Byłam jakiś czas temu na wystawie. Było blisko więc czemu się nie przejść? I dotarłam w końcu do mojej ukochanej rasy: yorków. Było wystawianie klasy "coś tam" ale były to psy dorosłe. I nagle wyszedł pies przedziwnie mały. Wyglądał jakby był ze szkła. Malutki, kruchutki, drobniutki. Zdziwiłam się ż...

Możliwe że zbyt gwałtownie wprowadziłaś suchą karmę do diety psiaka więc może stąd ta reakcja. Ja czytałam karmę należy wprowadzać stopniowo.

A czy Eukanuba jest tą naj karmą to się do końca nie zgodzę. Było tu już kilka tematów na temat tej karmy. I nie wszystkie oceny były pozytywne.

Do karm nie dodaje się witamin dodatkowych, ponieważ karmy są odpowiednio bilansowane dla potrzeb czworonoga.

Och pianistko. A ty jak zwykle podręczną listę stworzyłaś. Czym byłoby to forum bez ciebie??

Ojj tam. Może sie CherChate coś pomyliło.

W sensie że droższe od siebie.

Asiu, ja się przyzwyczaiłam, niektórzy po prostu tacy są i ja ich nie zmienię.
Więc do nikogo nic za złe nie mam

Dziekuję

A te kości to takie chyba od żeberek, nie od kurczaka. "Kurczakowe" są złe, czytałam o tym.

Mam pytanie, czy istnieje coś jak koci BARF?? Czyli karmienie nie tylko z karmą?? Ale ogólne przerzucenie się na dania gotowane przez siebie. Bo moje koty dostają najczęściej karmę jednak jeśli nie dopilnuję mamy :) to dostają dania podobne do tych co ja mam na obiad. Np. warzywka i czasami jakieś m...

Chociaż nie jest to miejsce ma opisywanie moich uczuć.

To były moje pierwsze kocięta wychowane. Myślisz że nie płakałam jak tamten zginął?? Albo jak usypiałam je?? Przez 3 dni po jego zginięciu wszędzie go szukałam. Może ktoś go przygarnął.
Więc nie myśl że uważam że jak kot zginie to mam się nie przejmować.

Pianistko, powiedz mi jak mogłam zapanować nad 4 kociętami?? Miałam przywiązać je do siebie i trzymać na smyczy albo zamykać w klatce czy jakimś pomieszczeniu??

A zresztą to nie był kocur, kotka była chora więc nie wychowała kociąt do końca. Gdy było widać że cierpi to ją uśpiłam :( bo co miałam zrobić?? I kociak po prostu gdzieś poszedł. Mimo iż ich pilnowałam cały czas bo to było w wakacje. I tego chorego kociaka też uśpiłam. Jak mi wet powiedział miał on...

Dopiero je bd w tym roku kastrować. Bo w zeszłym no niestety mało wiedziałam o kastracji i różnych podobnych. I jak wiem to tylko ten kot miał popęd do kotek, co dziwne reszta siedziała cały czas w domu. Więc one nie chodziły.