Witam wszystkich "forumowiczów" nie wiem czy wybrałam dobry temat na mój problem jeśli nie to mam nadzieję że mi wybaczycie
6 października kupiłam szczenię 4 miesięczne rasy tosa inu od hodowcy który jest zarejestrowany w związku kynologicznym sunia ma tatuaż w uszku i mam umowę kupna sprzedaży i tu zaczęły się schody metrykę miałam otrzymać góra za dwa tygodnie a tu mija 4 miesiąc i nie mogę się doprosić o papiery czy mógłby mi ktoś doradzić co robić ?
pozdrawiam Elżbieta
Witam
A gdybyś tak zwróciła się bezpośrednio do ZK?
Metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą. Nie wiem, jakie obowiązują procedury - ale skoro nie da się dogadać z tym człowiekiem, to chyba trzeba ruszyć nieco wyżej, czyli do tego oddziału ZK, w którym miot był zarejestrowany.
Tak sobie głośno myślę...
Metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą. Nie wiem, jakie obowiązują procedury - ale skoro nie da się dogadać z tym człowiekiem, to chyba trzeba ruszyć nieco wyżej, czyli do tego oddziału ZK, w którym miot był zarejestrowany.
Tak sobie głośno myślę...
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Dokladnie tak, zwroc sie do oddzialu zwiazku w ktorym jest zarejestrowana suka czyli matka szczeniecia - oddzial terenowy. Dobrze ze masz umowe kupna sprzedazy, zabierz ze soba na rozmowe wszystko co masz a co dotyczy psa, nawet psa jezeli jest to mozliwe, lub zrob wyrazne zdjecie tatuazu. Oni powinni pomoc.
-
- Posty:5
- Rejestracja:30 stycznia 2010, 08:52
Bardzo dzięki za podpowiedż i tak zrobię mam nadzieję że nie zostałam nabita w przysłowiową butelkę to miałbyć pierwszy nasz pies z wyboru dotychczas były psy niechciane które przygarniałam
pozdrawiam Elżbieta
pozdrawiam Elżbieta
\mg pisze:A gdybyś tak zwróciła się bezpośrednio do ZK?
Metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą. Nie wiem, jakie obowiązują procedury - ale skoro nie da się dogadać z tym człowiekiem, to chyba trzeba ruszyć nieco wyżej, czyli do tego oddziału ZK, w którym miot był zarejestrowany.
Tak sobie głośno myślę...
Ona ma rację zwróć się do ZK bo metryczka to przecież druk ścisłego zarachowania, można sprawdzić, czy został wydany dla Twojej suczki i ewentualnie zgłosić u nich problem z hodowcą.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości