A poza tym mam podobny kłopot, co Kasia. Mokre jeszcze jestem w stanie upilnować, żeby jadły co należy, ale z chrupkami gorzej. Jak sypałam w oddzielne miski, to jadły na odwrót, potem tylko adult, a dla kociąt leżało. Weterynarz mówił, żeby się tym tak bardzo nie przejmować. Kocia ostatnio jak chorował, to trochę schudł, ale już powoli wraca, wiec go ważę co tydzień na wszelki wypadek. Zaczęłam mieszać, to czasem wyjadają duże chrupki, szczególnie mała taka cwaniara

