Czy mój pies zmieni stosunek do ludzi?
-
mloda251000
Mój pies ma 7 miesięcy. Jest to mieszanka labladora i spaniela. Chciałabym aby w przyszłości chociaż szczekał na obcych i był trochę groźny. Jak na razie do wszystkich się raduje i merda ogonkiem, więc bardzo łatwo jest go ktoś może go po prostu zabrać . Czy myślicie że zmieni on swój stosunek do ludzi? Jego matka była bardzo łagodna.
Labradory mają już to do siebie że są łagodnymi psiakami tak samo jak spaniele,więc nie ma się co dziwić że jest taki uradowany,ja mam kundelka i np też się o niego boję bo jest bardzo towarzyski więc go nie zabieram pod duże supermarkety i Ty też tak rób,bierz go na spacery na spacerze Ci raczej nikt go nie weźmie,jak mieszkasz w domku jednorodzinny patrz na niego co jakiś czas a jak wychodzisz to go zamykaj w domu,nie zabieraj go do supermarketów i nie przywiązuj go tam...ja raz myślałam że ktoś psiaka zostawił czekałam z nim 2 h i nagle babka starsz awyszła ze sklepu robiła zakupy...więc staraj się go nie zostawiać dłużej,po za tym ma 7 misięcy więc jest młodziutki musi się wyszaleć jak dorośnie na pewno będzie groźniejszy i będzie szczekał każdy pies szczeka jak np ktoś idzie po klatce ktoś puka do dzrwi itp.
-
SleepingSun
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
boże święty. Ile masz lat autorko tematu?
-
SleepingSun
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
o to, że szczucie psa na ludzi zgodnie z polskim prawem jest karalne. Zdajesz sobie z tego sprawę? I mam nadzieję, że Twój pies nigdy się nie zmieni, bo z żadną agresją z jego strony osoba taka jak Ty sobie nie poradzi. No i potem pogryzie jakieś dziecko, bo jego pani sobie wymyśliła, że ma jej bronić!
mam nadzieję, że autorce nie chodziło o wychowanie groźnego psa, przez którego ludzi będą na spacerach drżeć ze strachu, a Waszą posesję omijać szerokim łukiem. pies musi się nauczyć, że ma swoje terytorium, które należy tylko do niego. póki co to jest jeszcze szczeniak i podobnie jak mój, pobiegłby za każdym kto go zawoła. z czasem nauczy się bronić swojego terytorium, jeśli to pies, to zacznie to robić szybciej, niż jeśli jest to suczka. mam jednak nadzieję, że chodzi Ci tylko o coś w stylu "pies siedzi na dworze i szczeknięciem sygnalizuje, że ktoś się zbliża" a nie "pies skacze na furtkę ze wściekłością w oczach i ma chęć pożreć nieszczęsnego listonosza czy niezapowiedzianego gościa, żeby pokazać, jakiego to my mamy groźnego psa i że nie musimy się obawiać złodziei"
-
SleepingSun
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
boże co za głupoty piszesz:) czasem po prostu lepiej się nie odzywać...
-
ania05
Wydaje się że autorce tematu nie chodziło o to żeby jej pies zagryzał staruszki i nieletnich ,lub też komornika tylko że będzie po prostu szczekał na obcych -bo psy szczekają .A tu oczywiście sąd prawie kapturowy i krytyka nieodłączna na tym forum .Mój pies nikogo jeszcze nie zagryzł ani nie ugryzł ale szczeka sobie jak ktoś przechodzi na ulicy za ogrodzeniem przy czym jeśli ów człek wchodzi na posesję to ma całe nogawki i inne członki .
PIes z pochodzeniem psów o przeznaczeniu myśliwskim nie będzie terytorialny i nie będzie psem stróżująco obronnym.mloda251000 pisze:nie chodziło mi o to żeby gryzł ludzi tylko żeby po prostu szczekał na nich...
Od tego są psy stróżujące i obronne - cała grupa ponad 100 ras (!) nie mówiąc o mixach i naszych pospolitych mieszańcach.
Za to żeby faktycznie nie stał się groźny dla otoczenia należy zacząć natychmiastową naukę posłuszeństwa i pracować z nim po 2 h dziennie - bo do tego takie psy służyły.
Wiecie co ja się męczę, wymagam bezwzględnego posłuszeństwa, na każdym spacerze "męczę" moje suki posłuszeństwem, staram się żeby skupiały uwagę na mnie a nie na otoczeniu a ktoś chce żeby jego pies szczekał na ludzi. Nie bez powodu wymagam posłuszeństwa, moja młodsza suka nie była uroczym szczeniaczkiem. Do nikogo się nie łasiła, kiedy ktoś chciał ją na siłę pogłaskać była gotowa go capnąć z czasem zaczęła atakować ludzi tzn obszczekiwać. Wiele pracy mnie to kosztuje żeby ignorowała ludzi. Zawsze musi mijać ludzi przy mojej nodze, kiedy ktoś mnie zaczepia zaczyna się koncert, nie jest to przyjemne. Posiadanie obszczekującego psa jest strasznie uciążliwe również dla otoczenia. Cieszcie się że wasze psy są przyjaźnie nastawione, takie powinny być. Nie życzcie sobie psa obszczekującego ludzi bo to może wymknąć się spod waszej kontroli.
Pies broniący sam z siebie bez uprzedniego przeszkolenia? To mogłoby się źle skończyć. Nie każdy pies nadaję się do obrony, musi spełniać pewne warunki. Ujadanie jak ktoś chodzi po klatce może być naprawdę uciążliwe dla sąsiadów, pamiętajcie o tym.