Dzień dobry,
mój nowy post, bo i problemy nowe. Oczyściliśmy Rudej zęby (w narkozie wziewnej), ale przed zabiegiem zrobiliśmy profilaktycznie echo serca. No i wyszła niedomykalność zastawki dwudzielnej (5,27) i trochę też trójdzielnej (1,94) oraz lekkie powiększenie lewego przedsionka (0,5 cm). Bez objawów klinicznych, Ruda ani się nie męczy bardziej ani nie kaszle. Wet na razie nie włącza żadnego leczenia. Moje pytanie jest takie: Czy można jakoś określić, jak szybko (lub wolno) może się taka niedomykalność rozwijać? Czy warto przeprowadzić jakąś dodatkową diagnostykę, a jeśli tak, to jaką? Czy warto zacząć podawać karmę cardio?
Z dodatkowych przykrych niespodzianek: wet stwierdził u Rudej podczas czyszczenia nadziąślaki, jakoś tak na całej długości szczęki, i odradził jakąkolwiek ingerencję, jeśli pies nie zgłasza żadnych dolegliwości. A nie zgłasza, tych nadziąślaków nawet tak nie bardzo jest widać, to raczej wygląda tak, jakby dziąsła zachodziły Rudej trochę na zęby. Czy coś robić czy tylko faktycznie czekać?
Z dobrych wiadomości: wyniki wątrobowe Rudej się polepszyły, Alat i Ap są jeszcze podwyższone, ale Aspat w normie i GGPT też w normie. Tylko cholesterol nie wiedzieć czemu dalej wysoki: 493,1. RBC też już lepsze: 5.28. I po raz pierwszy w życiu Rudej WBC w normie (6,3). Chyba tak na pocieszenie.
Bardzo was proszę o ewentualne porady, i pana Jarka też oczywiście!
Pozdrawiamy, zasmuceni
Serce i dziąsła
"Czy warto zacząć podawać karmę cardio? "
Na wynikach się nie znam, ale myślę, że odnośnie jedzenia zamiast wprowadzać 'cudowną' karmę na każdy rodzaj choroby (przepraszam za moją ironię ) mogłabyś spokojnie wspomóc serce suplementami, np. tauryna, l-karnityna, koenzym Q10. Ach, no i warto dodać jakieś źródło Omega3, np. olej z łososia, jeśli nie dostaje.
Zdrowia psiakowi
Na wynikach się nie znam, ale myślę, że odnośnie jedzenia zamiast wprowadzać 'cudowną' karmę na każdy rodzaj choroby (przepraszam za moją ironię ) mogłabyś spokojnie wspomóc serce suplementami, np. tauryna, l-karnityna, koenzym Q10. Ach, no i warto dodać jakieś źródło Omega3, np. olej z łososia, jeśli nie dostaje.
Zdrowia psiakowi
megan, gratulacje, wyniki wątroby które stanowiły problem uległy poprawie, to super wiadomość.
Nadziąślaki to zmiana zmiana rakowa łagodna nie dająca przerzutów co nie znaczy, że należy je pozostawić bez ingerencji, nie wiem dlaczego veta tak zadecydował, czymś to poparł, że lepiej pozostawić. One się rozrastają, będą większe, narastać na zęby, tworzyć kieszonki, rowki przy dziąsłach, powodować stan zapalny, podkrwawianie dziąseł, smród z pyska będzie paskudny ze względu na namnażające się bakterie. lepiej je usunąć, a nawet należy bezzwłocznie usunąć jak są jeszcze małe, małe cięcie, mniejsza blizna. Lepiej by jeszcze przed tą decyzją zobaczyć co się dzieje w zębach i kościach i wykonać rtg.
No chyba, ze zmiana jest tak niewielka, że nie ma co usuwać, czuwaj nad tym i przyglądaj się tempu narastania.
Uważaj na serducho, jest gorąco i ta pogoda nasercowcom nie złuży
To co pisze Lena06 dobra suplementacja wskazana jestem za.
Pocieszam smutnych, głaski dla biednej Rudej
Nadziąślaki to zmiana zmiana rakowa łagodna nie dająca przerzutów co nie znaczy, że należy je pozostawić bez ingerencji, nie wiem dlaczego veta tak zadecydował, czymś to poparł, że lepiej pozostawić. One się rozrastają, będą większe, narastać na zęby, tworzyć kieszonki, rowki przy dziąsłach, powodować stan zapalny, podkrwawianie dziąseł, smród z pyska będzie paskudny ze względu na namnażające się bakterie. lepiej je usunąć, a nawet należy bezzwłocznie usunąć jak są jeszcze małe, małe cięcie, mniejsza blizna. Lepiej by jeszcze przed tą decyzją zobaczyć co się dzieje w zębach i kościach i wykonać rtg.
No chyba, ze zmiana jest tak niewielka, że nie ma co usuwać, czuwaj nad tym i przyglądaj się tempu narastania.
Uważaj na serducho, jest gorąco i ta pogoda nasercowcom nie złuży
To co pisze Lena06 dobra suplementacja wskazana jestem za.
Pocieszam smutnych, głaski dla biednej Rudej
Bardzo wam dziękuję za odpowiedzi i bardzo, bardzo za słowa pocieszenia. We wtorek jesteśmy znów umówieni do weta, więc dopytam się o te nadziąślaki. Muszę się też sama im dokładnie przyjrzeć, bo na razie Ruda bardzo się irytuje, kiedy chcieć jej zajrzeć do pyska, a ponieważ może to po tym czyszczeniu jest taka nadwrażliwa, to trochę odczekam. Ruda strasznie przeżywa te wszelkie badania; taka ogólnie przeżywająca jest:)
Co do diety i suplementów, to Ruda je głównie domowe, a tylko rano suchą karmę jako przegryzkę. Pomyślałam, że jak już i tak kupuję suchą karmę, to mogę kupić jakąś cardio. Pewnie niewiele to pomoże, ale zawsze człowiek się lepiej czuje, jak wydaje mu się, że ma na coś wpływ. Bardzo będę wdzięczna też za poradę, jaki konkretnie suplement z tauryną i l-karnityną i Q10 mogłabym Rudej kupić? M.
Co do diety i suplementów, to Ruda je głównie domowe, a tylko rano suchą karmę jako przegryzkę. Pomyślałam, że jak już i tak kupuję suchą karmę, to mogę kupić jakąś cardio. Pewnie niewiele to pomoże, ale zawsze człowiek się lepiej czuje, jak wydaje mu się, że ma na coś wpływ. Bardzo będę wdzięczna też za poradę, jaki konkretnie suplement z tauryną i l-karnityną i Q10 mogłabym Rudej kupić? M.
Mojemu psiakowi podaję czystą postać tauryny, kupiona na forum BŚ ona jest bez dodatków podobno najwłaściwsza, więc skontaktuj się z Leną06 na priv Lena karmi surowym i jest na forum to powinna Cię pokierować co i jak L-katrininy i Q10 nie podaję, pies zdrowy i mody nie ma potrzeby, wiem jednak że wato je stosować przy schorzeniach serducha.
Suchą w takiej ilości jak podajesz to faktycznie możesz i kardio nabyć ani nie pomoże ani nie napsuje, bardziej dla Ciebie taka forma, ze robisz dosłownie wszystko aby było dobrze, a gotowane jak dobrze Ruda toleruje i lubi to niech je szczególnie przy tej wątrobie, delikatne bez chemii.
Suchą w takiej ilości jak podajesz to faktycznie możesz i kardio nabyć ani nie pomoże ani nie napsuje, bardziej dla Ciebie taka forma, ze robisz dosłownie wszystko aby było dobrze, a gotowane jak dobrze Ruda toleruje i lubi to niech je szczególnie przy tej wątrobie, delikatne bez chemii.
W kwestii serca : przy niedomykalności zastawek lub zastawki bez objawów klinicznych ( nietolerancja wysiłkowa , spoczynkowa , sapanie , ziajanie ) nie wprowadza nie się leczenia farmakologicznego . Tak należy to zostawić .
Jedyne co należy zrobić i takie jest postępowanie to co pół roku monitorować serce wykonując Echo celem kontrolowania powiększenia niedomykalności zastawek i porządne osłuchanie ( szmery lewej strony serca i prawej ).Żadna zmiana diety lub dodatek do diety (sucha karma cardio) nie pomoże i osobiście nie stosowałabym .Za to suplementy o których piszą dziewczyny jak najbardziej.Osobiście byłabym bardziej za suplementacją jak za karmą cardio. Gotowane jedzenie wydaje się najlepszym sposobem karmienia dla Twojego psa , lekkostrawne , nieprzetworzone .Spadek prób wątrobowych jest dużym sukcesem i oby ten sukces trwał , Bardzo dobrą wiadomościa jest też to ze Aspat jest w normie , bo to enzym nie tylko watrobowy ale tez jego wartość wzrasta przy niewydolności serca .
Co do nadziąślaków , dziewczyny juz sie wypowiedziały , kontroluj je po prostu .
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko .
Jedyne co należy zrobić i takie jest postępowanie to co pół roku monitorować serce wykonując Echo celem kontrolowania powiększenia niedomykalności zastawek i porządne osłuchanie ( szmery lewej strony serca i prawej ).Żadna zmiana diety lub dodatek do diety (sucha karma cardio) nie pomoże i osobiście nie stosowałabym .Za to suplementy o których piszą dziewczyny jak najbardziej.Osobiście byłabym bardziej za suplementacją jak za karmą cardio. Gotowane jedzenie wydaje się najlepszym sposobem karmienia dla Twojego psa , lekkostrawne , nieprzetworzone .Spadek prób wątrobowych jest dużym sukcesem i oby ten sukces trwał , Bardzo dobrą wiadomościa jest też to ze Aspat jest w normie , bo to enzym nie tylko watrobowy ale tez jego wartość wzrasta przy niewydolności serca .
Co do nadziąślaków , dziewczyny juz sie wypowiedziały , kontroluj je po prostu .
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko .
dokładnie jak pisze Agis, kontrole kardiologiczne co pół roku i trzymanie ręki na pulsie. Specjalnej diety też nie wprowadzałbym, ale suplementy jak wyżej wymienione tak. Co do nadziąślaków, ja bardzo małych nie usuwam , bo one i tak odrastają, czekam do odpowiedniego czasu i je usuwam , ale też nie hoduję niebotycznych kalafiorów. Trzeba do tego podejść na zdrowy rozum. A co do cholesterolu pies miał badaną tarczycę?
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Lena06, bardzo proszę o namiary na te suplementy dla Rudej. Będę bardzo wdzięczna. Agis, na następne echo jesteśmy umówieni we wrześniu i będziemy kontrolować i działać w razie czego.Uspokoiła mnie trochę ta wiadomość, że Aspat ma takie znaczenie również w niewydolności serca, a jest u Rudej w normie. Panie doktorze, nadziąślaki na razie są według mnie jakieś nietypowe, bo ja nie widzę żadnych guzów czy temu podobnych, tylko takie narastanie dziąsła, tak bym to określiła. Może nie będzie toto rosło? Jeśli chodzi o tarczycę, to Ruda ma niedoczynność, stwierdzoną (bez objawów) i już wyrównaną Forythronem (400, po 200 rano i wieczorem). Ostatnie badanie tarczycy T4 20.79, fT4 1.25, współczynnik K minus 1.15.Wet powiedział, ze ok i tak trzymać. A ten nieszczęsny cholesterol nie spada. Przed czterema miesiącami (przy niewyrównanej jeszcze tarczycy) wynosił 360, dwa tygodnie temu 476,6, a ostatni wynik (z lepszymi wynikami wątroby!) to 493.
Pozdrawiamy!
Pozdrawiamy!
Mój pies od roku choruje na serce )wczesniej mówii ze to zapadająca sie krtań) od wczoraj jest tragicznie - ma o 4-5 ataków, ciagle bardzo szybko bije mu serduszko a on sapie, trzesie się. nie wiem co robic. czy to juz czas by pozowlic mu odejsc? czy dalej podawac leki ktore mało pomagaja - wystarczy ze ktos zapuka do drzwi, on zaszczeka i znowu ma atak, nie liczac tych nawet podczas spania i nad ranem - co robic? :(((((
Kochani,
możecie poradzić, jakie konkretnie suplementy dla sercowca mogłabym kupić? Chodzi mi o zasugerowane przez Was taurynę, L karnitynę i Q10. Byłabym bardzo wdzięczna za sugestię.
A Ruda czuje się dobrze, myjemy zębiszcza systematycznie, dostaje dalej zioła (ostropest, pokrzywę .. mieszankę od Roberta:) i od dzisiaj Zentonil Advanced 400 (po dwie tabletki, a właściwie tablety, bo duże są strasznie).
Pozdrawiamy serdecznie
M.
możecie poradzić, jakie konkretnie suplementy dla sercowca mogłabym kupić? Chodzi mi o zasugerowane przez Was taurynę, L karnitynę i Q10. Byłabym bardzo wdzięczna za sugestię.
A Ruda czuje się dobrze, myjemy zębiszcza systematycznie, dostaje dalej zioła (ostropest, pokrzywę .. mieszankę od Roberta:) i od dzisiaj Zentonil Advanced 400 (po dwie tabletki, a właściwie tablety, bo duże są strasznie).
Pozdrawiamy serdecznie
M.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości