W ubiegłym roku pożegnałam się ze swoim ukochanym 14 letnim Timonem. Jako, że nie wyobrażam sobie domu bez czworonoga zaadoptowałam od sąsiadki młodego kocurka. NIe wierzę w suche karmy, dlatego Timon był żywiony w miarę naturalnie. Żył w zdrowiu i pewnie by to trwało dalej, gdyby nie samochód
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Maniek, obecny kocur, ma około pół roczku. Od 2 miesięcy je tylko i wyłącznie surowiznę. Wszystko było by pięknie, gdyby nie fakt, że przestał jeść inne gatunki mięsa poza kurczakiem. Jeszcze tydzień temu ze smakiem jadł nutrię, królika, kaczkę, indyka.
Obecnie zainteresuje się jedynie skrzydłem, udkiem, piersią lub porcją rosołową. Nie tknie ani innego mięsa, ani kości. Niepokoi mnie to, ponieważ nie chcę, by jego dieta była jednorodna. Oczywiście oprócz mięsa i kości dostaje również dodatki roślinne, podroby w minimalnej ilości, tłuszcze oraz żółtko.
Mańka obejrzał weterynarz, został przebadany i nic nie wykazano. Nawet mysz go nie interesuje.
Co może być tego powodem? Jak go zachęcić do jedzenia?