Pod warunkiem, że nie ma się drugiego kota, którego absolutnie odchudzać nie należy.izaA pisze:powtórzę za innymi, każdego kota możńa odchudzić, ale długofalowo i konsekwentnie dawkując mu suchą karmę light lub obesity, nie zważać na głosy zebracze i nie ulegać proszącym ślepiom Ja odchudziłam oba grubaski, co je mam w domu...
Kicia tyje-jak ja odchudzic??
wlasnie-i z tym mam problem, chociaz juz sobie radze powoli, bo zostawiam (musze) na caly dzien 55 g rc, widze w dzien, ktora podchodzi, Mambe dodatkowo dokarmiam (bo ona nawet nie wie, ze jest glodna ), a wieczorkiem dostaja obie troszeczke surowegokropka75 pisze:Pod warunkiem, że nie ma się drugiego kota, którego absolutnie odchudzać nie należy.
Kicie bede niedlugo wazyc u weta, bo przyjezdza, wiec sie dowiem czy schudla-ale na moje oko tak poza tym pierwsza na sterylke idzie jednak Mamba nie Kicia (jeszcze sie nei boje )
po sterylce Kici bede sie martwic jedzeniem-byc moze dam jej indoora, bo kilka miesiecy temu schudla mi po nim 100 g, tylko wtedy odpada zostawianie karmy na noc dla Mamby
mój kłak chociaz po mnie nie łazi z rańca bo w przedpokoju mieszka noca - inaczej mamy pospane - ale jak tylko zbliża się 5,30 jazda sie zaczyna od miauuuu, przez miauuuuuuuuuuuuuuuuuuu do drapania w drzwi albo kopania w kuwecie które budzi nie tylko nas ale wszystkich w pionie !!!!!!!!!!! ( watróbki mu dajcie - szybko ) potem spokój do 13 wtedy ryba a potem to już tak do 20 ale suche ma na okrągło - je jak ma stresa inaczej może leżeć - nocą natomiast miska zastepuje mu towarzystwo a na koniec zostaje samotna bo pusta - ale lighta polubił i już nie płacze o inne chrupki tylko Hills musi być inne fujjjj
chyba nie dajesz kici watrobki ani ryby codziennie ???
a i owszem - 5.30 i 13 codziennie od - za pare dni będzie roku. Ryby uwielbia ale rzeczne - morskich nie i dostaje tylko gotowane nie surowe ani w żadnych olejach, własnorecznie łowione przez ojca mego i wątróbkę z kurczaka rano jedną codziennie - nic natomiast z saszetek - jak chcesz pogadać a możesz to gg 625511 . pozdrowionka Ewa M.
pogadam, pogadam jak wroce to zakilkam
ale ani watrobki ani ryby nie wolno dawac codziennie chyba nie chcesz kota doprowadzic do choroby czestotliwosc-raz w tygodniu i nie ma znaczenia czy ryba lowiona czy morska czy z ksiezyca
ale ani watrobki ani ryby nie wolno dawac codziennie chyba nie chcesz kota doprowadzic do choroby czestotliwosc-raz w tygodniu i nie ma znaczenia czy ryba lowiona czy morska czy z ksiezyca
problem w tym że on nic innego nie je !!!!!! - nie ma możliwości próbowałam go przegłodzic ale oprócz przeraźliwego miauczenia po dwóch dniach nicniejedzenia ( odstaiwł strajk ) wróciła ustalona dieta. Albo to - albo nic - saszetek nie ruszy a jak już w jakiś sposób uda się go nimi nakarmić wymiotuje, kury nie lubi, żadnej surowej - gotowanej, wołowiny nie lubi, wieprza mu nie daje bo wszystkim szkodzi, a samego suchego nie będzie jadł i już !! kłucić się z nim nie bede a przecież go nie zagłodze na smierc. teraz i tak dostaje dużo mniej jedzenia, jak przyszedł ze schroniska to potrafił prze 30 minut nie odejść od miski, przez 4 miesiące z 3,5 kg przytył na 6 , potem na 8 a teraz wagę ma normalną jak dla swojej rasy 6,75 kg. Co mam zrobić - jak on nic innego nie chce a suche to tylko jak juz nic nie ma i to niewiele. - jak masz jakis pomysł chętnie kupię. Chociaż robiłam mu badania - jak był taki tłusty to bałam sie o nerki i serce mało sie ruszał, ale krew i usg w porządku, mocz też. On ma trzy lata narazie jest ok. może coś wymyślę zanim będzie nie ok. pozdrawiam. ( wiem że czasem łatwo przedobrzyc - ale ciężko głodzić zwierza )
moja Mamba nie chciala jesc suchej karmy samej i tez mi marudzila-ale musiala, bo to byla dieta na jej alergie-schudla w tym czasie ok 300 g ( a dla niej to bardzo duzo), ale ja sie uparlam i koniec-teraz jest juz ok, je sucha bez problemu, przytyla-tzn,. odzyskala swoja wage-kot nie moze Toba rzadzic-to dla jego dobra
sprobuj, nie zwracaj uwagi na to, ze nie je albo malo-musisz go jakos powoli przestawic albo odrazu, ja tez sie martwilam, ale dalam rade
sprobuj, nie zwracaj uwagi na to, ze nie je albo malo-musisz go jakos powoli przestawic albo odrazu, ja tez sie martwilam, ale dalam rade
może jakoś się przemoge ale na samo suche bym nie liczyła, można umrzeć ze śmiechu patrząc co on z tym robi - nie kupuje mu jakiegos smiecia tylko hillsa na wszystko co możliwe, próbowałam z różnymi karmami puriną, RC, Acana - nic z tego , są takie psztecieki acany z czymś tam w środku - ściany w przedpokoju sa całe w tym czymś tak tym pluł ( ja nie wiedziałam że koty potrafią pluć !! )a po RC takim przeciw kamieniowi nazębnemu to język mi w zasłone wycierał. Obrzydliwa "kocilla" - tak go nazywa mój mąż bo zdarza się że jak długo nie dostaje jedzenia - tego co chce oczywiście - to zanosi po jednej chrupce do pantofla męża albo do buta potem zza szafy filuje czy mąż sie złości. uwiez jazda bez trzymanki.
Widzę, że prawdziwy despota wasz kocurek Ja też myślę, że wątróbka i ryba zdecydowanie za często, ale jak on taki wybredny to trudno mi doradzić, bo moje wcianją każde mięsko i praktycznie każdą karmę. A z drobiu kompletnie nic mu nie wchodzi? Piersi też nie? A może serduszka? Moje uwielbiają
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości