różnica

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

20 czerwca 2007, 10:15

Ata, Borysku dziękuję :D :D

Ata widzę, że "mister foto -internauta" wygrywa :lol: :lol:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

20 czerwca 2007, 10:40

Aniu, tamto mi się bardziej podobało ale wydawało mi się troszkę za duże, a nie umiałam go zmniejszyć :oops: Jednak specjalnie dla Ciebie Fiodor jest w całej okazałości :lol:
Awatar użytkownika
Amika
Posty:1628
Rejestracja:26 listopada 2006, 20:24
Lokalizacja:Chełm

20 czerwca 2007, 12:18

Dziękuję bardzo za "całego" rudaska :D , spróbujemy coś wymyśleć dla "sfinksa" :wink:
Awatar użytkownika
Kot Maciuś :)
Posty:96
Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
Lokalizacja:Kraków

20 czerwca 2007, 14:06

Borysek pisze:
Jeśli chodzi o nerki i inne podroby, to rzeczywiście wiele kotów je wcina z apetytem (moja np. lubi wątróbkę i surowe serduszka kurze), jednak powinny stanowić one uzupełnienie diety, a nie główny posiłek. Myślę, że jak 1 raz w tygodniu podasz Maciusiowi nerki do zjedzenia (nie wieprzowe), to będzie dobrze (wcześniej możesz je pokroić i moczyć przez jakiś czas w wodzie).

PS: Chciałbym, żeby to był mój artykuł :wink: :lol: 8)
Raz w tygodniu?! on je dostaje co trzy dni! to jest jedyna rzecz która natychmiast znika z miski i je właśnie wieprzowe :( Czemu nie mogą być wieprzowe? właśnie przed chwilą po raz pierwszy kupiłam mu wołowe (smierdzą jak pieron), powąchał, zjadł jedno i poszedł! :(
a czemu mam je moczyć w wodzie?
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

20 czerwca 2007, 16:23

Dzięki moczeniu w wodzie pozbędziesz się resztek moczu i może też trochę tego przykrego zapachu :D Koty nie powinny dostawać surowej wieprzowiny (podrobów wieprzowych też) ze względu na możliwość zarażenia się śmiertelną chorobą Aujeszkyego.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

20 czerwca 2007, 19:02

Borysek pisze:... Koty nie powinny dostawać surowej wieprzowiny (podrobów wieprzowych też) ze względu na możliwość zarażenia się śmiertelną chorobą Aujeszkyego.
...ale niezbyt tłustą gotowaną właściwie mogą - to wartościowe mięso, a uczula znacznie mniej niż na przykład wołowina :wink: .
Awatar użytkownika
Kot Maciuś :)
Posty:96
Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
Lokalizacja:Kraków

20 czerwca 2007, 23:39

ale w nerkach też jest ta choroba? myślałam że tylko w mieśniach :(

Mama uważa że powinno się moczyć w mleku i tak dawniej się robiło :D
poszłyśmy na kompromis: dwie do różnych misek :D
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

21 czerwca 2007, 08:50

Kot Maciuś :) pisze: ale w nerkach też jest ta choroba? myślałam że tylko w mieśniach :(
Niestety w podrobach też znajduje się Herpeswirus - sprawca tej groźnej choroby (w dodatku odporny na wiele czynników). Dlatego jeśli chcesz dawać Maciusiowi wieprzowinę - to tak jak napisała ATA - gotowaną. Ryzyko zarażenia przy podawaniu surowej zawsze istnieje i ja osobiście bym nie grał w taką ruletkę... :wink:

W mleku rzeczywiście można moczyć...podobno nawet lepiej, niż w wodzie :wink: :D
Awatar użytkownika
Kot Maciuś :)
Posty:96
Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
Lokalizacja:Kraków

22 czerwca 2007, 12:08

Ech to mój kot już nic nie będzie jadł :( a nerki tak uwielbia...

a czym się objawiają te choroby?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

22 czerwca 2007, 12:24

Kot Maciuś :) pisze:... a czym się objawiają te choroby?
Objawy choroby Aujeszkyego (pseudowścieklizny): narastające zmęczenie i osłabienie, silny stan zapalny błony śluzowej gardła i przełyku, znaczne ślinienie, nie spotykany w innych chorobach bardzo intensywny świąd skóry. Zwierzę rozdrapuje lub rozgryza sobie skórę do krwi, powodując głębokie rany. Występują objawy nerwowe, drgawki, porażenia, występują trudności w połykaniu, napady szału. Okres wylęgania choroby trwa zwykle 2-9 dni, po ok. 24-36 godzinach od wystąpienia objawów kot umiera. Jedyny sposób aby uchronić zwierzę przez zarażeniem to rezygnacja podawania z surowej wieprzowiny.
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

22 czerwca 2007, 14:46

Kot Maciuś :) pisze: Ech to mój kot już nic nie będzie jadł :( a nerki tak uwielbia...
Ten groźny wirus w 100 st. C ulega destrukcji w zasadzie natychmiast. Spróbuj może porządnie obgotować te nerki (przez conajmniej kilka minut, aby mieć pewność, że zniszczyłaś potencjalnego wirusa) i takie podawaj kotkowi. Gwarancji nie ma, że będzie je jadł :wink: , no ale może akurat w takiej postaci też będą mu smakować :D
Awatar użytkownika
Kot Maciuś :)
Posty:96
Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
Lokalizacja:Kraków

22 czerwca 2007, 17:02

tylko że on jest b. wybredny. Ale spróbuje.

ATA a ta choroba Aysz... jest w mieśniach czy podrobach?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

22 czerwca 2007, 17:15

Zakażenie następuje głównie poprzez zjedzenie surowych podrobów wieprzowych i to nie tylko zwierząt chorych ale i ozdrowieńców oraz osobników, u których choroba przebiega bezobjawowo :roll: Dlatego tak trudno to wychwycić.
Awatar użytkownika
Kot Maciuś :)
Posty:96
Rejestracja:24 marca 2007, 00:31
Lokalizacja:Kraków

22 czerwca 2007, 18:17

czyli miałam wielkie szczęscie jak do tej pory nic sie nie działo ?:(
Boże czym ja mam karmić tego wybrednego drania :(
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

22 czerwca 2007, 18:51

No nie przesadzajmy- nie jest aż tak źle, ale skoro już wiesz, że jakieś tam zagrożenie istnieje to pewnie będziesz ostrożniejsza. Na pewno czymś swojego futrzaka skusisz - jest przecież tyle możliwości :wink:
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości