Nagła śmierć chomika syryjskiego

[maciekBAMBUS]

Dzień dobry,
Zwracamy się do Państwa tutaj na forum, ponieważ jesteśmy bezsilni. Mieliśmy 3 chomiki. Pierwszy z nich (chomik dżungarski) dożył swojej sędziwej 3 letniej starości. Jako, że kochamy chomiczki, kupiliśmy kolejnego, tym razem syryjskiego. Niestety odszedł po miesiącu. Kompletnie nie wiemy co mogło się mu stać. Śmierć przyszła nagle i nic jej nie zapowiadało. Największą aktywnością wykazywał się w nocy, ale w dzień śmierci był wyjątkowo ruchliwy także w dzień, jadł, pił. Wieczorem zajrzeliśmy do jego domku i znaleźliśmy go skulonego, próbował łapać powietrze, wyginał się i piszczał. Z całą pewnością nie spadł z wysokości, ponieważ znajdował się w dużym pudełku i nie miał możliwości wspinania, nie uszkodził sobie także niczego wyposażeniem klatki (wszystkie akcesoria pochodzą ze sklepów zoologicznych). Z trzecim chomikiem zakupionym w innym sklepie zoologicznym stało się dokładnie to samo, dostał nowe pudełko, nowy domek. Zmarł w ten sam sposób, po około miesiącu. Różnica w opiece pomiędzy pierwszym chomikiem, który dożył 3 lat, a kolejnymi chomiczkami to na pewno regularność zmiany trotów. Po przeczytaniu wielu opinii w internecie, które mówiły, że częsta zmiana trotów stresuje chomika, zaprzestaliśmy cotygodniowego sprzątania klatki. Co dwa dni dosypywaliśmy jedynie jedzenie i zmienialiśmy wodę. Zatem co mogło się stać? Z góry dziękujemy za pomoc.

[Vet4u]

Dzień dobry,
Żeby stwierdzić przyczynę zgonu konieczne wykonanie jest sekcji zwłok. Bez sekcji nie jesteśmy w stanie stwierdzić co wydarzyło się „wewnątrz” chomika.
Czy po zakupie zwierzątka byliście z nim Państwo u weterynarza na kontroli?

Pozdrawiam,
Vet4u

[maciekBAMBUS]

Nie byliśmy, gdyż absolutnie nic nie wskazywało na to, że chomiczkom może coś dolegać. Trop choroby obecnej już na etapie zakupu raczej wykluczyliśmy, jako iż, tak jak opisywaliśmy, zwierzęta pochodziły z dwóch różnych sklepów oddalonych od siebie o 150 km, więc naszym zdaniem mało prawdopodobne jest, aby pochodziły z tej samej chodowli. Czy możliwe zatem jest, aby powodem dolegliwości naszych gryzoni był brak wymieniania im trocin?

[Vet4u]

Dzień dobry,
Zawsze po zakupie nowego zwierzęcia powinno udać się z nim do lekarza weterynarii - właściciele nie zawsze są w stanie prawidłowo ocenić stan zdrowia zwierzęcia.
Wymiana trocin jest mało prawdopodobną przyczyną zgonu. Czasami w sklepach zoologicznych sprzedawane są stare chomiczki jako młode i niestety żyją przez to kilka miesięcy.

Pozdrawiam,
Vet4u

[Martyna31]

Bardzo współczuję, to musi być dla Was strasznie trudne . Przyczyna śmierci może być trudna do określenia, ale z tego, co piszecie, są dwie rzeczy, które warto sprawdzić. Po pierwsze – zmiana trocin. Chomiki są bardzo wrażliwe na różne zmiany, szczególnie na zapachy. Częste zmiany podłoża mogą rzeczywiście powodować stres, ale także podłoże, którego używacie, może mieć wpływ na ich zdrowie. Niektóre trociny (np. z drzew iglastych) mogą zawierać substancje toksyczne. Warto zwrócić uwagę na to, czy trociny są odpowiednie. Drugą rzeczą, którą warto rozważyć, jest możliwość chorób zakaźnych, które mogą dotknąć jednego chomika, a potem przenieść się na kolejne. Jeśli w sklepie były jakieś problemy z sanitarno-epidemiologicznymi warunkami, niestety może to być przyczyną. Warto udać się do weterynarza, by sprawdzić, czy były jakiekolwiek objawy chorób zakaźnych.
Chociaż to strasznie trudne, spróbujcie znaleźć przyczynę, bo takie sytuacje naprawdę się zdarzają, niestety. Jeśli chomiki były w sklepach, które miały więcej chomików w złych warunkach, to mogą przenosić różne choroby, których nie widać na pierwszy rzut oka .