witam. od wakacji wraz z rodzinką zastanawiamy się nad cocker spanielem angielskim. już zdecydowałyśmy jednak ponieważ bedzie to mój pierwszy "świadomy" piesek mam spoko pytań . dla wygody zapiszę je w punktach.
1. jak nauczyć psiaka załatwiania się na zewnątrz?? słyszałam o metodzie z gazetą jednak jest to raczej niemożliwe bo mieszkam w bloku.
2. jak piesek zniesie podróż?? hodowla którą wybrałam jest daleko ode mnie < jakieś 300 km>, nie wiem czy mam kupować specjalną klatkę , czy poprostu mogę trzymać go na kolanach, jak często trzeba robić przerwy w podróży??
3. czy pies będzie sikał lub załatwiał się na meblach <kanapie, fotelach>
4. podczas mojej nieobecności słyszałam że pieski lubą psocić. rozmawiałam na ten temat z koleżanką któea ma psa. ona ma klatkę a mi zaleciła zamknięcie psiaka w pomieszczeniu w którym nie będzie mógł niczego zepsuć. po zastanowieniu się w gre wchodzi jedynie bardzo mała łazienka <ok. 1m x 1m > , jednak boję się że psiak "zwariuje" i będzie mu bardzo smutno.
5. na jednym z forum przeczytałam : " nie karmię swojego pieska takiemi beznadziejnymi karmami jak : pediegree czy chappi" . czy karmy tego typu są żeczywiście beznadziejne?? czy lepiej zainwestować w karmę droższą??
6. ile kosztuje trymowanie, czy można je wykonać samemu i jak często trzeba je wykonywać u cockerów??
7.gdzie można się dowiedzieć o wystawach psów??
8. lepsze są suczki czy samce??
9. jaka smycz jest odpowiednia dla cockerów??
P.S.
jeśli komuś nie chce się odp na te pytania to niech chociaż mi powie czy książka "cocker spaniele angielskie i amerykańskie" jest przydatna i czy można w niej znalezc odp na te pytanka. już ją zamówiłam ale że jestem niecierpliwa to zawracam wam głowe na tym oto forum
z góry dziękuję za odp i za cierpliwość do początkującej "psiary"
proszę o pmoc
witam to znowu ja.
przewertowałam prawie całe forum i natknęłam si ena temat o posłaniu. przeczytałam tam że cocker spanielowi potrzebne jest poslanie ok. 90 cm.??
moje pytanie jest następujące- po co az tak duże?? skoro pies urośnie max do 40 cm licząc ok 30 cm na przeciągnięcie się to legowisko powinno mieć 70 cm.
czy może to 90 to takie odpowiednie. ja z powodu małej ilości przestrzeni chciała bym się dowiedzieć ile musi mieć posłanie - minimum.
przewertowałam prawie całe forum i natknęłam si ena temat o posłaniu. przeczytałam tam że cocker spanielowi potrzebne jest poslanie ok. 90 cm.??
moje pytanie jest następujące- po co az tak duże?? skoro pies urośnie max do 40 cm licząc ok 30 cm na przeciągnięcie się to legowisko powinno mieć 70 cm.
czy może to 90 to takie odpowiednie. ja z powodu małej ilości przestrzeni chciała bym się dowiedzieć ile musi mieć posłanie - minimum.
Postaram sie odpowiedzieć na część pytań
1. Przede wszystkim wynosić szczeniaka na podwórko najczęściej jak się da, zwłaszcza zaraz po przebudzeniu, po zabawie, po jedzeniu lub gdy się podejrzanie kręci. Za każdym razem gdy załatwi się tam gdzie powinien należy go pochwalić. Moja poprzednia suczka nauczyła się załatwiać do kuwety z piaskiem (wnosiłam ją kilka razy dziennie do niego, a po załatwieniu tam zawsze chwaliłam) i przez kilka tygodni korzystała z tej toalety. Później w tym miejscu zostawiałam gazetę i też tam siusiała. Nie wszystkie psy równie szybko ucza się załatwiania na polu lub na gazetę.
2. Pewnie klatka byłaby najbezpieczniejsza ale my niedawno wieźliśmy szczeniaka na kolanach z Kielc pod Kraków i poza tym, że kilka kilometrów przed dotarciem na miejsce zwymiotował podróż przebiegła bez problemów. Myślę, że warto raz na godzinę zatrzymać się w spokojnym miejscu, wypuścić psiaka i dać mu wody, natomiast na kilka godzin przed podróżą nie karmić.
3.Rzadko, przynajmniej ani jeden z naszych psów nigdy nie załatwił się na łóżku ani fotelu.
4. Biorąc szczeniaka do domu trzeba się liczyć z pewnymi zniszczeniami. Nie każdy odrazu zjada meble ale dywan, buty, kocyk mogą zostać zniszczone. Osobiście nie mam doświadczenia z klatkami. Nasze psiaki w czasie nieobecności domowników zostawiane były w dużej kuchni, w której łatwo było po nich posprzątać. Łazienka absolutnie nie nadaje się do trzymania zwierząt. Co do klatki wiem tylko, że psa należy do niej stopniowo przyzwyczajać, żeby zamknięcia w niej nie odbierał jako karę.
5. Na każdym wartościowym forum, w książce i u weterynarza dowiesz się, że chapi, pedigree i inne karmy dostępne za takie pieniądze w sklepach nie są karmami wartościowymi. Mało tego stosowane przez dłuższy czas źle wpływają na stan zdrowia i kondycję pupila co nie zawsze widać gołym okiem. Dobrej karmy nie kupisz w markecie lecz u weterynarza lub w dobrym sklepie zoologicznym. Jeden z weterynarzy na pytanie, która karma jest dobra odpowiedział, że "ta która kosztuje 20 zł za 1 kg a nie za cały worek" Na tym i innych forach jest dział dotyczący żywienia. Dowiesz się z niego jakie karmy polecają weterynarze i inni posiadacze i hodowcy psów.
6. Nie wiem ile kosztuje trymowanie. Teoretycznie można robić to samemu ale trzeba umieć i mieć dużo czasu. Wykwalifikowanej psiej fryzjerce zajmie to dużo mniej czasu.
7. O wystawach psów na pewno dowiesz się w Związku kynologicznym.
8. Płeć psa zależy od indywidualnych oczekiwań przyszłego właściciela. Mówi się, że suczki są wierniejsze od psów i łagodniejsze, ale z tym różnie bywa. U dużych ras psy częściej próbują dominować nad właścicielem, ale w w przypadku cocker spaniela to chyba nie ma takiego niebezpieczeństwa. Na pewno mieszkanie z niewykastrowanym psem może być uciążliwe, gdy suczki w okolicy mają cieczkę, a wyprowadzanie na spacer suczki w czasie cieczki może być kłopotliwe gdy pod klatką schodową czeka zakochany adorator.
9. Chyba taka jak dla większości psów czyli zależy do czego. Do codziennych spacerów używam przeważnie taką 5 metrową zwijaną, a do weterynarza lub do autobusu bardziej nadaje się zwykła smycz z pętlą na końcu umożliwiająca założenie sobie smyczy na nadgarstek.
Pies poza wysokością ma jeszcze długość. Moja Gapcia też ma ok 40 cm wysokości ale jak położy się na boku zajmuje ok 80 cm. Pies zmienia pozycję, przeciąga się, kładzie w poprzek... Lepiej mieć większe posłanie
1. Przede wszystkim wynosić szczeniaka na podwórko najczęściej jak się da, zwłaszcza zaraz po przebudzeniu, po zabawie, po jedzeniu lub gdy się podejrzanie kręci. Za każdym razem gdy załatwi się tam gdzie powinien należy go pochwalić. Moja poprzednia suczka nauczyła się załatwiać do kuwety z piaskiem (wnosiłam ją kilka razy dziennie do niego, a po załatwieniu tam zawsze chwaliłam) i przez kilka tygodni korzystała z tej toalety. Później w tym miejscu zostawiałam gazetę i też tam siusiała. Nie wszystkie psy równie szybko ucza się załatwiania na polu lub na gazetę.
2. Pewnie klatka byłaby najbezpieczniejsza ale my niedawno wieźliśmy szczeniaka na kolanach z Kielc pod Kraków i poza tym, że kilka kilometrów przed dotarciem na miejsce zwymiotował podróż przebiegła bez problemów. Myślę, że warto raz na godzinę zatrzymać się w spokojnym miejscu, wypuścić psiaka i dać mu wody, natomiast na kilka godzin przed podróżą nie karmić.
3.Rzadko, przynajmniej ani jeden z naszych psów nigdy nie załatwił się na łóżku ani fotelu.
4. Biorąc szczeniaka do domu trzeba się liczyć z pewnymi zniszczeniami. Nie każdy odrazu zjada meble ale dywan, buty, kocyk mogą zostać zniszczone. Osobiście nie mam doświadczenia z klatkami. Nasze psiaki w czasie nieobecności domowników zostawiane były w dużej kuchni, w której łatwo było po nich posprzątać. Łazienka absolutnie nie nadaje się do trzymania zwierząt. Co do klatki wiem tylko, że psa należy do niej stopniowo przyzwyczajać, żeby zamknięcia w niej nie odbierał jako karę.
5. Na każdym wartościowym forum, w książce i u weterynarza dowiesz się, że chapi, pedigree i inne karmy dostępne za takie pieniądze w sklepach nie są karmami wartościowymi. Mało tego stosowane przez dłuższy czas źle wpływają na stan zdrowia i kondycję pupila co nie zawsze widać gołym okiem. Dobrej karmy nie kupisz w markecie lecz u weterynarza lub w dobrym sklepie zoologicznym. Jeden z weterynarzy na pytanie, która karma jest dobra odpowiedział, że "ta która kosztuje 20 zł za 1 kg a nie za cały worek" Na tym i innych forach jest dział dotyczący żywienia. Dowiesz się z niego jakie karmy polecają weterynarze i inni posiadacze i hodowcy psów.
6. Nie wiem ile kosztuje trymowanie. Teoretycznie można robić to samemu ale trzeba umieć i mieć dużo czasu. Wykwalifikowanej psiej fryzjerce zajmie to dużo mniej czasu.
7. O wystawach psów na pewno dowiesz się w Związku kynologicznym.
8. Płeć psa zależy od indywidualnych oczekiwań przyszłego właściciela. Mówi się, że suczki są wierniejsze od psów i łagodniejsze, ale z tym różnie bywa. U dużych ras psy częściej próbują dominować nad właścicielem, ale w w przypadku cocker spaniela to chyba nie ma takiego niebezpieczeństwa. Na pewno mieszkanie z niewykastrowanym psem może być uciążliwe, gdy suczki w okolicy mają cieczkę, a wyprowadzanie na spacer suczki w czasie cieczki może być kłopotliwe gdy pod klatką schodową czeka zakochany adorator.
9. Chyba taka jak dla większości psów czyli zależy do czego. Do codziennych spacerów używam przeważnie taką 5 metrową zwijaną, a do weterynarza lub do autobusu bardziej nadaje się zwykła smycz z pętlą na końcu umożliwiająca założenie sobie smyczy na nadgarstek.
Pies poza wysokością ma jeszcze długość. Moja Gapcia też ma ok 40 cm wysokości ale jak położy się na boku zajmuje ok 80 cm. Pies zmienia pozycję, przeciąga się, kładzie w poprzek... Lepiej mieć większe posłanie
baaaaaaaaaaaaaaaardz dziękuję za wyczerpujące informacje do przyjęcie pieska mam jeszcze spor czasu także mam nadzieję dowiem się o wszystkich sprawach
To i ja sie przyłącze do wypowiedzi.
1. Co do nauki czystosci to poprzednik swietnie to opisał.
Pamiętaj, gdy wysiusia się na dworze od razu smakołyk - nagroda, nawet jeszcze jak siusia... ja tak robiłam i moja w wieku 4 miesiecy juz piszczała zeby wychodzic
2. Ja myśle ze do przewozu wez jakis kocyk i połóz normalnie na tylnym siedzeniu ewentualnie z psiurkiem na kolanach, napewno bedzie to dla niego mniej stresujące po zabraniu od mamy.
3. Moja tez sie nigdy nie zsikała na zaden mebel, jak jej sie bardzo chciało to leciała - niewiadomo gdzie- i jak osiagneła swój wymyslony cel to tam sikała
4. No zniszczenia to normalna rzecz. Mozesz psiakowi zostawiac jakies gryzaki- kosteczki, pałeczki, zeby sie czyms zajął- jest taka fajna zabawka nazywa sie CONG albo KONG (nie pamietam jak sie pisze)- jest tego wiele rodzajów, ale jeden taki ze upychasz do środka smakołyki i psiak ma taka frajde zeby je wyjąc ze zapomina o bożym swiecie
Co do przyzwyczajania do klatki - to nalezy robic to stopniowo, a najlepiej jakby to było jego stałe miejsce wypoczynku, a na waszą nieobecnosc byłby tam zamkniety. Pamietaj zeby napoczątku nie zostawiac go długo samego zamknietego w klatce- bo sie wystraszy, na początek po 10-15 minut, i stopniowo zwiekszac. Zostaw mu zawsze w tej klatce jak wychodzisz cos smakowitego i cos do picia przedewszystkim
Na allegro widziałam tez takie fajne kojce - do mieszkania- takie ogrodzenie jakby...
5. Karmy z hipermarketów to najgorsze co mozna psiakowi podac. I naprawde nie warto...
Masz szeroką gamę karm w sklepach internetowych - chocby Krakvet, a takze u wetów, dobre karmy dla szczeniaka to każda która kosztuje od 14 zł za kg- te za 20 zł/kg to juz jest 1 liga
ceny dobrych karm to juz od 130 do 280 zł za 15kg a cocker spanie 15 kg paczke to bedzie jadł ze 3-4 miesiące ale oczywiscie mozna kupic mniejszą...
6. O trymowaniu wiem tylko tyle ze mozna to robic samemu jak sie umie
7. Uwazam równiez ze suczki (zwlaszcza przy duzych rasach) są łatwiejsze w prowadzeniu, bardziej łagodne, przytulaśne, no i szybciej uczą się czystosci... ale trzeba sie liczyc z cieczką, ciązą urojoną itd
8. smycz dla cockera to chyba automatyczna bedzie najwygodniejsza
9. posłanie - byle wygodne
Powodzenia z psiakiem
1. Co do nauki czystosci to poprzednik swietnie to opisał.
Pamiętaj, gdy wysiusia się na dworze od razu smakołyk - nagroda, nawet jeszcze jak siusia... ja tak robiłam i moja w wieku 4 miesiecy juz piszczała zeby wychodzic
2. Ja myśle ze do przewozu wez jakis kocyk i połóz normalnie na tylnym siedzeniu ewentualnie z psiurkiem na kolanach, napewno bedzie to dla niego mniej stresujące po zabraniu od mamy.
3. Moja tez sie nigdy nie zsikała na zaden mebel, jak jej sie bardzo chciało to leciała - niewiadomo gdzie- i jak osiagneła swój wymyslony cel to tam sikała
4. No zniszczenia to normalna rzecz. Mozesz psiakowi zostawiac jakies gryzaki- kosteczki, pałeczki, zeby sie czyms zajął- jest taka fajna zabawka nazywa sie CONG albo KONG (nie pamietam jak sie pisze)- jest tego wiele rodzajów, ale jeden taki ze upychasz do środka smakołyki i psiak ma taka frajde zeby je wyjąc ze zapomina o bożym swiecie
Co do przyzwyczajania do klatki - to nalezy robic to stopniowo, a najlepiej jakby to było jego stałe miejsce wypoczynku, a na waszą nieobecnosc byłby tam zamkniety. Pamietaj zeby napoczątku nie zostawiac go długo samego zamknietego w klatce- bo sie wystraszy, na początek po 10-15 minut, i stopniowo zwiekszac. Zostaw mu zawsze w tej klatce jak wychodzisz cos smakowitego i cos do picia przedewszystkim
Na allegro widziałam tez takie fajne kojce - do mieszkania- takie ogrodzenie jakby...
5. Karmy z hipermarketów to najgorsze co mozna psiakowi podac. I naprawde nie warto...
Masz szeroką gamę karm w sklepach internetowych - chocby Krakvet, a takze u wetów, dobre karmy dla szczeniaka to każda która kosztuje od 14 zł za kg- te za 20 zł/kg to juz jest 1 liga
ceny dobrych karm to juz od 130 do 280 zł za 15kg a cocker spanie 15 kg paczke to bedzie jadł ze 3-4 miesiące ale oczywiscie mozna kupic mniejszą...
6. O trymowaniu wiem tylko tyle ze mozna to robic samemu jak sie umie
7. Uwazam równiez ze suczki (zwlaszcza przy duzych rasach) są łatwiejsze w prowadzeniu, bardziej łagodne, przytulaśne, no i szybciej uczą się czystosci... ale trzeba sie liczyc z cieczką, ciązą urojoną itd
8. smycz dla cockera to chyba automatyczna bedzie najwygodniejsza
9. posłanie - byle wygodne
Powodzenia z psiakiem
Pokaze przyklad karm: Brit i Pedigree 15 kg. Brit Junior kosztuje 104 zl. A Pedigree srednio 1 kg kosztuje 8 zl. Brit 1 kg 9 zl w Krakvecie. Ale wezmy 15 kg. Pedigree: 140 zl, a Brit 105 zl. Czasem nawet jesli doplacisz kilka zlotych, dla ciebie to nie majatek, a dla psa to wielka roznica. Wiem, niektorzy moze beda pisac ze Brit to jedna z gorszych karm. Wiadomo: nie rowna sie z royalem czy hillsem, ale jest o wiele lepsza jakosciowo od pedigree. W krakvecie za te 15 kg placisz tylko za karme bo zamowienie powyzej 99 zl dostawa gratis. A jak znajdziesz w innym internetowym sklepie nizsza karme, przeslij dla Pana MArka link to on ci sprzeda 2 % taniej niz w tamtym sklepie.
Martuśka swietny przykład... własnie Pedigree nigdy tak naprawde nie wychodzi taniej. Musisz dawac go wiecej, a pozatym no zdrowie psa przedewszystkim.
Jednak dla szczeniaka wybrałabym karmę troche lepszą niz Brit. To najwazniejszy okres w jego zyciu, rozwija się, kształtuje sie układ nerwowy, ruchu... itd itp... musi miec to co najlepsze...
Jezeli cie stac to polecam karmę Biomill, nie jest tania ale to zdecydowanie number 1 na rynku. Wiadomo ze kazdy psiak inaczej bedzie reagował na inne karmy, ale Biomill jest poprostu karmą o najwyższej jakości... Troche tańsze ale równie dobre : Nutro Choice, BentoKronen, Chicken Soup, Nutra Gold, Hills, i na końcu stawki dobrych karm wrzuciłabym Royala i Eukanube.
Jednak dla szczeniaka wybrałabym karmę troche lepszą niz Brit. To najwazniejszy okres w jego zyciu, rozwija się, kształtuje sie układ nerwowy, ruchu... itd itp... musi miec to co najlepsze...
Jezeli cie stac to polecam karmę Biomill, nie jest tania ale to zdecydowanie number 1 na rynku. Wiadomo ze kazdy psiak inaczej bedzie reagował na inne karmy, ale Biomill jest poprostu karmą o najwyższej jakości... Troche tańsze ale równie dobre : Nutro Choice, BentoKronen, Chicken Soup, Nutra Gold, Hills, i na końcu stawki dobrych karm wrzuciłabym Royala i Eukanube.
A dziekuje:) Ja zawsze myslalam ze zla karma to np.: Karma dla psow, Lewiatan itp. A ze Pedigree to dobra karma. JEszce wtedy nie mialam pojecia o bricie, royalu itp. Przez ten rok zdobylam wiele wiedzy, majac zaledwie 11 lat. I w wiekszych ilosciach to wlasnie Pedigree jest drozszy, a jest i tak gorszy. Wiesz ja daje przyklad dla ludzi ktorych stac na karmy w cenie pedigree, czyli brit.
n w sumie to w pedieegre to sie płaci raczej za reklamy kampanie reklamowe tego produktu :/. ale dziękuję . a taka nawet dobra karma dla szczeniaka to ile kosztuje za kg??
i jeszcze jedno pytanko: czy jeśli przez ok. 2 m-ce będę z pieskiem dzieńw dzieńw domciu to przyzwyczai sie d mnie?? wiadomo potem też będę miała dla niego czas lecz o wiele mniej. czy w tym czasie piesek się do mnie przyzwyczai i mnie pokocha ??
i jeszcze jedno pytanko: czy jeśli przez ok. 2 m-ce będę z pieskiem dzieńw dzieńw domciu to przyzwyczai sie d mnie?? wiadomo potem też będę miała dla niego czas lecz o wiele mniej. czy w tym czasie piesek się do mnie przyzwyczai i mnie pokocha ??
Dobra karma dla szczeniaka to taka która kupisz u weterynarza, albo w dobrym sklepie zoologicznym... i kosztuje min. 14-15 zł za kg.
Piesek napewno cie pokocha i przyzwyczai się do ciebie przez 2 miesiące- ale zeby pies nas zawsze szanował, i współpracował z nami, musimy sie o niego troszczyc całe jego zycie. Ty masz swoich kolegów, szkołe, przyjemności, a on ma tylko ciebie, dlatego stajesz sie dla niego najważniejszą osobą w jego psim życiu
pamietaj tez zeby w tym czasie uczyc go własnie zostawania samemu.
Piesek napewno cie pokocha i przyzwyczai się do ciebie przez 2 miesiące- ale zeby pies nas zawsze szanował, i współpracował z nami, musimy sie o niego troszczyc całe jego zycie. Ty masz swoich kolegów, szkołe, przyjemności, a on ma tylko ciebie, dlatego stajesz sie dla niego najważniejszą osobą w jego psim życiu
pamietaj tez zeby w tym czasie uczyc go własnie zostawania samemu.
no faktycznie. jednak nie jestem pewna czy nawet mimo nauki ok. 4 miesięczny szczeniak będzie w stanie zostać sam w domu na ok. 7 h <około tyle przebywam w szkole>...
Moja od początku zostawała sama. WYglądało to własciwie tak- najpierw jak do mnie przyszła miała jakie 7-8 tyg, i zawsze wszyscy wychodzili a w domu byl tylko tata, pozniej tylko babcia. A jak miala 3,5-4 miesiace to juz samiuśka zostawała... po 8 godzin.
Myśle ze skojarzyła najpierw ze wszyscy idą ona zostaje z jedną osobą tylko, ze jest cisza w domu, nikt nie łazi, i łatwiej jej chyba przyszło pozniej juz sam na sam byc
Takze dacie rade Domyslam sie ze bedziesz psiaka brała na wakacje wez juz w czerwcu jak jest luz w szkole... psiak musi miec 8 tyg skonczone ...
Myśle ze skojarzyła najpierw ze wszyscy idą ona zostaje z jedną osobą tylko, ze jest cisza w domu, nikt nie łazi, i łatwiej jej chyba przyszło pozniej juz sam na sam byc
Takze dacie rade Domyslam sie ze bedziesz psiaka brała na wakacje wez juz w czerwcu jak jest luz w szkole... psiak musi miec 8 tyg skonczone ...
w tym jest ból że w czerwcu raczej nie da rady... . chyba będę musiała całe wakacje spędzić w domu... no ale cóż. przynajmniej będzie sie odwdzięczał przez resztę swojego życia swoim oddaniem i miłością:)
kolejne pytanko:
jeśli wczoraj <w sobotę> zamówiłam i zapłaciłam za książkę w krakvecie to kiedy ona przyjdzie??
kolejne pytanko:
jeśli wczoraj <w sobotę> zamówiłam i zapłaciłam za książkę w krakvecie to kiedy ona przyjdzie??
dzieki:) jak dostane ta ksiazke o mam nadzieje juz nie bede was meczyla pytaniami:)