Ostatnio (6 lipca) pojechałam na wystawę do Ustronia. Pogoda dopisywała i było na prawdę gorąco. Do większości właścicieli nie miałam zastrzeżeń - zapewniali zwierzetom cień(choćby parasol itd) i dostęp do wody. Niestety kilku o tym nie pomyślało, a ich psy przywiązane były do ogrodzenia w pełnym słońcu, na krótkich linkach i pozostawione bez wody. Taki los spotkał między innymi dwa owczarki kaukaskie - ich pan zapewniał wszystkich, że nic im nie będzie.. Kiedy grzecznie zwróciłam mu uwagę, że psy mogą dostać udaru oraz że powinien zapewnić im schronienie przedsłońcem i wodę - zaczął mówić że wcale nie mam racji, nic nie wiem itd. Później kilka innych osób zwracało mu uwagę - bez skutku. Organizator wystawy nadał komunikat przez radiowęzeł - bez skutku. Właściciel owczarków stał się tylko nerwowy i opryskliwy.
Wiem, że TOZ zajmuje się takimi sprawami. Moim zdaniem na każdej wystawie powinien być chociaż jeden przedstawiciel i kontrolować takie sytuacje, ponieważ można je zaobserwować na niemal każdej tego typu imprezie i trzeba wreszcie coś z tym zrobić.
Wystawy
Jestem tego samego zdania ze trzeba coś z tym zrobić ,niestety na kazdej wystawie mozna coś takiego zauwazyć i nie wiem czy jest to brak wyobrazni, bezduszność czy poprostu traktowanie zwierzęcia przedmiotowo. Sama jezdże na wystawy z moim ponem ale zawsze mamy namiot, woda to podstawa i nie jezdzimy gdy temperatura jest zbyt wysoka. Sama byłam swiadkiem gdy pewien żałosny właściciel poszedł sobie i zostawił swojego psa w klatce o podłozu blaszanym bez wyscielenia , pies przebierał łapami bo blacha go parzyła ale wszyscy interweniowaliśmy. Na szczęscie nigdy nie zauwazyła złego traktowania swoich pupili ze strony włascicieli ponów w których się obracam co bardzo mnie cieszy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości