dlugowlosy senior z dredami
od kilku dni mam drugiego pieska. ze schroniska. piesek ma dlugi wlos, nie byl szczotkowany kilka lat, mial niezliczona ilosc dredow, wiekszych i mniejszych.widok szczotki go przeraza. by je wyciac musialam mu podac srodek psychotropowy,najgorsze zostaly usuniete, jest jeszcze sporo malutkich, ktore uniemozliwiaja bezbolesne szczot kowanie, siersc pieska, to tricolor, lecz glownie biala. problem drugi to lapki . w schroniskach co dzien zmywaja posadzki na mokro, jego biale lapki maja w tej chwili taki brzydki rudawy odcien, wiem , ze istnieia srodki na taki problem, ale ich nie znam i bardzo licze na wasza pomoc. przy piesku jest sporo rzeczy do zrobienia, ale trzeba pamietac, ze przeszedl wiele, a teraz jest w duzym stresie po adopcyjnym i musze mu te zabiegi umiejetnie rozkladac w czasie.naj prosciej bylo by go zaprowadzic do fryzjera i calkiem wyciac, ale poza zeszpeceniem, dolozyla bym mu stresu, jego zdrowko tez nie jest za dobre i czeka go sporo wizyt u weta. niedawno w schronie mial zlamana lapke , byl tam w gipsie i kolnierzu non stop, wiec rozumiecie sami ze jest wystraszony , gdy chce cos przy nim robic. prosze piszcie co uwazacie w sprawach pielegnacyjnych, chetnie poczytam i bede wdzieczna za okazana pomoc.
Nova_62 - gratuluję Ci odwagi i ogromnego serducha. Nie poradzę Ci wiele w sprawie pielęgnacji, ale myślę, że tu musisz uzbroić w wielką cierpliwość i wszystko doprowadzać do porządku etapowo. Najważniejsze, żeby piesek odstresował sie i nabrał do Ciebie zaufania. A na to potrzeba dużo czasu, zwłaszcza, że piesek już niemłody.
Ale Ty to wszystko wiesz, więc co Ci bedę pisać.
Życzę cierpliwości, a ze wszystkim pomału sobie poradzicie.
Ale Ty to wszystko wiesz, więc co Ci bedę pisać.
Życzę cierpliwości, a ze wszystkim pomału sobie poradzicie.
Gasparo ma rację. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Mam też psa ze schronu ,to był jeden dred czyli skorupa. Na sfilcowane miejsca dobra jest mąka ziemniaczana. Wcierasz w takie skołtunione miejsce mąkę a potem delikatnie wyczesujesz. Sierść musi być sucha . Inna wersja to kupić kosmetyk który pomoże w czesaniu . No i po troszku nie wszystko naraz ,pies musi przywykną do Ciebie i do czesania .Powodzenia
Sa grzebienie do takiej sierści i bezboleśnie rozcinają filce, które potem łatwo wyczesać. Wygląda to, jak grzebień patrzą z przodu, z boku pojedyńczy ząb wygląda, jak mały nożyk z tępym końcem i jest ich kilka.
Grzebienie są różnej wielkości i wspaniale sprawdzają się np. przy czesaniu łap i brody sznaucera (wełnista sierść, zwłaszcza zimą łatwo się filcuje.
Podziwiam i pozdrawiam.
Grzebienie są różnej wielkości i wspaniale sprawdzają się np. przy czesaniu łap i brody sznaucera (wełnista sierść, zwłaszcza zimą łatwo się filcuje.
Podziwiam i pozdrawiam.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości