorat TOZ
Warszawa
Czyli co? Właściwie nic nikt zrobić nie może, bo owa "hodowczyni" nawet nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej...
Przynajmniej ja tak to rozumien
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości