Mam 2 letniego kastrata. Od 2 tygodni wychodzimy z Leonem na krtótkie spacery, wcześniej przez 2 lata siedział tylko w domu.
Spacery bardzo mu się podobaja, maszeruje dumnie i nie przeszkadza mu smycz. Leon lubi sobie poskubać trawę i prawdopodobnie przez to ostatnio miał biegunkę. Zrobiliśmy sobie przerwę 3 - dniową ze spacerami i się poprawiło. Wczoraj znów wyszliśmy i niestety wieczorem to samo - biegunka. Nie wiem co robić? Ciężko zabronić spacerów, skoro tak bardzo mu się podobaja. Trudno tez zabronić podskubywania trawy, bo na działce jest jej pełno , a spacerować po betonie to żadna przyjemność.
Proszę o pomoc i radę, co robić
