Witam,
Mam 12 miesięczną ogrzycę. Spokojny pies, choć jeszcze zachowuje się bardzo "szczenięco". Zastanawia mnie tylko, czemu w ogle nie wykazuje na spacerach zainteresowania aportowaniem. Rzucane patyki, zabawki i piłki zasadniczo ignoruje. Czasem nawet zdarza jej się pobiec za rzuconym patykiem, złapie go na chwilę w paszczę, ale za chwilę porzuca. Wszelkie piłki ignoruje w ogóle. Dziwi mnie tylko, że w domu bardzo lubi się takimi rzeczami bawić, aportuje, domaga się rzucania i bawi się ładnie. Na spacerze traci w ogóle zainteresowanie. A przydałoby się, bo to najprostszy sposób na wybieganie jej, a potrzebuje dużo ruchu. Można jej jakoś tego nauczyć?
aportowanie
Witam
Mój westi rowniez potrzebuje duzo ruchu i tez nie zawsze chce sie bawic pileczkami na powietrzu,dlatego w zimie robimy mu kulki ze sniegu,za ktorymi przepada i zawsze za nimi pobiegnie, jeżeli nie ma sniegu to zawsze poleci za kamieniem.Uwielbia tez chodzic na spacery jak jest co najmniej 2 osoby.Róniez zmuszamy go czasami do bieganie biegając z nim. Rzucamy my rowniez smycz,za która zawsz poleci.Trzeba próbawac znalezc cos co mu sie najbardziej spodoba i samemu troche pobiegac.
Zycze powodzenia
Mój westi rowniez potrzebuje duzo ruchu i tez nie zawsze chce sie bawic pileczkami na powietrzu,dlatego w zimie robimy mu kulki ze sniegu,za ktorymi przepada i zawsze za nimi pobiegnie, jeżeli nie ma sniegu to zawsze poleci za kamieniem.Uwielbia tez chodzic na spacery jak jest co najmniej 2 osoby.Róniez zmuszamy go czasami do bieganie biegając z nim. Rzucamy my rowniez smycz,za która zawsz poleci.Trzeba próbawac znalezc cos co mu sie najbardziej spodoba i samemu troche pobiegac.
Zycze powodzenia
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości