Witam wszystkich!
Mam pytanko o kota norweskiego: czy trzeba go regularnie kąpać? Czy w ogóle trzeba je kąpać? Focus się nie brudzi raczej, parę razy tylko mu myłam włosy przy zadku, kiedy sobie zanieczyścił i myślę, że nie ma potrzeby kąpieli. Ostatnio tylko ma trochę tłusty ogon po stronie zewnętrznej, ale czytałam, że to od gruczołów przy nasadzie ogona i wystarczy to wypudrować. Rzeczywiście wystarczy? Mi nawet to tłustawe niezbyt przeszkadza, młody sam się myje i tylko jak zaniedba ogon, to trochę to widać Poza tym czytałam, że ogona się nie szczotkuje - to prawda? Przecież kita jest najbardziej okazała... I kiedy ją czeszę (bo czeszę), to najwięcej włosa stamtąd wychodzi.
Wolałabym uniknąć kąpieli też ze względu na suszenie: obydwa moje koty strasznie boją się suszarki do włosów. A nie chcę, żeby się przeziębił. Już jak sobie susze włosy i dmuchnę z daleka ciepłym powietrzem, to uciekają.
I jak to jest w przypadku wystaw? Prawdopodobnie będę chciała wystawić kociaka w przyszłym roku, to musi być świeżo wykąpany?
Będę wdzięczna za info, jak Wy rozwiązujecie takie "problemy"
pranie kota
-
- Posty:5
- Rejestracja:31 grudnia 2008, 19:45
- Lokalizacja:warszawa
Ja mam mainkuna, ale myślę, ze w sprawach kąpieli to niewielka różnica .
Przed wystawą oczywiście trzba kota wykąpać, ale poza tym ja bym nie przesadzała. Kąpać tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne - kot "nieświeżo" wygląda.
Natomiast nie zaniedbywałabym czesania, tak żeby nie robiły się kołtuny.
Z ogonem będziesz mieć problem. Pudrowanie, niestety nie wystarczy. Co jakiś czas trzeba wykąpać sam ogon.
Najlepiej do tego użyć pasty do tlustych ogonów Goop. Wcierasz Goopa w tłuste miejsca na ogonie i czekasz ok 10 min. Potem splukujesz i myjesz szamponem. Trawa to kilka minut i kot jest jak nowy .
Kłopoty z tłustym ogonem skończą się po kastracji.
Z czesaniem ogona - uwazaj! Jak najdelikatniej. Ten typ włosa baaardzo długo odrasta.
Przed wystawą oczywiście trzba kota wykąpać, ale poza tym ja bym nie przesadzała. Kąpać tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne - kot "nieświeżo" wygląda.
Natomiast nie zaniedbywałabym czesania, tak żeby nie robiły się kołtuny.
Z ogonem będziesz mieć problem. Pudrowanie, niestety nie wystarczy. Co jakiś czas trzeba wykąpać sam ogon.
Najlepiej do tego użyć pasty do tlustych ogonów Goop. Wcierasz Goopa w tłuste miejsca na ogonie i czekasz ok 10 min. Potem splukujesz i myjesz szamponem. Trawa to kilka minut i kot jest jak nowy .
Kłopoty z tłustym ogonem skończą się po kastracji.
Z czesaniem ogona - uwazaj! Jak najdelikatniej. Ten typ włosa baaardzo długo odrasta.
Dziękuję za odpowiedź Muszę powiedzieć, że sierść norwegów jest strasznie fajna: nawet, kiedy mu się zrobi mały kołtunek (czasem go sobie "uplecie" nawet tego dnia, kiedy bł czesany), łatwo go porozdzielać na drobne i wyczesać, czasem sam wychodzi, rewelacja. Oczywiście staram się nie dopuszczać do nich Całe szczęście, że Focus jest najspokojniejszy z całej gromady, w miarę łatwo go przytrzymać, czesać, wypazurkować, kąpiel też nie jest przeżyciem ekstremalnym, choć obrażenia (moje) się zdarzają
Tę pastę muszę wypróbować, jeszcze raz dzięki
Tę pastę muszę wypróbować, jeszcze raz dzięki
Tez mam Maine Coona i mam z ogonem ten sam problem, ale byłam u weta i dał mi w kubeczku płyn różowy - nie pamietam jak sie nazywał, ale myłam tym przez tydzien i była poprawa, innym razem Pani spsikała jej ogonek płynem ze spirytusem - byłam troche zaniepokojona ze cos moze sie stac - ale po 3 dniach przecierania miejsca nim własnie mam spokoj na najblizsze 3 tygodnie , czasem na więcej. A jesli to by nic nie dało - słyszałam ze dobry jest płyn do higieny intymnej
a co do czesania to lepiej rzeczywiscie uważac, jeśli kot nie specjalnie daje sie czessac - moja była pod narkoza , zebyu moc jej wyciąc kołtunki bo portki miała od środka w mega kulkach i paszki. Mi sie zawsze szrpała i jej odpuszczałam tak sie wyrywała i wyła i takie skutki były aż. Treaz juz tak nie robie ;/ codziennie rano -szczotkowanie a potem przysmaki. I jak spi to tez czesze, poki nie ucieknie
a co do czesania to lepiej rzeczywiscie uważac, jeśli kot nie specjalnie daje sie czessac - moja była pod narkoza , zebyu moc jej wyciąc kołtunki bo portki miała od środka w mega kulkach i paszki. Mi sie zawsze szrpała i jej odpuszczałam tak sie wyrywała i wyła i takie skutki były aż. Treaz juz tak nie robie ;/ codziennie rano -szczotkowanie a potem przysmaki. I jak spi to tez czesze, poki nie ucieknie
Hej, chyba wystarczy kąpać kota wtedy kiedy faktycznie jest taka potrzeba. Gdzieś bardziej się przybrudzi albo przed jakąś wystawą właśnie. My mieliśmy TRIXIE Szczotka do masażu 2336sobber pisze: ↑28 listopada 2008, 13:19Witam wszystkich!
Mam pytanko o kota norweskiego: czy trzeba go regularnie kąpać? Czy w ogóle trzeba je kąpać? Focus się nie brudzi raczej, parę razy tylko mu myłam włosy przy zadku, kiedy sobie zanieczyścił i myślę, że nie ma potrzeby kąpieli. Ostatnio tylko ma trochę tłusty ogon po stronie zewnętrznej, ale czytałam, że to od gruczołów przy nasadzie ogona i wystarczy to wypudrować. Rzeczywiście wystarczy? Mi nawet to tłustawe niezbyt przeszkadza, młody sam się myje i tylko jak zaniedba ogon, to trochę to widać Poza tym czytałam, że ogona się nie szczotkuje - to prawda? Przecież kita jest najbardziej okazała... I kiedy ją czeszę (bo czeszę), to najwięcej włosa stamtąd wychodzi.
Wolałabym uniknąć kąpieli też ze względu na suszenie: obydwa moje koty strasznie boją się suszarki do włosów. A nie chcę, żeby się przeziębił. Już jak sobie susze włosy i dmuchnę z daleka ciepłym powietrzem, to uciekają.
I jak to jest w przypadku wystaw? Prawdopodobnie będę chciała wystawić kociaka w przyszłym roku, to musi być świeżo wykąpany?
Będę wdzięczna za info, jak Wy rozwiązujecie takie "problemy"
i bardzo dobrze radziło sobie z lżejszymi zabrudzeniami. Także może warto spróbować. Na skoro Twoje koty boją się suszarki to dobrze sprawdzi się właśnie takie suche mycie
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości