Mam pytanie do Pana Jarka.
Zamierzam kryć swoją suczkę przy najbliższej cieczce. Według wyliczeń powinno to być na początku lutego, ale będąc u lekarza, ten stwierdził, że sunia ma dość przekrwiiony srom i cieczka prawdopodobnie będzie do tygodnia - dwóch.
Przy okazji tego wszystkiego suczka jeszcze zachorowała na anginę, w tej chwili jest leczona (jeszcze ok. tydzień).
I teraz moje pytanie, w jaki sposób (i czy jest to możliwe) wpłynie antybiotyk na owulację? Czy jest większa szansa pustego krycia? Ewentualnie ile czasu musi upłynąć od zakończenia kuracji, aby z owulacją nie było problemu? Zapoznałam sie z tak skrajnie różnymi opiniami, że nie wiem, co sądzić o tym.
Aha sunia dostaje ceporex.
Proszę o odpowiedź.
Krycie a antybiotyk
bardzo trudno jednoznacznie na to odpowiedzieć, jest szansa, że będzie puste krycie lub pojawią się zaburzenia w rozwoju ciąży itp. Ale uważam, że nie są to gigantycznie wielkie szanse. Niestety jest to biologia i wiele rzeczy zależy od osobniczych uwarunkowań.
Dzięki za odpowiedź. Na szczęście cieczki jeszcze nie ma, a antybiotyk już dziś skończony, więc problem sam się rozwiązuje . To teraz tylko czekam na cieczkę, a potem na maluchy .
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Mam pyatnie ,moja roczna pinczerka ma druga cieczkę ,od tygodnia i dzis spotkałam pinczera troszke wiekszego od naszej suni,ale bardzo słodki i ułożony.Widziałam duze zainteresowanie z dwoch stron.
Proszę Mi napisac ,gdzie najlepiej aby doszło do krycia(to nasz pierwszy piesek w domu) i jaki honorarium dla samca po kryciu.
Może przyblizycie Mi jak to wygląda...
Pozdrawiam
Proszę Mi napisac ,gdzie najlepiej aby doszło do krycia(to nasz pierwszy piesek w domu) i jaki honorarium dla samca po kryciu.
Może przyblizycie Mi jak to wygląda...
Pozdrawiam
Krycie najczęściej odbywa się w miejscu zamieszkania samca.aniuniaw pisze:Mam pyatnie ,moja roczna pinczerka ma druga cieczkę ,od tygodnia i dzis spotkałam pinczera troszke wiekszego od naszej suni,ale bardzo słodki i ułożony.Widziałam duze zainteresowanie z dwoch stron.
Proszę Mi napisac ,gdzie najlepiej aby doszło do krycia(to nasz pierwszy piesek w domu) i jaki honorarium dla samca po kryciu.
Może przyblizycie Mi jak to wygląda...
Pozdrawiam
Co do honorarium to już kwestia umowna, czy płatne przy kryciu, czy po urodzeniu się szczeniąt.
Pamiętaj że kryje się w czasie ruji czyli od mniej więcej 10 dnia do 14, wtedy tylko suczka daje się pokryć.
Trzymam kciuki za szzceniacki.
No tak, skoro suczka ma cieczkę, napotkany pan pinczer był bardzo słodki i ułożony, a do tego widziałaś duże zainteresowanie z dwóch stron to koniecznie trzeba doprowadzić do krycia. Zwłaszcza, że to już druga cieczka, a czas ucieka...
aniuniaw, a w Związku Kynologicznym nie powiedzieli Ci jak się do tego należy zabrać?
aniuniaw, a w Związku Kynologicznym nie powiedzieli Ci jak się do tego należy zabrać?
Nasza pinczerka była u kawalera i została pokryta,az biedaczki się szczepiły.Dlaczego?
To jest nasza pierwsza suczka w domu i nie mamy doswiadczenia,podobno własciciele samca,po prostu nas zamurowało.Czekalismy około 20minut ,az same odejda od siebie,szok.
Skąd teraz mam wiedziec,czy będą klony?
Ale jestem niedoswiadczona...
Pozdrawiam
To jest nasza pierwsza suczka w domu i nie mamy doswiadczenia,podobno własciciele samca,po prostu nas zamurowało.Czekalismy około 20minut ,az same odejda od siebie,szok.
Skąd teraz mam wiedziec,czy będą klony?
Ale jestem niedoswiadczona...
Pozdrawiam
Znając życie zapewne dojdzie do drugiej próby krycia, więc aby już nie było wielkiego zdziwienia "szczepieniem" się psów podczas krycia polecam zapoznanie się z tym:
"Krycie właściwe
Po chwili 'zalotów', które mogą trwać w szczególnych wypadkach nawet i kilkadziesiąt minut, suka staje nieruchomo, odchyla w bok ogon i unosi srom ,co ułatwia psu wprowadzenie prącia. Jeśli suka nie chce stać spokojnie ,właściciel suki przytrzymuje ją lekko za szyję, a właściciel reproduktora w tym czasie przytrzymuje ogon suki odchylając go do boku.
Pies wspina się na stojącą sukę (odruch wspinania) obejmując ja przednimi łapami w okolicy lędźwiowej i podciąga pod siebie. Tu występuje następny odruch - szukania szpary sromowej i wprowadzenia prąci). Wprowadzenie prącia do dróg rodnych suki przy częściowej tylko erekcji możliwe jest właśnie dzięki kości prąciowej. Czasem reproduktor ma problem z trafieniem w szparę sromową i zaczyna „deptać” zanim wprowadzi prącie w szparę sromową. Należy wtedy szybko, (choć cały czas spokojnie!) ściągnąć psa z suki i przejść się z nim, aby schował prącie do napletka. Po chwili próbujemy jeszcze raz. Możemy pomóc reproduktorowi unosząc nieco podbrzusze suki i przytrzymując spód sromu, ale wymaga to niemałego doświadczenia ze strony człowieka Nie należy próbować naprowadzać prącia ręką do szpary sromowej, gdyż może się to zakończyć ejakulacja poza pochwą.
W tym czasie pod wpływem podniecenia seksualnego wydalana jest pierwsza frakcja ejakulatu . Objętość tej frakcji jest różna i wynosi od 0.5 do 2 ml. Frakcja ta jest wydzieliną gruczołu krokowego (prostaty), nie zawiera plemników i ma za zadanie jedynie oczyścić cewkę moczową. Wydalenie tej frakcji trwa od 5-90 minut.
Po wprowadzeniu prącia do pochwy pies wykonuje szybkie ruchy kopulacyjne i dochodzi do pełnej erekcji. Odruch erekcji objawia się u psa charakterystycznym deptaniem. Zostaje wsunięta całą żołądź i zostaje wydalona druga frakcja ejakulatu zwana frakcja nasienną, gdyż bogata jest w plemniki. Objętość tej frakcji wynosi 0.5-1.0 ml, a jej wydalenie trwa od 5 sekund do 5 minut. Po wydaleniu tej frakcji pies usiłuje się odwrócić niejako tyłem do suki.
Druga faza samego aktu to tzw. faza skleszczenia, która następuje po osiągnięciu pełnego wzwodu i wydaleniu frakcji nasiennej. Część psów usiłuje w tym momencie wycofać prącie, choć w tym momencie jest to niemożliwe ponieważ prącie w pełnym wzwodzie jest większe niż obwód szpary sromowej suki. Równocześnie dochodzi do zagięcia prącia. Próby rozdzielania w tym momencie pary mogą się zakończyć zranieniem zarówno psa, jak i suki. Jeśli nasz reproduktor zaczyna się niecierpliwić, możemy mu pomóc przekładając jego tylną nogę nad grzbietem suki i umożliwić mu obrócenie się i stanięcie tyłem do suki. W tym czasie dochodzi do wydalenia trzeciej frakcji ejakulatu pochodzącej z gruczołu krokowego - frakcja ta ma największą objętość, a jej wydalenie może trwać od minuty do kilkudziesięciu minut. Wraz z końcem wydalenia trzeciej frakcji ustępuje wzwód. Za wystąpienie fazy skleszczenia (szczepienia) odpowiedzialny jest zarówno pies jak i suka. Nawet jeśli nie doszło do sczepienia a została wydalona druga frakcja ejakulatu może dojść do zapłodnienia suki, choć płodność jest w takim wypadku zazwyczaj obniżona. Często można się spotkać ze stwierdzeniem, iż im dłuższy czas skleszczenia, tym większe prawdopodobieństwo że suka zajdzie w ciążę choć nie jest one prawdziwe, podobnie jak nie ma istotnych związków pomiędzy długością fazy skleszczenia czy czy samego aktu krycia a liczbą szczeniąt."
Przygotowanie reproduktora oraz akt krycia
Katarzyna Mierzwa
A jeszcze wcześniej polecam przeczytanie czegoś na temat przygotowania suki do krycia i ustalenia jego optymalnego terminu...
"Krycie właściwe
Po chwili 'zalotów', które mogą trwać w szczególnych wypadkach nawet i kilkadziesiąt minut, suka staje nieruchomo, odchyla w bok ogon i unosi srom ,co ułatwia psu wprowadzenie prącia. Jeśli suka nie chce stać spokojnie ,właściciel suki przytrzymuje ją lekko za szyję, a właściciel reproduktora w tym czasie przytrzymuje ogon suki odchylając go do boku.
Pies wspina się na stojącą sukę (odruch wspinania) obejmując ja przednimi łapami w okolicy lędźwiowej i podciąga pod siebie. Tu występuje następny odruch - szukania szpary sromowej i wprowadzenia prąci). Wprowadzenie prącia do dróg rodnych suki przy częściowej tylko erekcji możliwe jest właśnie dzięki kości prąciowej. Czasem reproduktor ma problem z trafieniem w szparę sromową i zaczyna „deptać” zanim wprowadzi prącie w szparę sromową. Należy wtedy szybko, (choć cały czas spokojnie!) ściągnąć psa z suki i przejść się z nim, aby schował prącie do napletka. Po chwili próbujemy jeszcze raz. Możemy pomóc reproduktorowi unosząc nieco podbrzusze suki i przytrzymując spód sromu, ale wymaga to niemałego doświadczenia ze strony człowieka Nie należy próbować naprowadzać prącia ręką do szpary sromowej, gdyż może się to zakończyć ejakulacja poza pochwą.
W tym czasie pod wpływem podniecenia seksualnego wydalana jest pierwsza frakcja ejakulatu . Objętość tej frakcji jest różna i wynosi od 0.5 do 2 ml. Frakcja ta jest wydzieliną gruczołu krokowego (prostaty), nie zawiera plemników i ma za zadanie jedynie oczyścić cewkę moczową. Wydalenie tej frakcji trwa od 5-90 minut.
Po wprowadzeniu prącia do pochwy pies wykonuje szybkie ruchy kopulacyjne i dochodzi do pełnej erekcji. Odruch erekcji objawia się u psa charakterystycznym deptaniem. Zostaje wsunięta całą żołądź i zostaje wydalona druga frakcja ejakulatu zwana frakcja nasienną, gdyż bogata jest w plemniki. Objętość tej frakcji wynosi 0.5-1.0 ml, a jej wydalenie trwa od 5 sekund do 5 minut. Po wydaleniu tej frakcji pies usiłuje się odwrócić niejako tyłem do suki.
Druga faza samego aktu to tzw. faza skleszczenia, która następuje po osiągnięciu pełnego wzwodu i wydaleniu frakcji nasiennej. Część psów usiłuje w tym momencie wycofać prącie, choć w tym momencie jest to niemożliwe ponieważ prącie w pełnym wzwodzie jest większe niż obwód szpary sromowej suki. Równocześnie dochodzi do zagięcia prącia. Próby rozdzielania w tym momencie pary mogą się zakończyć zranieniem zarówno psa, jak i suki. Jeśli nasz reproduktor zaczyna się niecierpliwić, możemy mu pomóc przekładając jego tylną nogę nad grzbietem suki i umożliwić mu obrócenie się i stanięcie tyłem do suki. W tym czasie dochodzi do wydalenia trzeciej frakcji ejakulatu pochodzącej z gruczołu krokowego - frakcja ta ma największą objętość, a jej wydalenie może trwać od minuty do kilkudziesięciu minut. Wraz z końcem wydalenia trzeciej frakcji ustępuje wzwód. Za wystąpienie fazy skleszczenia (szczepienia) odpowiedzialny jest zarówno pies jak i suka. Nawet jeśli nie doszło do sczepienia a została wydalona druga frakcja ejakulatu może dojść do zapłodnienia suki, choć płodność jest w takim wypadku zazwyczaj obniżona. Często można się spotkać ze stwierdzeniem, iż im dłuższy czas skleszczenia, tym większe prawdopodobieństwo że suka zajdzie w ciążę choć nie jest one prawdziwe, podobnie jak nie ma istotnych związków pomiędzy długością fazy skleszczenia czy czy samego aktu krycia a liczbą szczeniąt."
Przygotowanie reproduktora oraz akt krycia
Katarzyna Mierzwa
A jeszcze wcześniej polecam przeczytanie czegoś na temat przygotowania suki do krycia i ustalenia jego optymalnego terminu...