Suczka Cane corso problem z uszami i ciążą. FOTO

Dyskusje związane z hodowlami psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

23 grudnia 2009, 13:15

Witam! jestem tu nowy. Mam suczkę rasy Cane corso, która ma 11 m-cy. Proszę o pomoc. Ma kopiowane uszy i problem tkwi w tym, że nie stoją tak jak trzeba tzn. są przyklapnięte... Da się jeszcze coś z tym zrobić? pomogą plastry? masaże? i jeszcze jedno pytanie, 8 listopada suczka w czasie cieczki uciekła mi... Spacerowałem z nią na łące, z daleka od psów, ulicy, domów. Spuściłem ją ze smyczy i nagle uciekła. Goniłem za nią i zaraz było kupe psów i jeden się do niej dorwał. Jak podbiegałem to uciekała razem z psem. Załączam fotki, abyście obejrzeli i uszy i brzuch. Dziękuję i pozdrawiam !!!


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:roll:
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

23 grudnia 2009, 14:09

1- uszy.
Kto ci te uszy obciął jeżeli od kliku lat jest to wręcz karalne ! Sugeruję że było to raczej konował a nie weterynarz - bo wielu szanujących się (czytaj dobrych weterynarzy) tego zgodnie z ustawą nie robi.
Niestanie uszu jest spowodowane wieloma czynnikami : złą gospodarką wapnowo - mineralną (jak suka jest w ciąży to będzie dopiero problem .... bo ta przypadłość uderza w stan koścca i stawów, częściej sa problemy okołoporodowe i po poporodowe), ktoś robotę delikatnie mówiąc spartaczył (jak napisałam większość weterynarzy którzy się szanują psu uszu już nie obetną) , predyspozycjami i wadami genetycznymi w tym wypadku nachodzi pytanie czy suka jest cane corso czy miała być "cane corso".

2- jak tylko wiedziałeś że pies dorwał sukę trzeba było w ciągu 48 godzin podać zastrzyk zapobiegający ciąży, suka jest DUŻO DUZO ZA MŁODA na szczeniaki - 11 msc suka to dziecko. Zamiast rozwinąć się prawidłowo niestety zafundowałeś jej problem który zacznie wychodzić w późniejszym wieku (stan stawów, kości, narządów które się nie ustabilizują w naturalny sposób ) . Suka tego typu kończy rozwój dopiero w okolicach 24 msc (!)
Oczywiście, nie poruszam już dosadnie tematu odpowiedzialności bo "cane corsko" "amstaf" i "pitbull" są nagminnie spotykane w schroniskach .
Pytasz się na forum o stan ciąży na podstawie zdjeć - takie rzeczy sprawdza się na USG u dobrego weterynarza , po zdjęciach mało widać bo by nie znamy jaką suka ma swoją budowę naturalną, wystarczy zerknąć budowy na mopsa i charta żeby zrozumieć .
Niezależnie do tego jeżeli jest podejrzenie że suka jeżeli jest w ciąży powinna być od dawna na specjalistycznych karmach dla suk ras dużych szczennych z dużym zagrożeniem dysplazji !!!
Sam poród ze względu na wiek powinien monitorować ktoś doświadczony bo komplikacje to nie jest nic dobrego a są wbrew opiniom częste . Na ewentualne przerywanie ciąży czy sterylizację jest sporo za późno -(
Suka tak młoda może nie chcieć wychowywać szczeniaków a więc trzeba ja zastąpić - karmienie co 2 godziny specjalnym mlekiem dla psów (na krowim to może się uda jakoś odchować ale nie rokuję zdrowia .... mleko krowie nie jest dla psów odpowiednie, za chude, za mało wartości odżywczych, za dużo sodu)
Szczeniaki wychowujesz do 8 tyg, 2 x szczepisz, karmisz odpowiednio , przez pierwsze 4 tyg 1/2 miski karmy bytowej dodatkowo na 1 szczenię, potem dokarmiasz od około 4 tygodnia (o ile nie trzeba wcześniej - zależy to od liczebności i komplikacji )
I ponieważ są to mieszańce nie masz prawa żądać ani grosza za maluchy.
W sumie wypadałoby jeszcze sfinansować sterylizację/kastrację całego miotu (patrz wyżej odpowiedzialność i los psów w schroniskach !).
krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

23 grudnia 2009, 14:30

Jest to cane corso. Karmię ją od szczeniaka karmą royal canin junior. Myślałem o sterylce. Muszę pojechać z nią na te USG i być na 100% pewny. Kupiłem ją z kopiowanymi uszami. Da się je jeszcze nastawić? A z tą ciążą to wydaje mi się, że nie jest bo z budowy jest taka sama. Tylko 2 sutki takie większe mi się wydają, ale wszyscy mówią, że takie same jak były są. Nie chcę, żeby miała szczeniaki, bo po pierwsze to nie mam warunków, bo mieszkam w bloku, a po drugie do schroniska tym bardziej nie oddam. Proszę jeszcze napisać, czy dałoby się nastawić te uszy jakoś?
Pozdrawiam!!!
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

23 grudnia 2009, 19:07

Czy uszy od początku nie były stabilne czy oklapły w okresie wzrostu ?
Czasem są to przejściowe problemy - zaburzenia okresu dorastania i jeżeli nie zaistnieją czynniki niepożądane (zaburzające dojrzewanie i prawidłowe wapnienie np. taka ciąża ) stawiają się na końcu rozwoju.
Podklejanie może trochę pomóc - ucho sztywnieje w pożądany sposób - podkleja się go od spodu, ale nie wolno ścisnąć żadnego naczynka nawet trochę bo można doprowadzić do martwicy. Wtedy to już jest problem ...
Do karmy możesz dodawać chrząstki, mocne wywary np. z giczy, nóżek, skórek drobiowych, chrząstek tak jak się robi na galeretę z mięsa (oczyszczamy tylko masę z kości aby pies się nie zadławił) .

Natomiast powinieneś się raczej martwić czy zaszła czy nie zaszła w ciążę ...
USG zrób jak najszybciej, wiem że to święta, wigilia - ale nie czekałabym.
Jeżeli jest w ciąży (może być mało szczeniaków i ciąża nie jest wtedy bardzo widoczna) musisz się już przygotować na maluchy, termin krycia 9 XI to wypada poród około 11 stycznia. Brzuch ciążowy suki - szczególnie pierwszy raz rodzącej dłużej nie jest "widoczny" -( A tu zostało 3 tyg - czyli czas kiedy ciążą u pierwiastki jeszcze może nie być widoczna...

Ty suki nie oddasz, ale problem dotyczy ewentualnych szczeniaków i ich szczeniaków ...
Sterylizacja to doskonały pomysł - szkoda że na to nie wpadłeś odrobinę wcześniej. Np. przed albo od razu po cieczce ... Szkoda że czekałeś do tej pory zastanawiając się czy zaszła zamiast natychmiast działać ...
krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

23 grudnia 2009, 22:32

Odkąd ją mam, to uszy nie były stabilne. Hodowca kazał, żebym jej nastawiał. Miała wtedy jeszcze plastry, ale jak przyjechalismy to wieczorem je zdjęła.
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

24 grudnia 2009, 09:35

No to może być albo wrodzona nie przyswajalność (miękka chrząstka) albo złe podcięcie.
W pierwszym przypadku może (ale nie musi ) pomóc tylko suplementacja i podklejanie. Natomiast często nie jest to tylko problem "urody" tylko generalny i dotyczy generalnie stawów.
W drugim nic nie pomoże.

W pierwszym przypadku powtórzę - ewentualna ciąża tylko zaszkodzi -(
Gość

24 grudnia 2009, 11:59

Krecikrejo ciekawe jaki to hodowca sprzedaje kopiowane szczeniaki? Jest to jak napisała pianistka proceder nielegalny . Czy twój pies ma rodowód?
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

24 grudnia 2009, 13:59

W cane corso niestety ciągle jest nacja która tnie uszy :!:
A ponieważ jest to nielegalne i podlega prawu karnemu (punkt o znęcaniu się nad zwierzętami i pozbawieniu wolności dla obu stron - zlecającej i wykonawczej oraz zawieszeniu wykonywania zawodu w przypadku weterynarza) robią to cichcem , często przez osoby nieupoważnione nie umiejące prawidłowo wykonać cięcia. Źle wykonany zabieg daje problemy z niewstawaniem uszu, ale też są problemy gorsze - wdają się poważne zakażenia i inne komplikacje. Ponieważ robi się to w narkozie zdarza się nie wybudzić szczeniaka .
Problemy były też w przypadku cięcia ogonów, zasłabnięcia, stany zapalne, wady wskutek źle przeprowadzonego zabiegu i niestety też odnotowywano padnięcia ...
krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

24 grudnia 2009, 17:37

A czy sterylka to dobry pomysł? Nie jest chyba za stara? Wczoraj jej nastawiałem te uszy i jest trochę lepiej :) chrząstka staje się taka miękka i uszy ładnie stoją. Muszę tak porobić kilka razy dziennie i myślę, że będzie dobrze. Chociaż martwię się bardziej ciążą. Nie chcę, żeby miała szczeniaków... Nie widać po niej żeby była. Sutki nie są różowe, po brzuchu też nic nie widać. Zachowuje się tak samo jak się zachowywała. Tylko jest jedna różnica... bardziej słucha się na spacerach, ale i to dobrze, bo chyba w końcu dojrzewa :D
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

25 grudnia 2009, 08:31

Na sterylkę będzie za stara jak będzie mieć kilkanaście lat i problemy ogólne ze zdrowiem.
Przy okazji wizyty (myślę że b.szybkiej) w lecznicy uzgodnij termin na sterylizację.
Psy niestety są b.pomysłowe jeżeli chodzi o przetrwanie gatunku - a że to przetrwanie sami ostro zaburzyliśmy i dalej to skutecznie robimy - to i wpadki są częste. Cieczki potrafią być niezauważalne, albo przedłużające się. Są wypadki że występowała jakby wtórna (przedłużona ? opóźniona ?) ruja po 20 dniu cieczki - i były szczeniaki.
krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

25 grudnia 2009, 11:41

Ale chyba nie zrobi sterylki jak jest w ciąży ( w co akurat wątpię). ?
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

26 grudnia 2009, 18:44

Strylkę aborcyjną robi się w pierwszch tygodniach jak są dopiero zawiązki płodów, albo w czasie cesarki.
Gość

01 stycznia 2010, 13:22

Pianistko piszesz ze cc jest nacja która ciągle tnie uszy, no dobrze ale czy ci hodowcy nie obawiają się że ktoś poda ich do Zk . Przecież nie są osobami anonimowymi skoro prowadzą legalną hodowle? Kreciejko zapytam wprost czy twój psiak ma rodowód , jeśli tak to podaj jej przydomek hodowlany.
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

02 stycznia 2010, 08:36

Tylko co ZK oprócz dzialania w zakresie przypominania i upominania w ramach organizacji może zrobić . Sędziowie mogą co najwyżej zdyskwalifikować lub obniżyć ocene - niestety gro jeszcze sędziuje po staremu, szczególnie ci zza wschodniej granicy gdzie kopiowanie nie tylko jest legalne ale wysoce pożądane -( i wręcz wymagane -(
A jeżeli ktoś nie jest członkiem to nie można nic z tym zrobić bo jak może ponieść sankcje organizacji osoba która nie jest członkiem ?
Ktoś (osoba lub podmiot fizyczno-prawny) musi wnieść sprawę do ukarania lub generalnie podać do TOZ-u.
krecikrejo
Posty:7
Rejestracja:23 grudnia 2009, 12:56
Lokalizacja:Rejowiec
Kontakt:

06 stycznia 2010, 14:39

Witam! Jutro minie 60 dni, a brzuch jaki był taki jest tzn. normalny, sutki też normalne. To chyba nie doszło do zapłodnienia? Nie jestem pewien czy tamten piesek dostawał do niej.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości