Po ilu dniach od urodzenia szczeniaki można zabrać od matki? i dlaczego tak?
Konkretnie chodzi o Husky..
Chcę kupić drugiego psa, mam ofertę szczeniaka który urodził się 2 tygodnie temu a właściciel już dziś chce je oddać.. trochę to dla mnie podejrzanie za szybko..
Z góry dzięki za odpowiedź
Po ilu dniach od urodzenia można zabrać szczeniaki od matki?
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Najwcześniej po 7-8 tygodniach. I dotyczy to każdego psa. dwutygodnowy szczeniak jeszcze ssie cycusia...
-
- Posty:3
- Rejestracja:14 lipca 2010, 13:44
- Lokalizacja:Lublin/Pafos
- Kontakt:
Najlepiej jak szczeniak ma 6-8 tygodni. Wtedy już np. sam je.
Moim zdaniem 2 tyg. to absolutnie za wcześnie.
Poza tym do 6-7tyg. szczenię powinno być już raz odrobaczone i zaszczepione.
Te obowiązki należą do właściciela.
Moim zdaniem 2 tyg. to absolutnie za wcześnie.
Poza tym do 6-7tyg. szczenię powinno być już raz odrobaczone i zaszczepione.
Te obowiązki należą do właściciela.
Szczeniak powinien mieć 8 tyg, 2 x być zaszczepiony a właściciel ma ci przedstawić dokumenty że pies jest rasowy - a wiec szczeniak ma mieć tatuaż w uchu bądź pachwinie, metrykę z wpisanymi danymi, powinnaś zarządać umowy kupna - sprzedaży, oglądnąć rodowód matki gdzie ma byc wpis na jakiej podstawie suka jest hodowlana oraz odbiór miotu, przeczytać protokół przeglądu miotu.
Może się pomyliłaś, bo szczeniaki sie rezerwuje nawet przed urodzeniem i wpłaca się zadatek, natomiast moment wydania nie ma prawa byc wcześniej niż w terminie minimum 7 tyg - i jest to obwarowane regulaminem hodowli psów. Dobry hodowca nie wyda szczeniaka przed ukończeniem 8 tyg a nawet później żeby wydać szczeniaka po kwarantannie, z socjalizacją, i gwarancją że oddaje szczeniaka przystosowanego do podjęcia samodzielnego życia. A to następuje około 8-10 tyg.
No oczywiście bardzo prawdopodobne że mamy do czynienia z jakimś producentem , ale nie łudź się że to będzie pies rasowy, co najwyżej potomek psów zdyskwalifikowanych z hodowli , marnie odchowanych lub po prostu - owoc niechciany, mamusia może przypomina "husky" -(
Nie patrz "po ile" tylko patrz za co płacisz - a tu jest bardzo głębokie drugie dno, często różnica sięga A0000 złotych . Koszty zaniedbań odchowu, brak weryfikacji w zakresei zdrowia, anatomii, psychiki rodziców, brak kontroli, brak rasy odbija się bardzo szybko głęboką czkawką w porfelu.
Huskych do adopcji jest MULTUM - wejdź na jakąkolwiek wyszukiwarkę wpisz "szpice do adopcji" "husky adopcje" a zobaczysz tylko wierzchołek góry lodowej . A wystarczy zwykla wycieczka do najbliższego schroniska dla psów - znajdziesz minimum kilkanaście psów które mialy być"husky" ... często nie przypominają rasy, no ale jako szczeniaczki były "husky okazja tylko 500 zł !!! " -
Teraz gniją w schroniskach, gdzieś przy budach wiejskich -(
Może się pomyliłaś, bo szczeniaki sie rezerwuje nawet przed urodzeniem i wpłaca się zadatek, natomiast moment wydania nie ma prawa byc wcześniej niż w terminie minimum 7 tyg - i jest to obwarowane regulaminem hodowli psów. Dobry hodowca nie wyda szczeniaka przed ukończeniem 8 tyg a nawet później żeby wydać szczeniaka po kwarantannie, z socjalizacją, i gwarancją że oddaje szczeniaka przystosowanego do podjęcia samodzielnego życia. A to następuje około 8-10 tyg.
No oczywiście bardzo prawdopodobne że mamy do czynienia z jakimś producentem , ale nie łudź się że to będzie pies rasowy, co najwyżej potomek psów zdyskwalifikowanych z hodowli , marnie odchowanych lub po prostu - owoc niechciany, mamusia może przypomina "husky" -(
Nie patrz "po ile" tylko patrz za co płacisz - a tu jest bardzo głębokie drugie dno, często różnica sięga A0000 złotych . Koszty zaniedbań odchowu, brak weryfikacji w zakresei zdrowia, anatomii, psychiki rodziców, brak kontroli, brak rasy odbija się bardzo szybko głęboką czkawką w porfelu.
Huskych do adopcji jest MULTUM - wejdź na jakąkolwiek wyszukiwarkę wpisz "szpice do adopcji" "husky adopcje" a zobaczysz tylko wierzchołek góry lodowej . A wystarczy zwykla wycieczka do najbliższego schroniska dla psów - znajdziesz minimum kilkanaście psów które mialy być"husky" ... często nie przypominają rasy, no ale jako szczeniaczki były "husky okazja tylko 500 zł !!! " -
Teraz gniją w schroniskach, gdzieś przy budach wiejskich -(
a zatem byłem na miejscu oglądnąć szczeniaki.. faktycznie miały 2 tygodnie.
Zapytałem czy na pewno maja 2 tygodnie.. właściciel potwierdził a na stwierdzenie ze nie można wcześniej zin po 7-8 tygodniach oddzielać od matki bo jeszcze ssą matkę odpowiedział ze można można bo już same jedzą.. Matka faktycznie husky.. ojciec na moje oko rasy burek ogrodowy..
chcą oddać za darmo bo nie chcą kosztów ponosić..
wiec podziękowałem i odjechałem..
Zapytałem czy na pewno maja 2 tygodnie.. właściciel potwierdził a na stwierdzenie ze nie można wcześniej zin po 7-8 tygodniach oddzielać od matki bo jeszcze ssą matkę odpowiedział ze można można bo już same jedzą.. Matka faktycznie husky.. ojciec na moje oko rasy burek ogrodowy..
chcą oddać za darmo bo nie chcą kosztów ponosić..
wiec podziękowałem i odjechałem..
"a na stwierdzenie ze nie można wcześniej zin po 7-8 tygodniach oddzielać od matki bo jeszcze ssą matkę odpowiedział ze można można bo już same jedzą.. "
Ciekawe jak ? 2 tyg, szczeniaki dopiero zaczynają widzieć i słyszeć. Szczeniaki pobierają same pokarm od 4-5 tygodnia życia a wychodzi im to masakrycznie, więcej jest obok, na rodzeństwie niż w brzuszkach ... W miarę samodzielnie jedzą dopiero w wieku 6 tyg, ale nawet wtedy zabranie i izolowanie (kwarantanna) to pozbawienie maluchów socjalizacji - a to jest bardzo szkodliwe dla psychiki -(
Dlatego dobry hodowca nie odda maluchów przed 2 szczepieniem trzymając stadko razem żeby uczyły się prawidłowych reakcji z matką i rodzeństwem, i żeby naprawdę były samodzielne. Po to aby nie wystąpił okres izolacji szczeniaka od bodźców - przecież to bardzo chłonny wiek w którym głownie kształtuje się psychika.
Tak więc argument że maluch pobiera pokarm stały to jeszcze nie jest dowód na to że szczeniak jest samodzielny.
Takim trzeba dać jasno do zrozumienia że za głupotę powinni zapłacić i to słono - owszem szczeniaki mają być oddane za darmo ale mają obowiązek te szczeniaki prawidłowo odchować i ponieść wszelkie koszty i konsekwencje.
Tylko to nauczy cwaniaków że sukę należy albo pilnować albo obowiązkowo wysterylizować.
I ta rasa .... Sądząc po właścicielu i jego przeogromnej wiedzy to matka szczeniaków też zapewne jest "husky" -(
Gorzej, że znajdą sie naiwni ... a suka znowu za pół roku urodzi kolejne -(
Ale każda osoba która mu powie tak jak Ty to kropla która drąży skałę odpowiedzialności za zwierzęta.
Ciekawe jak ? 2 tyg, szczeniaki dopiero zaczynają widzieć i słyszeć. Szczeniaki pobierają same pokarm od 4-5 tygodnia życia a wychodzi im to masakrycznie, więcej jest obok, na rodzeństwie niż w brzuszkach ... W miarę samodzielnie jedzą dopiero w wieku 6 tyg, ale nawet wtedy zabranie i izolowanie (kwarantanna) to pozbawienie maluchów socjalizacji - a to jest bardzo szkodliwe dla psychiki -(
Dlatego dobry hodowca nie odda maluchów przed 2 szczepieniem trzymając stadko razem żeby uczyły się prawidłowych reakcji z matką i rodzeństwem, i żeby naprawdę były samodzielne. Po to aby nie wystąpił okres izolacji szczeniaka od bodźców - przecież to bardzo chłonny wiek w którym głownie kształtuje się psychika.
Tak więc argument że maluch pobiera pokarm stały to jeszcze nie jest dowód na to że szczeniak jest samodzielny.
Takim trzeba dać jasno do zrozumienia że za głupotę powinni zapłacić i to słono - owszem szczeniaki mają być oddane za darmo ale mają obowiązek te szczeniaki prawidłowo odchować i ponieść wszelkie koszty i konsekwencje.
Tylko to nauczy cwaniaków że sukę należy albo pilnować albo obowiązkowo wysterylizować.
I ta rasa .... Sądząc po właścicielu i jego przeogromnej wiedzy to matka szczeniaków też zapewne jest "husky" -(
Gorzej, że znajdą sie naiwni ... a suka znowu za pół roku urodzi kolejne -(
Ale każda osoba która mu powie tak jak Ty to kropla która drąży skałę odpowiedzialności za zwierzęta.
No właśnie na temat :
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=11392
Adopcje husky - do wyboru, do koloru ...
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=11392
Adopcje husky - do wyboru, do koloru ...
Przykra sprawa z takimi ludźmi, z lenistwa i zaniedbania namnażają te kundelki skazując je w większości na marny żywot.
Miałem kiedyś, jako dzieciak, szczeniaka, który miał około 2 tygodni. Jak go dostałem, to jeszcze nie otwierał oczu. Był to Sznaucer olbrzym. Był chyba 7 w miocie, a w tamtych czasach takie szczenięta usypiano. Obecnie byłby rasowy i normalnie odchowywała by go matka. Hodowca, dobry człowiek zdecydował się uratować życie psu i w ZKwP powiedział, że miot miał 6 piesków.
Pomimo moich usilnych starań i pomocy rodziców piesek wyrósł z wadą wzroku w jednym oku i był chorowity. Gdy byłem na wakacjach mama wydała go pani potrzebującej psa przewodnika. O dziwo ten chorowity pies sprawdził się w tej roli i ukończył szkolenia. W rezultacie dobrze się skończyło, ale było ciężko, momentami na granicy śmierci (biegunki i takie tam).
Jak się dowiedziałem, że to niby pies nie dla mnie, bo wymaga opieki, itd., to myślałem, że moja kilkuletnia dusza wyskoczy mi z ciała - ze złości i z bezsilności. Nie polecam takich akcji z wyboru.
Miałem kiedyś, jako dzieciak, szczeniaka, który miał około 2 tygodni. Jak go dostałem, to jeszcze nie otwierał oczu. Był to Sznaucer olbrzym. Był chyba 7 w miocie, a w tamtych czasach takie szczenięta usypiano. Obecnie byłby rasowy i normalnie odchowywała by go matka. Hodowca, dobry człowiek zdecydował się uratować życie psu i w ZKwP powiedział, że miot miał 6 piesków.
Pomimo moich usilnych starań i pomocy rodziców piesek wyrósł z wadą wzroku w jednym oku i był chorowity. Gdy byłem na wakacjach mama wydała go pani potrzebującej psa przewodnika. O dziwo ten chorowity pies sprawdził się w tej roli i ukończył szkolenia. W rezultacie dobrze się skończyło, ale było ciężko, momentami na granicy śmierci (biegunki i takie tam).
Jak się dowiedziałem, że to niby pies nie dla mnie, bo wymaga opieki, itd., to myślałem, że moja kilkuletnia dusza wyskoczy mi z ciała - ze złości i z bezsilności. Nie polecam takich akcji z wyboru.
Gratuluję rozsądku, szkoda że nie każdy go ma. Jedna pani się szczyciła zakupem psa w typie beagle w wieku 4-5 tyg, a na ostre słowa krytyki po prostu się obraziła. Niestety nic do niej nie dotarło, bo tak fajnie się psa karmi z butelki.
Moje 5tygodniowe jeszcze potrafiły ssać matkę.
Moje 5tygodniowe jeszcze potrafiły ssać matkę.
Moje ssały do 3 msc a nawet dłużej. To nie prawda, że szczeniaki 5 tygodniowe nie potrzebują mleka matki, ono tylko stopniowo przestaje być podstawą pożywienia.
I dziwnym trafem te co maksymalnie długo mają dostęp do cyca i mleka matki maja mniej problemów żołądkowych później.
I dziwnym trafem te co maksymalnie długo mają dostęp do cyca i mleka matki maja mniej problemów żołądkowych później.
kiedy moja mieszanka jamnika 8 lat temu miała szczeniaki w liczbie 7szt mama kazała je oddawać jak tylko jadły samodzielnie czyli ok 5tygodnia. nie osądzajcie mnie, miałam 12 lat a mama była wychowana że pies to tylko pies i takie tam. oddaliśmy je szybko i każdemu nowemu właścicielowi podaliśmy nr tel w razie jak by jednak chciał szczeniaka oddać, tylko jedna kobieta zadzwoniła. dla mojej mamy to była masakra. 5 dzieci i 7 szczeniaków na 45metrach.
to prawda że wzięcie psa przed ósmym tygodniem to zły pomysł, wiem to po swoim kucyku-nie umie bawić się z psami.
ale z drugiej strony pierwsze 5tygodni życia mają wpływ na to jaki pies będzie miał stosunek do ludzi, dlatego jeżeli pieski są trzymane w stodole, szopie czy gdzie tam jeszcze z dala od ludzi, świata zewnętrznego i nie wiedzą co to szczepienia to radziłabym wziąść już takiego 6tygodniowego szczeniaka, dla jego zdrowia, wg. mnie dodam.
to prawda że wzięcie psa przed ósmym tygodniem to zły pomysł, wiem to po swoim kucyku-nie umie bawić się z psami.
ale z drugiej strony pierwsze 5tygodni życia mają wpływ na to jaki pies będzie miał stosunek do ludzi, dlatego jeżeli pieski są trzymane w stodole, szopie czy gdzie tam jeszcze z dala od ludzi, świata zewnętrznego i nie wiedzą co to szczepienia to radziłabym wziąść już takiego 6tygodniowego szczeniaka, dla jego zdrowia, wg. mnie dodam.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości