Prawdopodobnie każdy z nas zna ten widok - samotne zwierzę, przywiązane na smyczy pod sklepem (niezależnie od warunków atmosferycznych!) z “obietnicą” szybkiego powrotu właściciela, której nawet nie rozumie.
Czasem to będzie 5 minut, innym razem pełna godzina. Warto oczywiście zaznaczyć, że psy są różne - każdy inaczej będzie znosił takie rozstanie z opiekunem.
Istnieje jednak zbiór pewnych zagrożeń, które dotyczą każdego pupila i które każdy właściciel powinien wziąć pod uwagę zanim zostawi psa w obcym miejscu:
- KRADZIEŻ - niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale przypadki kradzieży zwierząt zdarzają się stosunkowo często. Dotyczy to szczególnie psów rasowych, które potem mogą być wtórnie sprzedawane.
- KRZYWDA ZE STRONY CZŁOWIEKA - zostawiając psa bez nadzoru narażamy go też na osoby, które pragną jego krzywdy. Ktoś go może wystraszyć, nadepnąć, kopnąć, podać trutkę owiniętą w smakołyk.
- ATAK INNEGO PSA - pies na smyczy ma ograniczone pole manewru, może się więc zdarzyć, że inny pies nastawiony agresywnie wyrwie się swojemu właścicielowi i zaatakuje naszego pupila, który nawet nie będzie mógł się bronić.
- ZAPLĄTANIE SIĘ W SMYCZ - pies próbując znaleźć swojego właściciela może zacząć biegać, skakać, kręcić się, prowadząc ostatecznie do zaplątania się w smycz - może on tym zachowaniem niefortunnie doprowadzić do uszkodzenia własnego ciała (podduszenie, otarcia itp). W niektórych sytuacjach pies może też przegryźć smycz, a biegający wolno zwierzak, może się zgubić lub doprowadzić do wypadku komunikacyjnego.
- LĘK - dla niektórych psów może być to szczególnie trudne doświadczenie. Brak właściciela, ograniczony ruch, hałas, obcy ludzie. Tak silny stres jest szkodliwy dla naszych pupili i może przyczynić się do wystąpienia lub pogłębienia istniejących już problemów behawioralnych.
Czy naprawdę warto łączyć spacer z zakupami?
Możemy myśleć, że naszego pupila te zagrożenia nie dotyczą (bo to tylko sklep osiedlowy, pies jest posłuszny i zrównoważony, są tu kamery), jednak niespodziewane sytuacje zdarzają się codziennie i nie mamy na to wpływu.
Czy zatem warto ryzykować zdrowie naszego pupila?
Pamiętajmy - łatwiej i szybciej, nie znaczy bezpieczniej.
(https://www.facebook.com/psiesucharki/p ... 17/?type=3)
Pozdrawiamy serdecznie,
Zespół Vet4u