ZŁAMANE TYLNIE NÓŻKI U KRÓŁIKA - PILNE !!!!

Porady dotyczące żywienia i pielęgnacji pozostałych zwierzaków (m.in. papugi, chomiki, świnki morskie, kanarki itp...)

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Króliczek

24 czerwca 2006, 15:44

Proszę o pomoc. Mój królik ma 8 miesięcy kicał sobie dzisiaj w klatce na polu i gdy chciałem go wziąść już do domu okazało się że dwie tylnie nóżki mu zwisają :(. Pojechałem natychmiast z nim do weterynarii i okazało się że są złamane w dwóch miejscach na zgięciach. Lekarz praktycznie doradził mi żebym go trzymał w malutkiej klatce i dostarczał mu picie i jedzenie. Mam się z nim zjawić ponownie za tydzień. Lekarz odradził operację i usztywnienie nóżek gdyż ponoć same się zrosną. Powiedział też że może być konieczna amputacja lub uśpienie jeśli nic nie będzie chciał jeść przez ten tydzień.
Proszę bardzo o radę. Królik bardzo się męczy. Nie wiem jak mu pomóc. Czy można przeprowadzić jakąś operację lub usztywnienie tych nóżek w jakiś sposób do czasu zrośnięcia.
Proszę o szybką odpowiedź.
Pozadrawiam
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

26 czerwca 2006, 01:36

samoistnie mała szansa na zrośnięcie. My operujemy, w większości wypadków z pozytywnym skutkiem.
Totally_kiss

10 lipca 2006, 14:03

Współczuję króliczkowi.Jak on musi cierpieć!Właścicielowi zresztą też męczarni psychicznej-bo przecież się martwisz prawda? :(
No cóż,...jakby to określić...sytuacja krytyczna.Tylko dręczy mnie jedno pytanko: Jak on mógł sobie złamać te nóżki?
Rzeczywiście jest w tym też twoja wina,bo powinieneś go pilnować by mu się nic nie stało.
Oki,ja lecę.
Trzymam kciuki za sprawne (i zresztą szubkie :) ) zrośnięcie się tylnich kończyn! :*
Awatar użytkownika
leda
Posty:45
Rejestracja:23 czerwca 2006, 13:40
Lokalizacja:Świętochłowice

10 lipca 2006, 20:04

co prawda ja miałam przypadek z nie małym zwierzątkiem lecz prawie 40 kg psem ale wiem że warto na radykalne środki poczekać takie jak amputacja na to zawsze czs moja psica biegała na spacerze i prawą przednia łapę przebiła na zardzewiałym drucie ,wbił się peis wyszarpał raptownie nogę nie w górę ale do tyłu złamała i rozwaliła doszczętnie torebkę stawowąi staw jednego palucha w łapie wet powiedział że to do amputacji uparłam się na operacje poskładali miała dreen na wylot,2 tygodnie co drugi dzień zmiany opatrunków i antybiotyk po 4 dniach wyciągli dren po 10 dniach szwy,obyło się bez amputacji a po urazie już po 3 miesiącach nie było śladu więc doradzałabym operacje i próbe ratowania nóżek króliczka pozdrawiam i trzymam kciuki i czekam na odpowiedź jak ma sie króliczek
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości