Strona 1 z 1

Mastiff Tybetański kaszaki

: 27 maja 2022, 12:05
autor: Roksana5991
Dzień dobry,
byłam przed wczoraj z moim psem aby usunąć dwie największe zmiany na grzbiecie oraz ogonie( w grę wchodziło usunięcie ogona). Niestety chirurg nie podjął się usuwania zmian, ponieważ obok tych, które miały być usunięte pojawiły się nowe, które pękły. Jedyną opcją jaką nam zaoferowano to uśpienie psa. :(
Około 5 lat temu pies miał już usunięte 3 inne kaszaki. Ma ich teraz około 20 różnych rozmiarów.
Ma on prawie 11 lat, jednak jest pełen życia, nie chowa się, nie odmawia jedzenia, biega, bawi się i wygłupia.
Nie chciałabym go usypiać dlatego potrzebuje porady jak samodzielnie w domu zająć się zmianami, które pękają, aby uniknąć zakażenia???
Proszę o wskazówki.
Pozdrawiam

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 30 maja 2022, 21:39
autor: el.pe
Czy to na pewno kaszaki? Była robiona biopsja? Walczyłam 2 lata z kaszakiem na grzbiecie mojego psa. To była pojedyncza zmiana, która stopniowo się powiększała i stale się z niej sączyło;nie Nie usuwałam, bo lekarz odradzał z powodu wieku psa i ryzyka narkozy. W końcu w wyniku urazu powstała krwawiąca narośl i zdecydowałam się na usunięcie (po biopsji, która wykazała rozrost gruczołu łojowego)Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej o możliwości usuwania takich zmian laserem i w znieczuleniu miejscowym, bo obyłoby się bez narkozy. Tak , już później, usuwałam "bezboleśnie" brodawczaki. Nie jestem lekarzem, więc nie mogę się wypowiadać, czy jakiekolwiek zmiany skórne mogą uzasadniać eutanazję. Skonsultowałabym to z innym lekarzem. Natomiast ze swojego doświadczenia wiem, że żadne domowe sposoby nie są skuteczne.

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 31 maja 2022, 22:49
autor: lek. wet. Karolina Miechowska
Dzień dobry,
a wiadomo na pewno, że są to kaszaki? Pies miał biopsję wykonaną? Zalecam konsultację z dermatologiem i onkologiem.

lek. wet. Karolina Miechowska

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 01 czerwca 2022, 12:17
autor: Roksana5991
lek. wet. Karolina Miechowska pisze:
31 maja 2022, 22:49
Dzień dobry,
a wiadomo na pewno, że są to kaszaki? Pies miał biopsję wykonaną? Zalecam konsultację z dermatologiem i onkologiem.

lek. wet. Karolina Miechowska
Nie miał biopsji.. Pani chirurg uznała, że to muszą być zmiany nowotworowe, a pies jest za stary na leczenie i lepiej go uśpić aby się nie męczył.

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 01 czerwca 2022, 17:33
autor: el.pe
Jeżeli ma Pani możliwość konsultacji z innym lekarzem, to koniecznie. Najlepiej , jak radzi Pani doktor, dermatologiem albo onkologiem, ale myślę, że każdy lekarz może pobrać biopsję. Przyznam, że trudno mi uwierzyć, że jakikolwiek lekarz doradza eutanazję z powodu wieku psa (11 lat to jeszcze nie późna starość) i na podstawie diagnozy "na oko", że to nowotwór. To być może nowotwór ale niekoniecznie złośliwy. Bez biopsji albo jeszcze lepiej histopatologii, po wycięciu nie powinno się stawiać takiej diagnozy. Nawiasem mówiąc w przypadku mojej suni (pisałam 2 komentarze wyżej) poszłam z naroślą, która wyglądała bardzo brzydko, do pani doktor, która właśnie "na oko" zdiagnozowała, że to mastocytoma i przedstawiła plan leczenia w zależności od stopnia złośliwości, zaczynając od konieczności wycięcia z dużym marginesem. To ja nalegałam na zrobienie biopsji. Guz okazał się niezłośliwy, zabieg niemal kosmetyczny, i po roku żadnej wznowy. Sunia była operowana w wieku 14 lat (dzisiaj ma 15). Ja po tej diagnozie "na oko" przeżyłam niepotrzebnie miesiąc stresu, na szczęście operacja była w innej lecznicy.

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 02 czerwca 2022, 18:53
autor: guset
Roksana5991 pisze:
01 czerwca 2022, 12:17
lek. wet. Karolina Miechowska pisze:
31 maja 2022, 22:49
Dzień dobry,
a wiadomo na pewno, że są to kaszaki? Pies miał biopsję wykonaną? Zalecam konsultację z dermatologiem i onkologiem.

lek. wet. Karolina Miechowska
Nie miał biopsji.. Pani chirurg uznała, że to muszą być zmiany nowotworowe, a pies jest za stary na leczenie i lepiej go uśpić aby się nie męczył.
Zmień weta , a tej pani powiedz ,zeby sama się uśpiła

Re: Mastiff Tybetański kaszaki

: 18 czerwca 2022, 22:42
autor: Madzior
U mojego owczarka 12 lat, kaszaki pojawily się zaraz pobtym jak zachorował na tocznia ( bierze encorton i heparegen). Nasza weterynarka odradzila czyszczenie i zabiegi i sami sobie z tym radzimy. OCTANISEPT, OXYCORD oraz codzienne przemywanie rumiankiem. Prawie zawsze robią sie trzy lub dwie dziurki na nich i delikatnie je wyciskamy. Smarujemy rownież trybiotykiem, ostatnio dostalam od naszw Vet, plyn na odleżyny , ktory sie nazywa Polisept Vet i idealnie się spisuje. Wysusza . Niestety ale u ras z długim włosem i grubym podszerstkiem kaszaki to częsta przypadłość. Trzeba równiez bardzo uważać na diete psiaka. Ja zauważyłam, ze przy zbyt duzej ilości tłuszczu wlasnie kaszaki pojawiają sie bardzo często.