Suczka z rakiem, proszę (bardzo) o pomoc...

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

07 maja 2010, 15:50

A może mógłby Pan polecić jakąś dobrą lecznicę/klinikę/przychodnię w Bielsku-Białej? Bo teraz czasu nie było na szukanie, ale teraz póki się wygoi to można znaleźć coś tańszego, ale jednocześnie dobrego. Bo wszyscy mówią, że ta co byłyśmy strasznie zawyża ceny, a że nie równa się to kompetencji
mg
Posty:519
Rejestracja:20 października 2008, 18:11
Lokalizacja:Katowice

07 maja 2010, 15:56

Koteczek, wysyłam Ci coś na prv, zobacz, może na tej stronie znajdziesz dobrą klinikę w Bielsku albo - jesteś na forum goldenim, podpytaj Doroty od Froda.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 maja 2010, 17:37

oj niestety w Belsku nie potrafię doradzić.
koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

07 maja 2010, 18:14

A kojarzy Pan weterynarzy z Ustronia?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

09 maja 2010, 20:55

niestety w ogóle.
koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

10 maja 2010, 17:55

Saruśka ma już zdjęte wszystkie szwy :D Wszyscy ją bardzo polubili, bo rzadko się im takie grzeczne psiaki zdarzają :) Za 2 miesiące operacja drugiej strony. Szkoda, że wyniki histopatologii po angielsku, bo chciałam sobie dokładnie przeczytać, a ja z angielskiego noga jestem :(
kikou
Posty:1
Rejestracja:28 listopada 2008, 12:03

29 czerwca 2010, 01:24

pianistka pisze:Niestety sama nie wiem co robić.
W sumie czekam ....
Jeżeli chodzi o serce i krążenie jest doskonałe. Suka ma chęć do walki, domaga się jedzenia, picia.
Po chwili mamy regres :( Vala nie może ustać na łapach, cała się trzęsie :( i mam wrażenie że patrzy sie na mnie z wyrzutem :(
i co tam z sunieczką?
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

29 czerwca 2010, 10:08

Vala na początku tego msc zaczęła 17 rok życia, przez kilka msc stan był bez mian - ani dobry ani zły.
Chęć do miski jest nadal, chęć żeby ją gdzieś tam pogłaskać jak akurat se wybudzi jest. Nauczyła się że jak np. upadnie i nie może się pozbierać to nas wzywa na pomoc.
Wzrok siada, słuchu juz prawie nie ma, węch jeszcze działa w ograniczonym zakresie...
Zaczyna chyba jednak wchodzić w ostatnią fazę ... i ze względu na wiek i na chorobę.
Zobaczymy ile wytrzymamy tak żeby Ona się nie męczyła a my z nią.
koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

19 sierpnia 2010, 21:39

Pianistka jak się miewa sunia? U nas stwierdzono kardiomiopatię rozstrzeniową i zastanawiam się czy jest sens operować drugą stronę. I czy ktoś wie jak to możliwe, że mijają 4 miesiące, a szwy ze środka jeszcze się nie rozpuściły? Są blisko skóry i dalej czuć je pod palcami
pianistka
Posty:1120
Rejestracja:30 listopada 2005, 09:17

20 sierpnia 2010, 08:29

Koteczek, to raczej nie szwy tylko zrosty na bliznach.

Vala odeszła 29 lipca ... Musiałam niestety podjąć decyzję czy przedłużać i próbować przedłużyć jej cierpienie jeszcze kilka dni czy jej darować spokojne odejście, bo rak i związany z nim ból wygrywał w oczach ... W ciągu tygodnia wdała się kolejna ropiejąca przetoka, istniejąca powiększyła się bardzo a na węzłach chłonnych pojawiały się z dnia na dzień kolejne groszki ... a Ona przestała już walczyć ...
koteczek555
Posty:71
Rejestracja:19 kwietnia 2010, 12:16

20 sierpnia 2010, 20:12

Bardzo przykre :( To są niestety szwy, wet też to potwierdził, ale, że nie dają żadnych odczynów.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 sierpnia 2010, 00:24

jest konieczne. Rysyko przerzutów ocenia się po badaniu histopatologicznym usunietych zmian.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 30 gości