Kociak nie chce jeść suchego... :-(
Może warto pomyśleć o jakiejś lepszej suchej karmie dla kota? Takiej, gdzie jest większa zawartość mięsa. Zwykłe kitkaty i whiskasy mają zaledwie marne 4% mięsa. Acana ma dużo i Perfecta też. Kot czuje zapach i ma smaka, więc może w karmie tkwi problem. A jeśli nie to nic na siłę
wg informacji otrzymanych w lecznicy - kot powinien jeść suchą i mokrą karmę, a także surowe mięso (od czasu do czasu). Często w wyniku zabiegów, problemów zdrowotnych u kota wymagana jest zmiana diety - gdy kot je tylko i wyłącznie jeden rodzaj karmy zaczyna się "dramat". Z kotem nie miałam dotąd żadnych problemów - je przede wszystkim suchą karmę (zawierają więcej mięsa niż karmy mokre) kilku producentów na zmianę, od czasu do czasu dostaje karmę mokrą, a także ryby i surową wołowinę. Z psem kilka lat temu pojawił się problem z nietolerancją "ulubionej od lat" karmy, na szczęście w miarę bezproblemowo przeszedł na inną karmę, ale z kotami już nie jest tak łatwo
Po pierwsze - weterynarz to nie dietetyk. Zna się na leczeniu ale nie na diecie. Po drugie - sucha karma nie może być podstawowym jedzeniem dla kota. I tu uzasadnienie. Koty z natury pija bardzo mało wody. Więc nie są w stanie odpowiednio nawodnić organizmu. Przy karmieniu mokrym jako podstawa kot jest lepiej nawodniony przez co nie ma problemów z drogami moczowymi. Kot żywiony wyłącznie suchym przeciętnie powinien wypić MINIMUM 200 ml wody dziennie przy wadze 4 kg. Radzę sprawdzić ilość wypijanej wody przez kota. Po trzecie - Twierdzenie, że suche karmy zawierają więcej mięsa niż mokre to wprowadzanie w błąd początkujących kociarzy. Wysoko mięsne karmy mokre : Catz Finefood, GranataPet. Feringa, Grau. Z karm uzupełniających oczywiście mokrych to Applaws, Cosma. Karmy suche wysoko mięsne to : Applaws, Orjen, Power of Nature. Przy zakupie karmy proszę sugerować się nie tylko cena ale przede wszystkim składem. Zamiast wydawać pieniądze na śmieciowe karmy typu RC, whiskas, kitykety i tym podobne warto kupić coś lepszego. Ja osobiście wole wydać pieniądze na dobre karmy niz na leczenie kota.melody10@ pisze:wg informacji otrzymanych w lecznicy - kot powinien jeść suchą i mokrą karmę, a także surowe mięso (od czasu do czasu). Często w wyniku zabiegów, problemów zdrowotnych u kota wymagana jest zmiana diety - gdy kot je tylko i wyłącznie jeden rodzaj karmy zaczyna się "dramat". Z kotem nie miałam dotąd żadnych problemów - je przede wszystkim suchą karmę (zawierają więcej mięsa niż karmy mokre) kilku producentów na zmianę, od czasu do czasu dostaje karmę mokrą, a także ryby i surową wołowinę. Z psem kilka lat temu pojawił się problem z nietolerancją "ulubionej od lat" karmy, na szczęście w miarę bezproblemowo przeszedł na inną karmę, ale z kotami już nie jest tak łatwo
Zgadzam się z Melody ale i Olivią.
"suchą karmę (zawierają więcej mięsa niż karmy mokre)" - jest tak jak pisze Melody ale jest też odwrotnie. Pytanie o jakich karma mowa. Jeśli porównamy makretowe mokre z np. Puriną One to więcej mięsa będzie zawierała Purina. Ale jak porównamy Purinę One do Granata pet (mokre) lub innych wymienionych przez Olivię to Purina to jakiś odpad. I mokra i sucha karma może być wysoko mięsna lub nisko, co wybierzemy zależy od Nas.
Faktycznie dobrze jest jak kot je oba rodzaje karmy. Zdrowiej jak je mokrą bo przyjmuje więcej płynów ale jak gdzieś wyjeżdżamy bywa tak że potrzebujemy karmić kota suchą karmą i dobrze jak suche również potrafi jeść.
Ale tak jak pisze Olivia suche nie powinno stanowić podstawy diety.
Wet mówi, to co chce aby mówił - przedstawiciel, karmy znajdującej się u niego na półkach...
"suchą karmę (zawierają więcej mięsa niż karmy mokre)" - jest tak jak pisze Melody ale jest też odwrotnie. Pytanie o jakich karma mowa. Jeśli porównamy makretowe mokre z np. Puriną One to więcej mięsa będzie zawierała Purina. Ale jak porównamy Purinę One do Granata pet (mokre) lub innych wymienionych przez Olivię to Purina to jakiś odpad. I mokra i sucha karma może być wysoko mięsna lub nisko, co wybierzemy zależy od Nas.
Faktycznie dobrze jest jak kot je oba rodzaje karmy. Zdrowiej jak je mokrą bo przyjmuje więcej płynów ale jak gdzieś wyjeżdżamy bywa tak że potrzebujemy karmić kota suchą karmą i dobrze jak suche również potrafi jeść.
Ale tak jak pisze Olivia suche nie powinno stanowić podstawy diety.
Wet mówi, to co chce aby mówił - przedstawiciel, karmy znajdującej się u niego na półkach...
Za to moj kot jedyne jak chodzi o mieso to albo doprawione typu kebab mieso albo ugotowane udko,piers z kurczaka...dlaczego nie chce jest tytpowej karmy dla kotow? ani suchej ani mokrej, nawet pasztecikow nie je;/ ma ponad pol roczku, jest juz duzy jak na kotka pol rocznego ale nie wiem czy dobrze ze nie je wgl karmy??? czasem je pomidor,ogorek,pije mleko i wode... no ale nie bede dziennie kotu dac udka gotowanego przeciez?! jakies rady?
wiksa15, no pewnie dlatego nie chce karmy, nie jest nauczony jeść tego co powinien, od małego. Kto wpadł na pomysł dawania kotu kebaba? Kot wyrobił już sobie smak, wie że tak ma smakować jego jedzenie to nie dziwne, że nie je karmy która w smaku jest zupełnie inna.
Nie pozostaje nic innego tylko mieszkać kocia karmę z tym co dostawał do tej pory i nie podawać później nic z obiadów tylko to co jest dla niego przeznaczone - ewentualnie SUROWE mięso i podroby.
Nie pozostaje nic innego tylko mieszkać kocia karmę z tym co dostawał do tej pory i nie podawać później nic z obiadów tylko to co jest dla niego przeznaczone - ewentualnie SUROWE mięso i podroby.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
Może dlatego że jako zwierze mięsożerne chce jeść mięso a nie rośliny przerobione na granulki?wiksa15 pisze:Za to moj kot jedyne jak chodzi o mieso to albo doprawione typu kebab mieso albo ugotowane udko,piers z kurczaka...dlaczego nie chce jest tytpowej karmy dla kotow? ani suchej ani mokrej, nawet pasztecikow nie je;/ ma ponad pol roczku, jest juz duzy jak na kotka pol rocznego ale nie wiem czy dobrze ze nie je wgl karmy??? czasem je pomidor,ogorek,pije mleko i wode... no ale nie bede dziennie kotu dac udka gotowanego przeciez?! jakies rady?
-
- Posty:1
- Rejestracja:18 listopada 2014, 13:10
Spróbujcie dać kotkowi trawe, niech przeczyści go, pewnie ma w brzuchu kłaczki- bezoary dlatego nie chce jeść...
ika_1985 pisze:Dla zdrowych ząbków najczęściejfilasia pisze:Ale dlaczego się tak przy tym suchym upieracie?
Chyba powinnas sobie zadać ważne pytania:
Czy twój kot, gdyby żył wolno czyściłby sobie ząbki suchymi "bobkami."?
Czy krewni Twojego kota, różne gatunki dzikich kotowatych spozywaja z rozkoszą suche bobk i czyszcza sobie nimi zabki ?
oraz:
Co jadły oraz czym do cholery czyściły sobie ząbki te "nieszczęsne" domowe koty ZANIM wprowadzono sucha karmę i zanim karmowe koncerny poprzez durnych, zindoktrynowanych wetów zrobiły ludziom "karmowe" pranie mózgu...?
Zapytaj matke lub jeszcze lepiej babcię ile żyły te "nieszczęsne" koty sprzed "ery karm" i sprawdź ile średnio żyją teraz i na co najczęściej teraz umierają...możesz o to drugie zapytać weta- i dokonaj próby zrozumienia dlaczego.
Myślenie nie boli, a może przedłuzyć twojemu kotu życie w dobrym zdrowiu i oszczędzić Ci wydatków na weterynarza a kotu cierpienia.
pozdrawiam
Mój kot całe swoje życie jadł suche żarcie. Ząbki ma w stanie tragicznym.... I mam nadzieję, że tylko zęby ucierpiały...ika_1985 pisze:Dla zdrowych ząbków najczęściejfilasia pisze:Ale dlaczego się tak przy tym suchym upieracie?
babaaga pisze:ika_1985 pisze:Dla zdrowych ząbków najczęściejfilasia pisze:Ale dlaczego się tak przy tym suchym upieracie?
Chyba powinnas sobie zadać ważne pytania:
Czy twój kot, gdyby żył wolno czyściłby sobie ząbki suchymi "bobkami."?
Czy krewni Twojego kota, różne gatunki dzikich kotowatych spozywaja z rozkoszą suche bobk i czyszcza sobie nimi zabki ?
oraz:
Co jadły oraz czym do cholery czyściły sobie ząbki te "nieszczęsne" domowe koty ZANIM wprowadzono sucha karmę i zanim karmowe koncerny poprzez durnych, zindoktrynowanych wetów zrobiły ludziom "karmowe" pranie mózgu...?
Zapytaj matke lub jeszcze lepiej babcię ile żyły te "nieszczęsne" koty sprzed "ery karm" i sprawdź ile średnio żyją teraz i na co najczęściej teraz umierają...możesz o to drugie zapytać weta- i dokonaj próby zrozumienia dlaczego.
Myślenie nie boli, a może przedłuzyć twojemu kotu życie w dobrym zdrowiu i oszczędzić Ci wydatków na weterynarza a kotu cierpienia.
pozdrawiam
Uwazasz ze lepsze będzie gotowane? a gdzie w nim witaminy?
no wiesz to akurat inna kwestia kotów dzikich (bo też dokładnie nie wiem o jakie Ci chodzi, te najdziksze przecież potrafią jednym pacnięciem pyska nam chociażby rękę czy nawet udo zmiażdżyć, a myślę że chrupanie kości właśnie u dzikich osobników też w jakiś sposób zęby czyści, natomiast nie znam się na tym więc mogę się mylić.babaaga pisze:ika_1985 pisze:Dla zdrowych ząbków najczęściejfilasia pisze:Ale dlaczego się tak przy tym suchym upieracie?
Chyba powinnas sobie zadać ważne pytania:
Czy twój kot, gdyby żył wolno czyściłby sobie ząbki suchymi "bobkami."?
Czy krewni Twojego kota, różne gatunki dzikich kotowatych spozywaja z rozkoszą suche bobk i czyszcza sobie nimi zabki ?
oraz:
Co jadły oraz czym do cholery czyściły sobie ząbki te "nieszczęsne" domowe koty ZANIM wprowadzono sucha karmę i zanim karmowe koncerny poprzez durnych, zindoktrynowanych wetów zrobiły ludziom "karmowe" pranie mózgu...?
Zapytaj matke lub jeszcze lepiej babcię ile żyły te "nieszczęsne" koty sprzed "ery karm" i sprawdź ile średnio żyją teraz i na co najczęściej teraz umierają...możesz o to drugie zapytać weta- i dokonaj próby zrozumienia dlaczego.
Myślenie nie boli, a może przedłuzyć twojemu kotu życie w dobrym zdrowiu i oszczędzić Ci wydatków na weterynarza a kotu cierpienia.
pozdrawiam
Koty z przed ery.. zdajesz sobie sprawę że tymi kotami nikt sie nie zajmował najczęściej, nie było fundacji, które im pomagały. Można sobie tylko wyobrazić ile z kotów padało, bo łapał tylko myszy i ptaki na takiej wsi, które nie oszukujmy się na bank były zarażone pasożytami, a wątpię żeby w "tamtej erze" ludzie chętnie do weta wędrowali, o ile taki wet w danej wiosce był.
Sama poza Poznaniem mam kotkę która dobiega 17 roku życia i jest karmiona w sumie wyłącznie suchym (a zęby ma nadal), plus czasami różnego rodzaju mięsem. Nie ma problemów zdrowotnych, nadal jest żywiołowa jak na swój wiek, Także Twoja opinia wydaje mi się nazbyt AGRESYWNA, ale to moje zdanie, widać od razu jak coś się nie podoba lubisz wyzwać od "durnych" itp. a nie każdego mierzy się jedną miarą.
Również pozdrawiam.
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
nie - uważamy że lepsze bedzie surowe - z witaminami naturalnie wystepujacymi w mięsieGość pisze:
Uwazasz ze lepsze będzie gotowane? a gdzie w nim witaminy?
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości