szukam pomocy w sprawie fretki

Porady dotyczące żywienia i pielęgnacji pozostałych zwierzaków (m.in. papugi, chomiki, świnki morskie, kanarki itp...)

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Pańcia Kredki
Posty:39
Rejestracja:02 października 2007, 11:28
Lokalizacja:Sulęcin woj. lubuskie
Kontakt:

16 marca 2008, 13:18

A ja mam pytanie z innej beczki aczkolwiek cały czas w temacie.

Dlaczego link do artykułu o gruczołkach przyodbytowych podany przezemnie został usunięty i zastąpiony "xxxxxxxxxxxxxxxxx"?!

Chyba "prawda o oczy kole"?

Jestem zażenowana taka postawą. :?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

16 marca 2008, 13:32

To akurat było do przewidzenia i nie ma nic wspólnego z tematem wątku. Na tym forum istnieje zasada, że poza działem "Ogłoszenia" nie wolno zamieszczać żadnych linków poza linkami z Krakvetu. Ci, którzy są tu dłużej doskonale o tym "zakazie reklamy" wiedzą i linki do różnych ciekawych stron wysyłają na PW. Jeśli ktoś zignoruje zakaz musi się liczyć z wykrzyżykowaniem linku (chyba, że jakiś Moderatorom umknie :wink: ) i nie powiniem czuć się urażony. Wiem, że na innych forach jet inaczej, ale tu jest tak i trzeba to uszanować :wink:
Pańcia Kredki
Posty:39
Rejestracja:02 października 2007, 11:28
Lokalizacja:Sulęcin woj. lubuskie
Kontakt:

16 marca 2008, 13:59

Ok. rozumiem , co kraj to obyczaj :D
Ale ze wszystkim można sobie poradzić :wink:

jak by ktoś chciał ten 'wyiksowany' atrykuł przeczytać, to proszę bardzo:
Skrót: Wielu ludzi uważa, że za zapach fretek odpowiadają gruczoły przy odbycie. To nieprawda.
Fretka posiada przy odbycie gruczoły zapachowe, z których pod wpływem stresu potrafi wypuścić ciecz o bardzo intensywnym nieprzyjemnym zapachu. Wiele osób zastanawia się czy te gruczoły nie będą kłopotliwe i czy nie powinno sie ich usunąć. Od razu odpowiem: ABSOLUTNIE NIE!!!

Po pierwsze zdrowa fretka gruczołów używa niezwykle rzadko i tylko wtedy, kiedy sytuacja tego wymaga. Jeżeli fretka jest zadowolona i nikt jej nie denerwuje to nie ma powodów do używania swojej broni (moja fretka używa gruczołów raz na 1-2 m-ce i to dość słabo). Zapach, mimo że intensywny i nieprzyjemny nie utrzymuje się długo i jest łatwo wywietrzany. Ale może się okazać, że dojdzie do sytuacji, kiedy użycie ich staje się konieczne. Np. jeśli na spacerku zaatakuje ją pies a Ty jesteś zbyt daleko lub sparaliżuje Cie strach, to gruczołki mogą fretce uratować życie.
Po drugie gruczołki są jakby dowodem osobistym fretki. Dzięki niemu fretki rozpoznają się nawzajem i pozbawienie ich tego "dowodu" może powodować urazy psychiczne. Poza tym zabieg usuwania gruczołów jest w cywilizowanych krajach traktowane jako znęcanie się nad zwierzętami na równi z usuwaniem kotom pazurów. Z racji tego, że rany pooperacyjne znajdują się przy samym odbycie - trudno się goja i często dochodzi do zakażeń i komplikacji. Jeżeli zastanawiasz się nad usunięciem gruczołów swojej fretce z przyczyn innych niż zdrowotne to oznacza, że nie powinieneś mieć fretki i źle wybrałeś zwierzaka skoro nie potrafisz zaakceptować go takim, jakim jest.

No i trzecia sprawa - jak spotykają się właściciele fretek to często licytują się czyja fretka zasmrodziła się mocniej czy w dziwniejszym miejscu. Śmiechu jest, co nie miara i na prawdę różne dziwne i zabawne opowieści krążą na temat wyczynów niektórych fretek… Np. moja fretka zasmrodziła się kiedyś w zatłoczonym pociągu podmiejskim… ale miałem ubaw jak widziałem reakcje pasażerów :D
Ten cytat nie jest mojego autorstwa, jest znaleziony w internecie.
Jako, że na tym forum zabrania się wklejania linków, nie mogę podać źródła.

Jak by ktoś był ciekaw linka do tego artykułu to wyślę mu na Pw :D
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości