Czy jest forum o cukrzyce? Moze przegapilam.
BARDZO PROSZE O POMOC.
Piesek ma poliurie i polidypsje od ok miesiaca. Schudl i jest slabszy. Ma cukier w moczu (tez ciala ketonowe i bilirubine i pare waleczkow ziarnistych) oraz wysoki cukier we krwi. Raz wyszlo nam 133mg%, a innym razem 319 mg%. B. trudno uzyskac nam u naszego Rubika wystarczajaca krople krwi do badania. Uszy ma miesiste i dopiero z blizy nad nosem uzyskalismy dosc krwi.
Ma staly dostep do wody, je regularnie (150g Animondii, bo to lubi) a wieczorem gotowane mieso z gotowana marchwia, ma regularny ruch, choc nie forsujemy go.
Pieska mamy od ponad roku. Byl zmaltretowany i nie wiedzielismy, czy przezyje. 15 lat ma w/g osob, ktore go znaly przedtem. W sierpniu byl w klinice w szczecinie operowany z powodu nadziaslakow, mial na 2 tyg. zaszyte oko i usuniete 3 zeby i kamien nazebny. Wowczas wyniki badan byly calkiem dobre.
Nie chcemy naszego pieska meczyc ciaglym kluciem, szczegolnie, ze niezbyt to umiemy zrobic u niego, a przy Insulinie na pewno jest to czesto konieczne.
Nie chcemy na sile walczyc z ta nieuleczalna choroba przysparzajac mu cierpien. Wolimy, aby zyl krocej, ale nie cierpial, bo nacierpil sie juz w zyciu dosyc.
Jestesmy obecnie na stanowisku, ze chcemy mu pomagac, ale tylko w ramach nie sprawiania mu bolu.
Czy mozemy cos zrobic jeszcze?
Kotce podawalismy z dobrym skutkiem 1xdz Glimepiryd (2-3 mg) Czy jemu tez mozna sprobowac? Jesli tak, to kiedy mu to podawac?
Mozemy podawac Insuline, ale problemem sa pomary, ktorymi sprawiamy mu bol.
Czy jest jakas dawka Insuliny, ktora... BEZPIECZNIE obnizy poziom cukru, tj. do wartosci nizszych niz sa, ale nie niebezpiecznie niskich, bo jestesmy wiekszosc dnia w pracy. Chodzi o to aby czul sie lepiej po prostu.
PARDZO PROSIMY O POMOC.....
Cukrzyca u 15 letniego psa
No chyba przede wszystkim leczeniem powinien zająć się lekarz, a nie forumowicze .
Jedno co bym doradziła osobiście, to dać sobie spokój z tą animondą i gotowaniem, a kupić porządną suchą karmę dla cukrzyków.
Jedno co bym doradziła osobiście, to dać sobie spokój z tą animondą i gotowaniem, a kupić porządną suchą karmę dla cukrzyków.
Piesek b. schudl. Wiem, ze w tym okresie typowa dietetyczna karma to nie jest to, bo musi nabrac troche wagi. "Porzadna sucha karma" ... jest cos takiego? Niestety Rubik nie chce jesc suchej karmy. Jedynie co je i to w malych ilosciach to wlasnie to, co napisalam.Anonymous pisze:No chyba przede wszystkim leczeniem powinien zająć się lekarz, a nie forumowicze .
No wlasnie na TYM forum jest Lekarz , dlatego tu pisze, a forumowicze (mielismy kiedys kotke z ta choroba) byli bardziej w temacie on naszych miejscowych wetow, co nie dziwi, bo forumowicze siedzieli w tym jednym temacie. Gdybym nie miala problemow z uzyskaniem pomocy i nie slyszala: "No wie pani, on juz b. stary". To nie szukalabym praktycznej pomocy tutaj. Chcemu COS robic, ale nie meczyc Rubika.
Jedno co bym doradziła osobiście, to dać sobie spokój z tą animondą i gotowaniem, a kupić porządną suchą karmę dla cukrzyków.
Prosze mi wierzyc nie pisze tutaj "z nudow", ale z potrzeby uzyskania pomocy. Kogos, kto wie, czyli Pana Doktora, albo kogos, kto mial podobne problemy zdrowotne swojego psa.
Na odpowiedź lekarza bedziesz musiał poczekać niestety co najmniej do 14.01 (Pan Jarek jest na urlopie).
W Krakvecie jest karma Royal Canin Diabetic w puszkach - może to by podeszło pieskowi, nabrałby trochę ciała, a poziom cukru troche by się unormował? Może warto spróbować?
W Krakvecie jest karma Royal Canin Diabetic w puszkach - może to by podeszło pieskowi, nabrałby trochę ciała, a poziom cukru troche by się unormował? Może warto spróbować?
Dziekujemy za podpowiedz. Zobaczymy, czy dostaniemy to na miejscu, aby sprawdzic, czy w ogole bedzie chcial to jesc.
Kupilam juz strzykawki do insuliny i jutro chcemy prosic weta o Insuline. Sprobujemy, moze zareaguje na nia. Mierzyc bedziemy z moczu (to nie sa drogie badania). Zreszta zobaczymy po Rubiku, czy cos sie poprawia.
Jeszcze raz dzieki.
Wiem, ze p.dr Jarek ma mnostwo roboty i tak, wiec ta prosba o pomoc, to raczej nadzieja niz konkretne oczekiwania. Moze znajdzie dla nas czas. Zobaczymy.
Kupilam juz strzykawki do insuliny i jutro chcemy prosic weta o Insuline. Sprobujemy, moze zareaguje na nia. Mierzyc bedziemy z moczu (to nie sa drogie badania). Zreszta zobaczymy po Rubiku, czy cos sie poprawia.
Jeszcze raz dzieki.
Wiem, ze p.dr Jarek ma mnostwo roboty i tak, wiec ta prosba o pomoc, to raczej nadzieja niz konkretne oczekiwania. Moze znajdzie dla nas czas. Zobaczymy.
nieleczenie chorego zwierzęcia na cukrzycę jest skazywaniem go na straszną śmierć. Kontrolne nakłuwanie mu łapy czy zastrzyk z insuliny jest przy tym niczym. Raczej zalecałby abyście Państwo solidnie się wzięli za chorobę to to zwierzę jeszcze spokojnie będzie sobie żylo. Nie ma metody " przyklepania" tej chodoby. Jest to straszna choroba w skutkach jako nie leczona. Na pewno zmiana diety nie da nic , bo to wychudzenie już jest skutkiem tej choroby. Pierwsze trzeba unormować cukier a potem zmianiać dietę itp. Najepiej zabrać się za obie rzeczy raze . Na odwrót nie da nic.
(Jakis blad na stronie, od wczoraj nie daje sie wyslac odpowiedzi)
Dziekujemy bardzo za odpowiedz.
Nasz Rubik od 5 dni otrzymuje Canisulin, bo faktycznie Glipiryd 3mg/dobe i dieta nic nie dawaly.
Niestety nie potrafie z lapy uzyskac wystarczajaca ilosc krwi do glukometru, ani z miesistych uszu. Klucie starej blizny nad nosem jest najkorzystniejsze, ale to mala powierzchnia.
Po pierwszej dawce 5 jedn. (pies wazy 12 kg) cukier spadl z 400 na 370 mg%, ale w zachowaniu byla widzczna poprawa. Mniej pil, mniej sikal, byl spokojniejszy, choc bardziej jakis... klarowny. Obecnie dostaje 7 jedn. rano, 1x dziennie. (je gl. posilek po poludniu lub wieczorem) Nie chcemy podawac na razie wiecej, bo wiekszosc dnia nie ma nas w domu. (Wyskakujemy tylko, aby go wyprowadzic) Nie moglibysmy zauwazyc, czy nie spadl zanadto cukier. Cukier bedziemy mierzyc 1-2x /tydzien glukometrem i 1-2x/ 2 tygodnie mocz w laboratorium.
Na razie odstapilismy od jakiejs diety. Royal Canin Diabetic jest ok, ale niestety Rubik nie je z wielkim apetytem i po 2 dniach jedzenia tego samego, po prostu nie zje wcale. Tak jest ze wszystkim, wiec podajemy na razie to, co jest gotow w ogole zjesc.
Czytalismy, ze przezywalnosc z PRAWIDLOWO leczona cukrzyca u psow wynosi do 2 lat. Szanse naszego psa i tak by pewnie takie nie byly. O ile to jednak mozliwe, chcemy oszczedzic mu cierpien.
Faktycznie bez insuliny sie nie da, a podanie wyraznie poprawilo jego stan.
Dziekujemy za odpowiedz. Jesli robimy jakies razace bledy, to prosimy o korekte.
Pozdrawiamy serdecznie.
Dziekujemy bardzo za odpowiedz.
Nasz Rubik od 5 dni otrzymuje Canisulin, bo faktycznie Glipiryd 3mg/dobe i dieta nic nie dawaly.
Niestety nie potrafie z lapy uzyskac wystarczajaca ilosc krwi do glukometru, ani z miesistych uszu. Klucie starej blizny nad nosem jest najkorzystniejsze, ale to mala powierzchnia.
Po pierwszej dawce 5 jedn. (pies wazy 12 kg) cukier spadl z 400 na 370 mg%, ale w zachowaniu byla widzczna poprawa. Mniej pil, mniej sikal, byl spokojniejszy, choc bardziej jakis... klarowny. Obecnie dostaje 7 jedn. rano, 1x dziennie. (je gl. posilek po poludniu lub wieczorem) Nie chcemy podawac na razie wiecej, bo wiekszosc dnia nie ma nas w domu. (Wyskakujemy tylko, aby go wyprowadzic) Nie moglibysmy zauwazyc, czy nie spadl zanadto cukier. Cukier bedziemy mierzyc 1-2x /tydzien glukometrem i 1-2x/ 2 tygodnie mocz w laboratorium.
Na razie odstapilismy od jakiejs diety. Royal Canin Diabetic jest ok, ale niestety Rubik nie je z wielkim apetytem i po 2 dniach jedzenia tego samego, po prostu nie zje wcale. Tak jest ze wszystkim, wiec podajemy na razie to, co jest gotow w ogole zjesc.
Czytalismy, ze przezywalnosc z PRAWIDLOWO leczona cukrzyca u psow wynosi do 2 lat. Szanse naszego psa i tak by pewnie takie nie byly. O ile to jednak mozliwe, chcemy oszczedzic mu cierpien.
Faktycznie bez insuliny sie nie da, a podanie wyraznie poprawilo jego stan.
Dziekujemy za odpowiedz. Jesli robimy jakies razace bledy, to prosimy o korekte.
Pozdrawiamy serdecznie.
proszę się trzymać jednego lekarza prowadzącego. Przeżywalność dobrze leczonej cukrzycy jest nawet kilka lat. Miałem takie zwierzęta i pięknie długo żyły.
Kiedy pisalam tu po praz pierwszy, nie mielismy jeszcze tak jasnej sytuacji. Trzymamy sie obecnie "jednego lekarza". (Chodzilo jednak o ew.jakies razace bledy). Mam wciaz problemy z uzyskaniem krwi do glukometru i nabieraniem Insuliny tak, aby bylo wewnatrz zero powietrza, mimo strzepywania et c.)
Dziekujemy za pocieszenie, co do przezywalnosci.
Z technicznymi problemami musimy sobie poradzic sami.
Pozdrawiamy serdecznie
Dziekujemy za pocieszenie, co do przezywalnosci.
Z technicznymi problemami musimy sobie poradzic sami.
Pozdrawiamy serdecznie
Niestety... dzis cukier skoczyl do 567 mg% wieczorem, mimo porannego podania 10 jedn. Canisulin. Zmierzylismy, bo Rubik znowu co ok. 2 godziny sika. Nie wiemy co sie nagle stalo. Rano tez nie mial malo, bo 356 .Czy to moze byc wina nowego opakowania Canisulin?
Podalam mu teraz kolejne 10 jedn., bo jakby w ogole nie zadzialalo.
A juz tak sie cieszylismy.....
Podalam mu teraz kolejne 10 jedn., bo jakby w ogole nie zadzialalo.
A juz tak sie cieszylismy.....
aby uzyskać dawkę insuliny bez powietrza pobieramy większą ilość od zalecfanej. Układamy strzykawkę do góry igłą i pstrykając w strzykawkę usuwamy nadmiar insuliny wraz z pęcherzykiem powietrza. Zaś co do pobierania krwi to można nakłówać opuszki, brzeg ucha , ale z biegiem czasu łapki zaczynają psa boleć a brzeg ucha grubieje. Przy niepowodzeniu i wahnięciu cukru nie przerażaj się . Spokojnie skontroluj za 3-5 dni kolejny raz.
Witam serdecznie. Przepraszam, ze dopiero teraz pisze, ale nie mialam powiadomienia o odpowiedzi i w ogole mam tu problemy z logowaniem na starego nicka.
dziekujemy za porade. Na ucho i lapy Rubik reaguje piskiem. Ostatnio zrezygnowalam... Ale mierzymy mu 1x tydzien z rannego moczu. Ogolnie widzimy, ze jest lepiej. W moczu bylo na poczatku ponad 5% cukru, a teraz jest 1%. Ciala ketonowe byly na +++, a teraz sa negatywne, leuk 1-2 wpw, waleczki ziarniste tez juz nie wystepuja. Ale sie cieszylismy po odebraniu wyniku. ) Czasem pije jak dziki, ale potem sie to uspokaja. Nasi weci przyznali, ze nie maja doswiadczenia, wiec zdobywamy je sami. Teraz daje insuline 2x dziennie (zwykle ok. 8mej rano i ok. 18 tej) rano 6-7 I.E. a wieczorem: 8-9 I.E. (juz mi sie coraz lepiej nabiera). Rubik rano dostaje troche miekkiej karmy puszkowej i ok. 14tej, a gl. posilek je ok. 17-20 tej, zwykle w 2 porcjach, aby nie zwymiotowal. Co rusz sie cos zmienia z tym jego piciem, zwykle wiele pije ok. 24tej przy ostatnim wychodzeniu (potem co 3-4 godziny wychodzimy, gdy zaczyna dreptac i zipac)
Mamy jednak pytania:
1. Czy to zle, ze podaje mu wiecej Canisuliny niz zalecane 1 I.E./1 Kg?
(Rubik wazy 12,5 kg, przytyl 0,5 przez 2 tygodnie)
2. Czy strzykawke z igla insulinowa moge uzyc wiecej niz 1 raz?
Trudno to dostac w aptece, a ponoc to juz resztki z zapasow i nowych nie produjkuja. (Chce wiec narobic zapasow, co co potem?.... )
Bylibysmy b. wdzieczni za odpowiedz na te 2 pytania.
Pozdrawiamy serdecznie
dziekujemy za porade. Na ucho i lapy Rubik reaguje piskiem. Ostatnio zrezygnowalam... Ale mierzymy mu 1x tydzien z rannego moczu. Ogolnie widzimy, ze jest lepiej. W moczu bylo na poczatku ponad 5% cukru, a teraz jest 1%. Ciala ketonowe byly na +++, a teraz sa negatywne, leuk 1-2 wpw, waleczki ziarniste tez juz nie wystepuja. Ale sie cieszylismy po odebraniu wyniku. ) Czasem pije jak dziki, ale potem sie to uspokaja. Nasi weci przyznali, ze nie maja doswiadczenia, wiec zdobywamy je sami. Teraz daje insuline 2x dziennie (zwykle ok. 8mej rano i ok. 18 tej) rano 6-7 I.E. a wieczorem: 8-9 I.E. (juz mi sie coraz lepiej nabiera). Rubik rano dostaje troche miekkiej karmy puszkowej i ok. 14tej, a gl. posilek je ok. 17-20 tej, zwykle w 2 porcjach, aby nie zwymiotowal. Co rusz sie cos zmienia z tym jego piciem, zwykle wiele pije ok. 24tej przy ostatnim wychodzeniu (potem co 3-4 godziny wychodzimy, gdy zaczyna dreptac i zipac)
Mamy jednak pytania:
1. Czy to zle, ze podaje mu wiecej Canisuliny niz zalecane 1 I.E./1 Kg?
(Rubik wazy 12,5 kg, przytyl 0,5 przez 2 tygodnie)
2. Czy strzykawke z igla insulinowa moge uzyc wiecej niz 1 raz?
Trudno to dostac w aptece, a ponoc to juz resztki z zapasow i nowych nie produjkuja. (Chce wiec narobic zapasow, co co potem?.... )
Bylibysmy b. wdzieczni za odpowiedz na te 2 pytania.
Pozdrawiamy serdecznie
1. Czy to zle, ze podaje mu wiecej Canisuliny niz zalecane 1 I.E./1 Kg?
(Rubik wazy 12,5 kg, przytyl 0,5 przez 2 tygodnie)
dawkę insuliny traktuje się osobniczo. Jeśli on potrzebuje większej i wyniki ma ok to tak ją stosuj.
2. Czy strzykawke z igla insulinowa moge uzyc wiecej niz 1 raz?
Trudno to dostac w aptece, a ponoc to juz resztki z zapasow i nowych nie produjkuja. (Chce wiec narobic zapasow, co co potem?....
można użyć więcej razy tylko staraj się wymieniać igły. Strzykawki bez problemu produkują dalej to jakś bujda. My je zamawiamy bez problemu.
(Rubik wazy 12,5 kg, przytyl 0,5 przez 2 tygodnie)
dawkę insuliny traktuje się osobniczo. Jeśli on potrzebuje większej i wyniki ma ok to tak ją stosuj.
2. Czy strzykawke z igla insulinowa moge uzyc wiecej niz 1 raz?
Trudno to dostac w aptece, a ponoc to juz resztki z zapasow i nowych nie produjkuja. (Chce wiec narobic zapasow, co co potem?....
można użyć więcej razy tylko staraj się wymieniać igły. Strzykawki bez problemu produkują dalej to jakś bujda. My je zamawiamy bez problemu.
Dziekuje bardzo za odpowiedz. To dobrze, ze mozna podawac i wiecej Insuliny, bo nie mam poczucia, ze daje Rubikowi za duzo.
Ponoc trzeba najpierw dac jesc, a potem, po ok. 30 min podac Canisulin. Podaje ja teraz 2x dziennie, ale Rano Rubik jest zaspany, bo zasypia pozno i spi zwykle cale przedpoludnie (tak bylo i przed zachorowaniem, bo ma - moze z racji wieku, a moze z racji urazow glowy) zaburzony rytm dobowy. Ponoc dawki daje sie rowne, ale jak rano dam tyle co wieczorem, to dla mnie bez sensu, bo rano prawie wcale nie je, ale za to wieczorem b. duzo. Podawalam ostatnio:
rano: 6 U, po 12 godzinach wieczorem: 9 U. Tak zdawalo sie byc optymalnie, ale niedawno wyczytalam, ze dawki powinny byc rowne, aby nie bylo duzych wahan, ale myslimy, ze to jest wowczas, gdy pies je regularnie. U nas tak nie jest. Idziemy do pracy to on jeszcze spi, potem je dosc pozno, co mu wyloze, wiec wlasnie rowne w jago przypadku dawki, powodowalyby pewnie wahania.
Czy dobrze mysle, czy koniecznie dawac rowne dawki?
Pozdrawiamy
K&W
Ponoc trzeba najpierw dac jesc, a potem, po ok. 30 min podac Canisulin. Podaje ja teraz 2x dziennie, ale Rano Rubik jest zaspany, bo zasypia pozno i spi zwykle cale przedpoludnie (tak bylo i przed zachorowaniem, bo ma - moze z racji wieku, a moze z racji urazow glowy) zaburzony rytm dobowy. Ponoc dawki daje sie rowne, ale jak rano dam tyle co wieczorem, to dla mnie bez sensu, bo rano prawie wcale nie je, ale za to wieczorem b. duzo. Podawalam ostatnio:
rano: 6 U, po 12 godzinach wieczorem: 9 U. Tak zdawalo sie byc optymalnie, ale niedawno wyczytalam, ze dawki powinny byc rowne, aby nie bylo duzych wahan, ale myslimy, ze to jest wowczas, gdy pies je regularnie. U nas tak nie jest. Idziemy do pracy to on jeszcze spi, potem je dosc pozno, co mu wyloze, wiec wlasnie rowne w jago przypadku dawki, powodowalyby pewnie wahania.
Czy dobrze mysle, czy koniecznie dawac rowne dawki?
Pozdrawiamy
K&W
dawki zależą od zapotrzebowania danego organizmu. My je określamy po wykreśleniu krzywej cukrowej. Ale nie muszą być one równe.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości