Mam psa, który ma ponad dwa lata. Pół nocy wyje, próbuje uciekać, chodzi cały pobudzony. I tak dwa razy w roku. Zaczął też warczeć na inne psy(samce), dotychczas bawił się z nimi rewelacyjnie...
Czy kastracja moze pomóc?
Jakie za i przeciw?
kastracja psa
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
pomoże na zachowania związane z hormonami. jeżeli te zachowania faktycznie występują 2 x w roku to istnieje duża szansa, że pozbawienie psa jajek pomoże. jest to też moim zdaniem etyczne względem psów. wyobraź sobie, że Ty jesteś nabuzowany testosteronem i ogromną ochotą, a w żaden sposób przez 2 lata nie mogłeś tego rozładować. też pewnie być wył? także jeżeli pies nie jest rasowym reproduktorem to nic tylko umawiać się na zabieg. pamiętaj żeby wykonać podstawowe badania krwi przed (morfologia i biochemia podstawowych narządów).
Kobieta Ale jestem w stanie się wczuć Dokładnie dwa razy w roku; liże ulice, liże furtkę, wszystko liże. Chodzi nakręcony non stop, nic nie je. Najgorsze, że sam nie śpi i innym nie da spać bo wyje.
W Warszawie na ul. Wiartel 3 jest bezterminowa akcja i psy są ciachane b.tanio więc chyba tam się udamy, a badania zrobimy u swojego weta
Dam znać jak będzie już po zabiegu
W Warszawie na ul. Wiartel 3 jest bezterminowa akcja i psy są ciachane b.tanio więc chyba tam się udamy, a badania zrobimy u swojego weta
Dam znać jak będzie już po zabiegu
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
w takim razie wybacz to nietrafne porównanie no to super, korzystajcie!
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Ja też bym wyła po dwóch latach....choć jestem kobietą
Pamiętaj tylko że agresja do innych samców wynikająca z hormonów po pewnym czasie staje się zachowanie wyuczonym, A wtedy bardzo trudno to przepracować. Trenujcie ostro - na widok innego psa sadzasz swojego i skupiasz jego uwagę na sobie, dajesz smakole, każesz wykonywac komendy....czekacie spokojnie aż was ten inny pies ominie, oczywi,scie w bezpiecznej odległości. Zawsze pomocny jest też gest rozdzielenia czyli odgradzasz swojego psa od innego sobą.
Pamiętaj tylko że agresja do innych samców wynikająca z hormonów po pewnym czasie staje się zachowanie wyuczonym, A wtedy bardzo trudno to przepracować. Trenujcie ostro - na widok innego psa sadzasz swojego i skupiasz jego uwagę na sobie, dajesz smakole, każesz wykonywac komendy....czekacie spokojnie aż was ten inny pies ominie, oczywi,scie w bezpiecznej odległości. Zawsze pomocny jest też gest rozdzielenia czyli odgradzasz swojego psa od innego sobą.
To nie jest tak,że on się rzuca jak widzi psa. On się bawi i często zdarzało się,że tamten warczał. Teraz zauważyłam,że mój utrzymuje tamte na bezpieczną odległość nie podchodzi nawet, a jak drugi pies zaczyna go obwąchiwać to mój się spina, warczy i jak tamten nie odchodzi to się rzuca. I nie wiem czym jest to spowodowane, czy tym,że biega po okolicy suka z cieczką czy,że po prostu on przestał lubić samców. DO niedawna pytałam piesek czy suczka? i pozwalałam się mu bawić prawie,że tylko z samcami bo z nimi się super bawił a samice molestował.
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
To co opisujesz jest zachowaniem bezpośrednio poprzedzającym bezpośrednie ataki. Juz w tym momencie powinnaś to przerwać, przepracować. Bo za chwilę będzie juz dużo trudniej.
-
- Posty:1
- Rejestracja:22 września 2012, 08:57
Mój pies nie wiem czemu, ale jak zobaczy kota to nie może się opanować. ;D
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
mam starszawego psa ok 8kg zwykły kundelek...co do wieku to nie mogę być pewna ale coś koło 8-9lat, jakiś rok temu stwierdziłam że przydałaby mu się w końcu kastracja (dziadkowie nigdy o czymś takim nie myśleli,a co dopiero zabieranie go do weterynarza i płacenie za leki...bo przez jakiś czas zabierałam go żeby leczyć świerzba, po prostu pies to pies i po jaki kij wydawać na niego tyle kasy jak przez tyle lat jakoś nic się nie działo)...także jak duże ryzyko może wystąpić u psa w tak podeszłym wieku...bo i on i my się męczymy (mamy sporo suczek w okolicy i kilka razy do roku nas krew zalewa, bo Romeo się w nim budzi), dodam że ma krzywą przegrodę nosową, nie wiem czy to jest jakiś minus przy operacjach czy nie..więc wolałam na wszelki wypadek to dopisać
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
raczej nie jest to przeciwwskazanie, bo psy są intubowane przy zwiotczeniu mięśni.
-
- Posty:131
- Rejestracja:28 stycznia 2013, 23:00
a w jakich granicach cenowych można wykonać niezbędne badania u tego psa i suki ok 4lata (35kg)...jeśli jest to zależne od wagi, a pewnie jest.
-
- Posty:3459
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
badania nie są zależne od wagi. porządne badania krwi razem z wizytą to około 70zł / sztuka.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości