Witam!
Przejrzałam sporo wątków, jednak moje pytanie jest dość indywidualne i nie znalazłam odpowiedzi w ogólnych tematach... Otóż mam sunię, 9,5 roku - dobremanka. Ogólnie w bardzo dobrej formie, problemy zdrowotne dwa, jeden to zwyrodnienia stawów i tu dzięki suplementom pod kontrolą, drugi alergia i drapanie, z którą sobie nie bardzo możemy poradzić....
Drapanie pojawia się i znika, czasem sporadyczne, czasem bardziej intensywne. Sunia była długo na karmie Wolfsblut rybnej i było w miarę ok z drapaniem, reszta wręcz super (qpy, sierść etc.). Ponieważ znów zaczęła się więcej drapać postanowiłam zmienić karmę. Mieszkam teraz w Niemczech i tutejsza wetka zrobiła jej test biorezonansem i wyszło, że pies uczulony na: gluten, wieprzowinę, drób oraz baraninę... wyszło też, że WB jest dla niej niedobry.
Zmieniłam na karmę CanisAlfha (tłoczona na zimno, bio, królik+ziemniaki). Po miesiącu drapanie bez zmian, ale doszedł lekki łupież, qpy wielkie, mniej energii i psica pożerała ogromne ilości trawy... ewidentnie karma nie trafiona.
Zdecydowałam sie na kolejną zmianę, zakupiłam karmę Natural Balance z rybą i testujemy od dwóch tygodni. Póki co drapanie nie mija, ale trawienie super i pies ogólnie wygląda kwitnąco.
Pytanie nr. 1: Może zatem to drapanie wcale nie jest związane z jedzeniem? (zintensyfikowało się po włączeniu ogrzewania i pogorszeniu pogody)
Pytanie nr. 2: Czy karmy rybne są najlepszym wyborem dla alergików? Bo tyle się mówi o ich zatruciu toksynami, to może coś innego poszukać?
Pytanie nr. 3: dlaczego wszędzie do karm wciskają coś z drobiu? I to do karm dla alergików... To nam strasznie zawęża repertuar!:/
Pytanie nr. 4: Czy ma ktoś doświadczenia z karmą Natural Balance? Czy dobrze mi się wydaje, że to dobra karma?
Optymalna byłaby karma z tolerowanymi przez nią białkami, nie zbyt kaloryczna z racji wieku i bez dodatków na stawy, bo te dostaje w suplementach... aha i z najwyższej półki oczywiście zdrowotno jakościowej
Z góry dziękuję za odpowiedź
Problem z doborem karmy przy alergii
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Jest u was Trovet?
Drób ladują bo najtańszy...a to najgorszy syf. Musisz unikac także dodatku jajek kurzych oraz tłuszczu kurzego.
Przy wyborze karmy kieruj sie jej prostotą. Jedno źródło węglowodanów, jedno źródło białka zwierzecego.
Drób ladują bo najtańszy...a to najgorszy syf. Musisz unikac także dodatku jajek kurzych oraz tłuszczu kurzego.
Przy wyborze karmy kieruj sie jej prostotą. Jedno źródło węglowodanów, jedno źródło białka zwierzecego.
Tak jest, sprawdziłam. Nawet myślałam o tej karmie... czy ją się podaje tylko przez jakiś czas czy może to być karma stała? Czy nadaje się dla starszego psa tzn. czy jest optymalnie zbilansowana? Bo alergia, alergią, ale nie chce by pies gdzieś na czymś stracił, lub zyskał, bo przytyć jej nie wolno
Trovet jest b.dobrze zbilansowany i idealnie przyswajany przez psy.
Nadaje się dla psa w każdym wieku,tylko przy psach starszych lub skłonnych do nadwagi powinno sie pilnować dawkowania ,czasami nawet podając ok 10% mniej karmy .
Nadaje się dla psa w każdym wieku,tylko przy psach starszych lub skłonnych do nadwagi powinno sie pilnować dawkowania ,czasami nawet podając ok 10% mniej karmy .
Tak czytam skład tej karmy i mam wątpliwości czy nie jest w niej za mało białka, a za dużo tłuszczu? Moja sunia dużo się rusza, bo u niej mięśnie to podstawa by nie było problemu ze stawami, czy na tej karmie nie będzie ryzyko utraty mięśni kosztem tłuszczu? Oczywiście można podawać mniej karmy, ale ona jest już bardzo szczupła i nie chce by straciła masę mięśniową... A druga sprawa to czytałam, że niektóre z tych karm zawierają przeciwutleniacze BHT i BHA... a to chyba niedobrze?
Z karm, które dostawała najlepiej wyglądała na Wolfsblut Cold River - super sierść, mięśnie, pies pełen energii, tylko to nieszczęsne drapanie!
W tej chwili mam jeszcze w domu karmę O'Canis konina z łososiem 5kg, dostałam próbkę od znajomej - może spróbuję jeszcze z tą karmą, a nóż taka "bio" jej podpasuje Macie doświadczenia z tą marką?
Jeśli nie to faktycznie zdecyduję się na Trovet, tylko właśnie ile czasu potrzebuje dana karma by było wiadomo czy radzi sobie z alergią?
Z karm, które dostawała najlepiej wyglądała na Wolfsblut Cold River - super sierść, mięśnie, pies pełen energii, tylko to nieszczęsne drapanie!
W tej chwili mam jeszcze w domu karmę O'Canis konina z łososiem 5kg, dostałam próbkę od znajomej - może spróbuję jeszcze z tą karmą, a nóż taka "bio" jej podpasuje Macie doświadczenia z tą marką?
Jeśli nie to faktycznie zdecyduję się na Trovet, tylko właśnie ile czasu potrzebuje dana karma by było wiadomo czy radzi sobie z alergią?
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Dopiero po około 6 tygodniach będziesz miała pewność. Jest jeszcze Wolfsblut wild plain czyli z koniną i ziemniakami.
Pies do pozyskiwania energii przede wszystkim zużywa tłuszcz, na drugim miejscu są białka. Z weglowodanów wogóle nie korzysta. Skoro masz psa ruchliwego to tłuszcz w karmie nie przełoży mu się na tłuszcz na boczkach. Pies to nie człowiek.
Pies do pozyskiwania energii przede wszystkim zużywa tłuszcz, na drugim miejscu są białka. Z weglowodanów wogóle nie korzysta. Skoro masz psa ruchliwego to tłuszcz w karmie nie przełoży mu się na tłuszcz na boczkach. Pies to nie człowiek.
Miałam podobny problem ze skórą u mojego ONKa, ciągłe drapanie, aż do krwi, wylizywanie łapek. Trovet RRD zadziałał rewelacyjnie w jego przypadku, oczywiście trzeba trochę poczekać ok 4-6 tygodni na efekty. Dodatkowo kąpałam go w Malaseb ( Dermcare), bardzo ładnie złagodził objawy skórne. Do karmy olej z łososia, algi i witaminy z biotyną i cynkiem. Zero jakich kolwiek smaczków, tylko karma i obserwój.
w/g dr Michał Jank, Zakład Dietetyki, SGGWisabelle30 pisze:Z weglowodanów wogóle nie korzysta.
nie jest to prawada co piszesz o węglowodanach , są także potrzebne . http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika/art2798.html
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Węglowodany wykorzystywane są przez psa jako pożywka dla mikroorganizmów żyjących w układzie pokarmowym, jako balast. I tę rolę najlepiej spełniają węglowodany wchodzące w skład warzyw i owoców. I nie są potrezbne ich duże ilości.
Ze skrobii wchodzącej w skład zbóż pies nie skorzysta bo wogóle nie ma zdolności jej rozłożenia na czynniki prostsze.
A zacytowany artykuł - wszystkie wiadomości w nim zawarte dotyczą ludzi a nie psów. Zupełnie dla mnie nie zrozumiałe dlaczego ktoś kto zwie się mianem speca od dietetyki psów zalicza psa do gatunku homo sapiens.
Ze skrobii wchodzącej w skład zbóż pies nie skorzysta bo wogóle nie ma zdolności jej rozłożenia na czynniki prostsze.
A zacytowany artykuł - wszystkie wiadomości w nim zawarte dotyczą ludzi a nie psów. Zupełnie dla mnie nie zrozumiałe dlaczego ktoś kto zwie się mianem speca od dietetyki psów zalicza psa do gatunku homo sapiens.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
a to jest niesprawiedliwy osąd. amerykanie wzięli się za siebie już jakiś czas temu. tv i internet pokazuje nam reportaże o osobach z otyłością olbrzymią, ale jak ktoś był w stanach bądź ma tam krewnych to wie że jest inaczej. w tym momencie młode osoby przywiązują bardzo dużą wagę do zdrowego stylu życia - stało się to bardzo modne. tam codziennie rano chodzi się biegać, na fitness lub na siłownię.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości