Witam,
Piszę w sprawie swojego psa, który od kilku dni bardzo mnie martwi. Krótko jego historia: od kilku miesięcy piec pokasływał, obecny był szmer nad jedna z zastawek, podejrzewano problemy z sercem. Jakieś półtora tygodnia temu kaszel znacznie się nasilił, poszliśmy wtedy do weterynarza, który zdiagnozował infekcję górnych dróg oddechowych, przepisał amoksycylinę z kwasem klawulanowym, Encorton w dawce 2x5mg i Furosemid 40mg 1x1. W sobotę pies skończył przyjmować Furosemid, w niedzielę Encorton. Jednak od tego czasu u psa utrzymuje się znaczna polidypsja i poliuria. Poza tym od dwóch dni pies jest coraz bardziej apatyczny, zupełnie nie reaguje na słowo spacer, nie chce się bawić. Poza tym pojawił się znowy kaszel. Z tego względu dzisiaj znowu pojechaliśmy do weterynarza, pies miał wykonane badania krwi (morfologia w normie, AspAT też, podwyzszony AlAT - ok 250, wskaźniki nerkowe - kreatynina 2.0, mocznik 55). Zastanawiam się, jaka może być przyczyna takiego zachowania i powyższych objawów. Czy przyczyną może być nagłe odstawienie sterydów? Czy to jatrogenna niedoczynność nadnerczy, czy ujawnił się zespół Cushinga? Czy to jeszcze co innego? Niestety w Poznaniu nie ma możliwości wykonania przed poniedziałkiem poziomu elektrolitów czy kortyzolu. Byliśmy u dwóch weterynarzy, jedna pani zaleciła powrót do sterydoterapii i odstawienie zgodne z zasadami sztuki, druga powiedziała, że nie ma się czym martwić. Bardzo proszę o pomoc.
sterydoterapia
A rtg klatki albo ekg miał?ile ma lat ?Pan doktor dzisiaj już zaglądał ,ale może zajrzy jeszcze raz ...
Badanie moczu miał ?Zachowuje się jak asystentak ale na pisz wszystko bo jak doktor spojrzy to będzie wiedział od razu wszystko .A tu chyba nerki sa głównym podejrzanym ......
Badania moczu też jeszcze nie było. Niestety okazuje się, że w Poznaniu o to nie tak łatwo - dopiero w poniedziałek będzie to możliwe. Co do nerek - nie jestem oczywiście weterynarzem, ale wyniki raczej niedużo odbiegają od normy o takiemu nasileniu objawów towarzyszyłyby chyba znacznie gorsze wyniki wskaźników nerkowych. Ja raczej skłaniałabym się do zaburzonej funkcji nadnerczy. Ale jeśli chodzi o zwierzaki, jestem zupełnym laikiem, dlatego będę wdzięczna za każdą pomoc
Mocz możesz złapać i zaniesc do ludzkiego lab .kosztuje ok 5 zł a to ważne badanie jesli pies dużo pije i siusia ,do tego jest w byle jakiej formie ....wyniki kreatyniny i mocznika są niewiele powyżej normy ale coś już się tam dzieje a z nerkami niestety nie ma żartów ....a jaki ma apetyt ,czy wymiotuje ?Może idz z nim do innego lekarza bo słabo mi jak piszesz że wg twojego nie ma się czym przejmować .Tu doktor na pewno poradzi tylko trzeba troszkę poczekać .
Po pierwsze - nie wiem skąd wyciągnęłaś wniosek, że wg mnie nie ma się czym martwić. Cały dzień nie robię nic innego tylko zastanawiam się co zrobić. Byłam już u dwóch weterynarzy. Niestety żadna z pań nie potrafiła powiedzieć niczego sensownego. Obydwie kazały czekać do poniedziałku, ale mi się wydaję, że czekanie do poniedziałku jest raczej kiepskim pomysłem, patrząc jak psiak się męczy - trzeba z nim wychodzić co najmniej co 2 godziny. Niestety możliwości diagnostyczne nie są tak fantastyczne jak u ludzi. Na głupi poziom elektrolitów trzeba czekać do poniedziałku.
A pies ma apetyt, może czasem miewa lepszy, ale zjada posiłki w całości. Nie wymiotuje, nic go raczej nie boli.
A pies ma apetyt, może czasem miewa lepszy, ale zjada posiłki w całości. Nie wymiotuje, nic go raczej nie boli.
Może idz z nim do innego lekarza bo słabo mi jak piszesz że WG .TWOJEGO nie ma się czym przejmować .Tu doktor na pewno poradzi tylko trzeba troszkę poczekać . Czytaj dokładnie co napisałam .....
Zazwyczaj tak się dzieje że nasi pupile czują się gorzej jak jest weekend ,święta i inne wolne dni i trzeba czekać ...ja na twoim miejscu poszłabym do innej lecznicy (jesli jeszcze istnieje inna ale chyba w Poznaniu jest sporo ?)z tymi wynikami które masz ,nie jestem lekarzem ale wg mnie piesio powinien być leczony i to intensywnie .Inaczej nie mogę ci pomóc jak tylko z własnego doświadczenia i może będziesz miałą szczęście że pan doktor się zjawi dzisiaj i podpowie . Trzymam kciuki .
niestety to co opisujesz jest bardzo płynnymi objawami i nie rozstrzygna dokładnie o chorobie psa. Pierwsze na 100 % należy dokładnie się przyjrzeć sercu psa. Rtg serca i ewentualnie ekg . Przy okazji rtg serca powinna wyjść na rtg wątroba sprawdzić czy bardzo jest powiększona . CZy pies jest bardzo otyły ? wklej jego zdjęcia z boku widok. CZy ma probleny z włosem. Przy tych lekach jakie miał zastosowane będzie dużo pił i sikał i może się to utrzymywać parę dni. Udaj się do porządnej lecznicy i wykonaj dokładne badania. Są takowe lecznice w Poznaniu.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości