Zastanawiam sie nad chipem dla mojego psiaka. Nie jest to rasowy pies z hodowli i nie ma zadnego tatulazu. Co prawda ma identyfikator, ale lepiej podwojnie sie zabezpieczyc niz pozniej (odpukac) zalowac.
mieszkam w toruniu i nie wiem czy moglabym tu wczepicmojej psine chipa. Moze orietuje sie ktos jak bardzo jest to tu rozpowszechnione i czy schronisko, weterynarze i np. policja maj czytniki do tych chipow??
Prosze o odp. I gdzie mozna otrzymacteki chip i ile to kosztuje??
Prosze o odp.
Chip dla psiaka.
-
- Posty:191
- Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
- Lokalizacja:Kraków
- Kontakt:
a gdzie mieszkasz. Chipy robi się raczej z paszportami ale jak nie zamierzasz wyjezdzac ze granice z psem nie ma potrzeby rzeby robila mu tylko ból. Mozesz sie zepytac u weta ale nie kazdy robi. Cała rzecz w polsce kosztuje ok. 70 zł. Raczej nie widziałam w Polsce żeby policja miała coś takiego chyba że w Warszawie w ekpolicji.. Ale raczej takie rzeczy są w USA. Więc jeżeli nie lecisz lub nie jedziesz nigdzie za granicę wystarczy jak sprawdzisz czy pies ma dobrze zapiętą obróżkę z identyfikatorem. Słyszałam że ostatnio linie lotnicze LOT zarządały chipów u psów lecących samolotem.
Zakładanie chipa psu ma sens tylko wtedy, jeżeli będzie miał kto odczytać.
Musisz sprawdzić, kto w Twoim mieście dysponuje czytnikami (schronisko, straż miejska, policja, największe lecznice?), i wtedy podjąć decyzję, czy jest sens chipowanie psa.
Bo jeżeli będzie miał chipa, a w chwili, gdy się zgubi i tak nikt tego chipa nie odczyta, to po co chip?
Sam chip to jeszcze nie wszystko, trzeba jeszcze dopilnować, by piesek trafił do odpowiednich baz danych (bo to chyba nie idzie "z automatu").
Ale wydaje mi się, że jednak najbardziej sprawdzają się identyfikatory przy obrożach z numerem telefonu właściciela, tylko trzeba dopilnować, żeby był porządny bez ryzyka zgubienia. Te ogólnie dostępne w sklepach zoologicznych gubią się natychmiast (przynajmniej mi sie nie udało do tej pory kupić takiego, ktory wytrzymałby dłużej niż tydzień). Najlepsze są wygrawerowane blaszki zawieszone na porządnym kółku, lub blaszki przynitowane do obroży.
Musisz sprawdzić, kto w Twoim mieście dysponuje czytnikami (schronisko, straż miejska, policja, największe lecznice?), i wtedy podjąć decyzję, czy jest sens chipowanie psa.
Bo jeżeli będzie miał chipa, a w chwili, gdy się zgubi i tak nikt tego chipa nie odczyta, to po co chip?
Sam chip to jeszcze nie wszystko, trzeba jeszcze dopilnować, by piesek trafił do odpowiednich baz danych (bo to chyba nie idzie "z automatu").
Ale wydaje mi się, że jednak najbardziej sprawdzają się identyfikatory przy obrożach z numerem telefonu właściciela, tylko trzeba dopilnować, żeby był porządny bez ryzyka zgubienia. Te ogólnie dostępne w sklepach zoologicznych gubią się natychmiast (przynajmniej mi sie nie udało do tej pory kupić takiego, ktory wytrzymałby dłużej niż tydzień). Najlepsze są wygrawerowane blaszki zawieszone na porządnym kółku, lub blaszki przynitowane do obroży.
mam pytanie czy chip powinien wystawac bo bylem wczoraj z psem w lecznicy i wieczorem zauwazylem ze chip wystaje
-
- Posty:191
- Rejestracja:04 lipca 2007, 21:40
- Lokalizacja:Kraków
- Kontakt:
nie chip wszczykuje się pod skórę n karku koło ucha.
Chipowanie psa nie jest pozbawione sensu. Powiem więcej - jest bardzo ważne.
Dlaczego?
Zakładam :
1. Ginie ci pies. Ja go znalazłam, psiak mi sie podoba więc go sobie zatrzymuję. Jak udowodnisz, że pies jest twoją własnością?
2. Ginie ci pies, ma identyfikator, ale gubi go zahaczając o krzaki, nie ma chipa i trafia w czyjeś ręce. Osoba, która zaopiekowała sie psem nie wierzy ci, że jesteś jego właścicielem. Jak to udowodnisz?
3. Ginie ci pies i trafia do schroniska w innym mieście. Nie ma identyfikatora ( zerwał mu się) , nie ma chipa. Wydłuża ci sie czas szukania psa. Gdyby miał chipa, schronisko szybko odnalazłoby właściciela i powiadomiło gdzie znajduje sie zguba.
A teraz inna strona medalu.
Ktoś ma psa, ale za wszelka cenę chce sie go pozbyć. Przywiązuje go do drzewa w lesie. Pies nie jest zachipowany i nie wiadomo do kogo należy i kogo podciągnąć do odpowiedzialności karnej za znęcanie sie nad zwierzętami. Takie przypadki ( i o wiele gorsze) nie należą do rzadkości.
Bez mała w każdym schronisku i w coraz większej ilości gabinetów lekarskich są już czytniki.
Obrońcy zwierząt walczą nieustannie o to, aby był obowiązek chipowania psów i mają rację.
Jesśi zdecydujesz sie na zachipowanie psa to zapytaj czy numer chipa jest wprowadzony do ogólnopolskiej bazy danych. Jeśli nie, to wchodzisz np. stronę podgląd niedostępny i rejestrujesz zwierzę zgodnie ze wskazówkami. Koszt to 30 zł, które trzeba wpłacić na podane konto i pies będzie figurował w ogólnopolskiej i europejskiej bazie danych.
Dlaczego?
Zakładam :
1. Ginie ci pies. Ja go znalazłam, psiak mi sie podoba więc go sobie zatrzymuję. Jak udowodnisz, że pies jest twoją własnością?
2. Ginie ci pies, ma identyfikator, ale gubi go zahaczając o krzaki, nie ma chipa i trafia w czyjeś ręce. Osoba, która zaopiekowała sie psem nie wierzy ci, że jesteś jego właścicielem. Jak to udowodnisz?
3. Ginie ci pies i trafia do schroniska w innym mieście. Nie ma identyfikatora ( zerwał mu się) , nie ma chipa. Wydłuża ci sie czas szukania psa. Gdyby miał chipa, schronisko szybko odnalazłoby właściciela i powiadomiło gdzie znajduje sie zguba.
A teraz inna strona medalu.
Ktoś ma psa, ale za wszelka cenę chce sie go pozbyć. Przywiązuje go do drzewa w lesie. Pies nie jest zachipowany i nie wiadomo do kogo należy i kogo podciągnąć do odpowiedzialności karnej za znęcanie sie nad zwierzętami. Takie przypadki ( i o wiele gorsze) nie należą do rzadkości.
Bez mała w każdym schronisku i w coraz większej ilości gabinetów lekarskich są już czytniki.
Obrońcy zwierząt walczą nieustannie o to, aby był obowiązek chipowania psów i mają rację.
Jesśi zdecydujesz sie na zachipowanie psa to zapytaj czy numer chipa jest wprowadzony do ogólnopolskiej bazy danych. Jeśli nie, to wchodzisz np. stronę podgląd niedostępny i rejestrujesz zwierzę zgodnie ze wskazówkami. Koszt to 30 zł, które trzeba wpłacić na podane konto i pies będzie figurował w ogólnopolskiej i europejskiej bazie danych.
tego, że chip jest koieczny powinniśmy być przekonani. ja dziś włąśnie byłem zachipować moje dwie suki- bokserka i sunia czarnego teriera risyjskiego. swieże informacje- chip 60 zł, wczesniej (2min) snieczulenie, poniewaz przekłuycie skóry to ból dla psa z racji wielkości igły. chip prawie u każdego weterynarza. jest to kwestia pieciu minut a zysk niewymierny. ja defacto potrzebowałęm owe chipy by zabrać psy za granice ale i u nas w kraju za moment bedą one przydatne. juz w wiekrzosci miast (nie tylko duzych) znajduja sie w rekach odpowiednich władz czytniki wiec w razie zaginieca pupila sprawa jest prosta.
w razie pytan prosze pisac... moze uda mi sie zaczerpnac inwormacji u fachowca
pozdrawiam
w razie pytan prosze pisac... moze uda mi sie zaczerpnac inwormacji u fachowca
pozdrawiam
Gdy w tamtym roku bralam moja sunie ze schroniska, pytalam o chipowanie .jak to wyglada w krakowie, dowiedzialam sie, ze narazie sprawa nie ma sensu, bo ani straz miejska ani schron, nie dysponuja czytnikami. pomuslalam , ze szkoda , mysle ,ze schroniska mogly by sluzyc jako przechowalnie dla zagubionych zwierzakow, gdyby gmina pomogla , doplacila do akcji chipowania, i narzucila obowiazek znaczenia psow, bylo by i taniej dla gminy i bezpieczniej dla psow i spokojniej dla wlascicieli. dzis z radoscia przeczytalam, ze w krakowie od roku 2008 prawdopodobnie bedzie akcja chipowania psow przeprowadzona przez gmine. hurra!
A czy ktoś orientuje się jak to wygląda teraz, bo temat jest z przed 6 lat? Jaki jest koszt takiej usługi w Krakowie i w jakich punktach można wszczepić psu chip?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
często są organizowane akcje, gdzie chipa można wszczepić za darmo. a koszt w gabinetach to około 40zł - no ale jesteś wtedy zwolniona z płacenia podatku.
Krakowskie schronisko posiada obecnie czytnik, lecznice rowniez, gmina doplaca do chipowania,wystarczy pojechac do T.O.Z. fForianska 53 i otrzymac bon znizkowy wtedy chip=35 zł .Psy chipowane sa zwolnione od podatku od posiadania psa,nie z rejestracji, ktora w Krakowie jest obowiazkowa!Gość pisze:Gdy w tamtym roku bralam moja sunie ze schroniska, pytalam o chipowanie .jak to wyglada w krakowie, dowiedzialam sie, ze narazie sprawa nie ma sensu, bo ani straz miejska ani schron, nie dysponuja czytnikami. pomuslalam , ze szkoda , mysle ,ze schroniska mogly by sluzyc jako przechowalnie dla zagubionych zwierzakow, gdyby gmina pomogla , doplacila do akcji chipowania, i narzucila obowiazek znaczenia psow, bylo by i taniej dla gminy i bezpieczniej dla psow i spokojniej dla wlascicieli. dzis z radoscia przeczytalam, ze w krakowie od roku 2008 prawdopodobnie bedzie akcja chipowania psow przeprowadzona przez gmine. hurra!
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
zdzierstwo. można spokojnie zachipować za 40.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości