Miłe przywitanie??

Dyskusje o psiej tresurze.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Madzia_89
Posty:3
Rejestracja:31 października 2005, 14:38
Lokalizacja:Jastrzębie Zdrój

31 października 2005, 15:46

Jak nauczyć psa, żeby nie skakał na przywitanie na ludzi?? I jak ograniczyć szczekanie?? Moja sunia szczeka na wszystkich nawet gdy idzie ktoś znajomy. Ma już 5 lat więc nie wiem czy można to zmienić.
Gość
Posty:20
Rejestracja:19 października 2005, 11:46

01 listopada 2005, 00:04

A ja bym chciała nauczyć moją sunię szczekać. To naprawdę czasem się przydaje. Chciałabym, żeby ten za drzwiami wiedział, że w domu jest pies. Czasem szczeknie parę razy kiedy goni w polu zająca i to wszystko. Nawet nie szczeka na działce, żeby jej otworzyć drzwi tylko stoi i prycha. Gdyby w ogóle szczekała, to mogłabym nauczyć ją (jak poprzednią sunie) szczekania i przestawania na komendę. Dodam, że mam rasę uchodzącą za dość szczekliwą.
magnet
Posty:13
Rejestracja:23 sierpnia 2005, 11:37
Lokalizacja:Busko Zdrój

02 listopada 2005, 10:15

Witam

Proszę po przyjściu do domu nie zwracać uwagi na psa, nie mówić do niego po prostu go zignorować - zachowanie takie (kompletne ignorowanie psa) musi dotyczyć całej rodziny, u mnie po 3 dniach podziałało. Polecam również książkę "Zapomniany język psów"
Pies (konkretnie suczka Doga Niemieckiego) zachowuje się spokojnie bez problemu można wejść do domu, zdjąć okrycie - wcześniej przy rozmiarach doga był duży problem. :lol:
pozdrawiam
psinka

02 listopada 2005, 11:55

Też mam problem ze skakaniem psów-kiedy ktoś z domowników przyjdzie do domu.Nie pomaga karcenie ani nadepnięcie na łapy.Może rzeczywiście musimy zignorować psy?Muszę i to wypróbować.
Ze szczekaniem też problem.Wszyscy przechodnie obszczekani.Ciekawi mnie tylko kiedy sąsiedzi będą sie skarżyć.
magnet
Posty:13
Rejestracja:23 sierpnia 2005, 11:37
Lokalizacja:Busko Zdrój

02 listopada 2005, 18:52

Co do obszczekiwania, skakania - jeszcze raz proponuję przeczytać książkę "Zapomniany język psów" J. Fennell mi w wielu problemach pomogła lepiej zrozumieć psa i jego sposób myślenia.

pozdrawian

napisz na magnet3@interia.pl mam tę książkę w postaci elektronicznej chętnie prześlę
Awatar użytkownika
MONIKAiSabra
Posty:2
Rejestracja:30 listopada 2005, 10:35
Lokalizacja:Legionowo

30 listopada 2005, 11:05

A my ze skakaniem poradziliśmy sobie tak:
Sunia najpierw słyszała krótkie "nie!" i dostawała komendę "SIAD" i od razu smakołyk :lol: + głaski i pochwały
Szybko przyzwyczaiła się do witania nas i cieszenia się w poziomie :P . Chociaż nie robi tego na siedząco 8) ...

Dodam, że u hodowczyni nikt nie karcił jej za taki sposób cieszenia się (na 2 łapach), a była tam długo (6,5 mies.). Co śmieszniejsze, hodowczynię nadal tak wita na 2 łapach :wink: :lol: .

pozdrawiamy,
Monika i Sabrinka
Awatar użytkownika
amelcia
Posty:2
Rejestracja:30 listopada 2005, 13:00

30 listopada 2005, 13:10

Ja od razu po przyjściu do domu mówiłam "siad". Na początku podskakiwał ale po paru razach przestał. Teraz tylko głupio wygląda. Ja wchodzę a on momentalnie siada :lol:
Magda 0408

26 lutego 2006, 14:54

Witam . Też mialam taki problem z Moim 8 miesiecznym Labkiem. Kupilismy mu półkolczatke podwujna i chodził w niej po domu nawet jesli nie skakał. jak ktos przyszedł pociagnelismy go za kolczatke po kilku dniach przestal skakac.co najciekawsze jest duzo spokojniejszy.
Awatar użytkownika
staszko_i_aras
Posty:121
Rejestracja:11 czerwca 2006, 18:41
Lokalizacja:Tarnobrzeg
Kontakt:

27 stycznia 2007, 21:59

magnet pisze:Co do obszczekiwania, skakania - jeszcze raz proponuję przeczytać książkę "Zapomniany język psów" J. Fennell mi w wielu problemach pomogła lepiej zrozumieć psa i jego sposób myślenia.

...mam tę książkę w postaci elektronicznej chętnie prześlę
Magnet, mam podobne problemy z moim bokserkiem. Mam kilka poradników nt. wychowania psa, ale żadna mi nie pomogła (nie było opisanego przypadku z którym się borykam albo proponowane metody zupełnie nie zadziałały). Czy jest możliwość otrzymania proponowanej przez Ciebie wersji elektronicznej książki "Zapomniany język psów"? Nie chę już ryzykować i kupować w ciemno kolejnego poradnika, który znów się nie sprawdzi. A może ktoś z pozostałych Forumowiczów ją posiada w tej postaci (elektronicznej)... Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
EVE81
Posty:143
Rejestracja:14 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

28 stycznia 2007, 00:42

Magda 0408 pisze:Witam . Też mialam taki problem z Moim 8 miesiecznym Labkiem. Kupilismy mu półkolczatke podwujna i chodził w niej po domu nawet jesli nie skakał. jak ktos przyszedł pociagnelismy go za kolczatke po kilku dniach przestal skakac.co najciekawsze jest duzo spokojniejszy.
Moim zdaniem używanie takiej obroży to pomysł przedpotopowy i zupełnie niewłasciwy. Przeczytaj sobie chocby "Dlaczego mój pies" Johna Fischera, bedziesz wiedziała o co mi chodzi.

Co do problemu Madzi_89 to również w tej ksiązce znajdziesz rady jak psa oduczyć skakania. Niestety nie mam jej w wersji elektronicznej :(
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości