kastracja psa

Dyskusje związane z hodowlami psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość

12 września 2012, 22:37

Mam psa, który ma ponad dwa lata. Pół nocy wyje, próbuje uciekać, chodzi cały pobudzony. I tak dwa razy w roku. Zaczął też warczeć na inne psy(samce), dotychczas bawił się z nimi rewelacyjnie...
Czy kastracja moze pomóc?
Jakie za i przeciw?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

12 września 2012, 22:58

pomoże na zachowania związane z hormonami. jeżeli te zachowania faktycznie występują 2 x w roku to istnieje duża szansa, że pozbawienie psa jajek pomoże. jest to też moim zdaniem etyczne względem psów. wyobraź sobie, że Ty jesteś nabuzowany testosteronem i ogromną ochotą, a w żaden sposób przez 2 lata nie mogłeś tego rozładować. też pewnie być wył? ;) także jeżeli pies nie jest rasowym reproduktorem to nic tylko umawiać się na zabieg. pamiętaj żeby wykonać podstawowe badania krwi przed (morfologia i biochemia podstawowych narządów).
Gość

12 września 2012, 23:02

Kobieta :) Ale jestem w stanie się wczuć :) Dokładnie dwa razy w roku; liże ulice, liże furtkę, wszystko liże. Chodzi nakręcony non stop, nic nie je. Najgorsze, że sam nie śpi i innym nie da spać bo wyje.
W Warszawie na ul. Wiartel 3 jest bezterminowa akcja i psy są ciachane b.tanio więc chyba tam się udamy, a badania zrobimy u swojego weta :)
Dam znać jak będzie już po zabiegu ;)
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

12 września 2012, 23:37

w takim razie wybacz to nietrafne porównanie ;) no to super, korzystajcie!
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

13 września 2012, 11:05

Ja też bym wyła po dwóch latach....choć jestem kobietą :mrgreen:
Pamiętaj tylko że agresja do innych samców wynikająca z hormonów po pewnym czasie staje się zachowanie wyuczonym, A wtedy bardzo trudno to przepracować. Trenujcie ostro - na widok innego psa sadzasz swojego i skupiasz jego uwagę na sobie, dajesz smakole, każesz wykonywac komendy....czekacie spokojnie aż was ten inny pies ominie, oczywi,scie w bezpiecznej odległości. Zawsze pomocny jest też gest rozdzielenia czyli odgradzasz swojego psa od innego sobą.
Gość

13 września 2012, 11:45

To nie jest tak,że on się rzuca jak widzi psa. On się bawi i często zdarzało się,że tamten warczał. Teraz zauważyłam,że mój utrzymuje tamte na bezpieczną odległość nie podchodzi nawet, a jak drugi pies zaczyna go obwąchiwać to mój się spina, warczy i jak tamten nie odchodzi to się rzuca. I nie wiem czym jest to spowodowane, czy tym,że biega po okolicy suka z cieczką czy,że po prostu on przestał lubić samców. DO niedawna pytałam piesek czy suczka? i pozwalałam się mu bawić prawie,że tylko z samcami bo z nimi się super bawił a samice molestował.
isabelle30
Posty:3475
Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36

13 września 2012, 12:18

To co opisujesz jest zachowaniem bezpośrednio poprzedzającym bezpośrednie ataki. Juz w tym momencie powinnaś to przerwać, przepracować. Bo za chwilę będzie juz dużo trudniej.
grzegorz.kwiat23
Posty:1
Rejestracja:22 września 2012, 08:57

22 września 2012, 09:01

Mój pies nie wiem czemu, ale jak zobaczy kota to nie może się opanować. ;D
GinKitsune
Posty:131
Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00

29 stycznia 2013, 23:53

mam starszawego psa ok 8kg zwykły kundelek...co do wieku to nie mogę być pewna ale coś koło 8-9lat, jakiś rok temu stwierdziłam że przydałaby mu się w końcu kastracja (dziadkowie nigdy o czymś takim nie myśleli,a co dopiero zabieranie go do weterynarza i płacenie za leki...bo przez jakiś czas zabierałam go żeby leczyć świerzba, po prostu pies to pies i po jaki kij wydawać na niego tyle kasy jak przez tyle lat jakoś nic się nie działo)...także jak duże ryzyko może wystąpić u psa w tak podeszłym wieku...bo i on i my się męczymy (mamy sporo suczek w okolicy i kilka razy do roku nas krew zalewa, bo Romeo się w nim budzi), dodam że ma krzywą przegrodę nosową, nie wiem czy to jest jakiś minus przy operacjach czy nie..więc wolałam na wszelki wypadek to dopisać
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

29 stycznia 2013, 23:54

raczej nie jest to przeciwwskazanie, bo psy są intubowane przy zwiotczeniu mięśni.
GinKitsune
Posty:131
Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00

30 stycznia 2013, 01:18

a w jakich granicach cenowych można wykonać niezbędne badania u tego psa i suki ok 4lata (35kg)...jeśli jest to zależne od wagi, a pewnie jest.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

30 stycznia 2013, 22:32

badania nie są zależne od wagi. porządne badania krwi razem z wizytą to około 70zł / sztuka.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 4 gości