Ale jak popatrzysz po całości to tak ludzie postrzegają psy. Z jednej strony przypisują mu myślenie abstrakcyjne a z drugiej uważają, że to jełop jakiś. Te najpopularniejsze twierdzenia:
- pies uważa nas za swoje stado - czyli jełop, bo nie wie, że to nie ten sam gatunek
- jest złośliwy - myślenie abstrakcyjne
- pies boi się, że zostanie zapomniany - myślenie abstrakcyjne
- jak będzie jadł surowe mięso to będzie rzucał się na człowieka albo będzie polował - abstrakcyjne
- docenia to, że został adoptowany ze schroniska za co jest wdzięczny - znów abstrakcyjne
- a jednak trzeba ustalić hierarchię, bo pies to jednak jełop i nie widzi, że ludzie i psy to inne gatunki
Pies mi ześwirował.....
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
zapomniałas
- pies jest zazdrosny - myslenie abstrakcyjne
Biedne te psy co trafią na ludzi jełopów... wcale im sie nie dziwie, że świrują po jakims czasie. Tez bym ześwirowała...
- pies jest zazdrosny - myslenie abstrakcyjne
Biedne te psy co trafią na ludzi jełopów... wcale im sie nie dziwie, że świrują po jakims czasie. Tez bym ześwirowała...
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ale zobaczcie jak strasznie jest być psem, potrafi myśleć abstrakcyjnie ale nie rozumie najprostszych rzeczy. Makabra.
Ja to myślę, że moja od tego myślenia abstrakcyjnego aż ześwirowała i wyżywa się na biednych pieskach.
Przy surowym to chyba bardziej jełop, bo nie wie, że człowiek to nie jedzenie. Chodzące mięso. Raczej odwołanie do instynktów niż krok ku ewolucji.
Przy surowym to chyba bardziej jełop, bo nie wie, że człowiek to nie jedzenie. Chodzące mięso. Raczej odwołanie do instynktów niż krok ku ewolucji.
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Do tego żyje w kompletnym braku zrozumienia obok swojego "przyjaciela"Snedronningen pisze:Ale zobaczcie jak strasznie jest być psem, potrafi myśleć abstrakcyjnie ale nie rozumie najprostszych rzeczy. Makabra.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Ale skąd ten biedny pies ma wiedzieć, że to oskórowane i skrwawione mięso w misce kiedyś było taką biegającą sarną?
-
- Posty:3474
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Po zapachu, przeca pies madrym jest
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Aaa, po zapachu. To się chwalę tera: mega zmysł mam, bo nawet ja czuję, że to inaczej pachnie zupełnie. Psy nie mają ze mną szans na śladach
Zamiast naskakiwać na siebie wzajemnie, to doradźcie gdzie znajdę dobrego behawiorystę z małopolski ew. podkarpacia (mieszkam na pograniczu).... który dojeżdża do pacjenta.....
Problemem jest tylko i wyłącznie z zamknięta bramka, kiedy jest otwarta pies nie ma problemu z leżeniem u siebie.
Sytuacja się troszkę zmieniła, pies ma dostęp do dwóch pokoi.... zmienił sobie miejsce leżenia... poszedł do drugiego pokoju i leży na fotelu i o dziwo, potrafi tam przeleżeć w spokoju prawie cały dzień ...choć nadal bywają dni trudne.
Problemem jest tylko i wyłącznie z zamknięta bramka, kiedy jest otwarta pies nie ma problemu z leżeniem u siebie.
Sytuacja się troszkę zmieniła, pies ma dostęp do dwóch pokoi.... zmienił sobie miejsce leżenia... poszedł do drugiego pokoju i leży na fotelu i o dziwo, potrafi tam przeleżeć w spokoju prawie cały dzień ...choć nadal bywają dni trudne.
-
- Posty:1279
- Rejestracja:26 stycznia 2013, 21:57
- Lokalizacja:Stavanger
Usuwam wpis merytoryczny.
Ostatnio zmieniony 17 grudnia 2014, 19:18 przez Snedronningen, łącznie zmieniany 1 raz.
Po co te przepychanki. Też mam psa od kilku lat i od niedawna dziecko. Uważam, że tworzymy stado i tak też tłumaczyliśmy psu pojawienie się nowego szczeniaka. Nasz pies tak właśnie go traktuje, a innych dzieci się boi i stroni od nich. Jak go przygarnęliśmy (przybłęda) bał się dzieci panicznie. Lata oswajania przyniosły duże efekty. Ale nie o tym miało być. Mój pies szacowany jest na 9 lat zaledwie (przestaję w to wierzyć). W ostatnim roku oślepł i czasem miewa dni, jakby dopadła go demencja. Czytając o problemie z bramką pomyślałam, że może u psa 14-letniego pojawiają się dziwne fobie związane z pogarszającą się pracą mózgu w wieku starczym. To się zdarza u zwierząt na starość oraz przy guzach mózgu. Niestety nic się z tym nie da zrobić. To tylko myśl, a nie diagnoza. Wydaję mi się jednak, że niezależnie od przyczyny fobii, może być ciężko ją wytępić u psa w takim wieku, nawet przez wykwalifikowanego trenera. Niestety. Może trzebaby zlikwidować bramkę, a spróbować czegoś innego.
Proponuję zatem troszkę zgłębić wiedzę i przemyśleć jeszcze raz swoje twierdzenia. Przejrzeć badania ludzi mądrzejszych od siebie, ich wnioski i nowe teorie podparte dowodami. Czas odświeżyć starą i utartą wiedzę i jej nie powielać.hania26 pisze: Uważam, że tworzymy stado
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości