KOTY NIE CHCA JESC
Od 3 -4 dni male kotki nie chca jesc mokrego jedzenia ANIMONDA Carny Adult 400g, , Przedtem jadly ANIMONDA Carny Adult 400g bez problemu podawlem im to przez okolo 2 - 3 tygodnie rózne smaki ich Mama nie chce tez jesc tago mokrego jedzenia przechowywalem to w pomieszczenieu gdzie temperatura dochodzi do 18 stopni chyba sie nic z tymi puszkami nie stalo. Data waznosci jest do 2009 roku wiec niewiem co jest nie tak. Czy z kotkami jest cos zle czy z jedzeniem. BYc moze sobie podjada cos bo sa to koty wolno zyjace ale niewydajemi sie zeby sie najadły do tego stopnia zeby nie jesc wogule z puszek. Prosze o jakies rady ?????
-
- Posty:14
- Rejestracja:05 lutego 2008, 13:41
poglodz je troche to beda wcinac az miło
Proszę nie wypisywać takich niedorzeczności ! Kociąt, ani kotek karmiacych nie można w żadnym przypadku przegładzać. Maluchy powinny być stale chętne do jedzenia. Jeśli opuszczają choć jeden posiłek, powinno się zgłosić do weterynarza, choć tutaj istnieje możliwość, że są dokarmiane gdzie indziej. Wątpię, aby im się przejadło, ale możesz spróbować z Leonardo z cielęciną. Cenowo wychodzi podobnie jak Animonda w dużym opakowaniu.ciekawski_12 pisze:poglodz je troche to beda wcinac az miło
-
- Posty:14
- Rejestracja:05 lutego 2008, 13:41
to są zwierzeta. maja swoj instynkt. Nie zaglodza sie
To są jeszcze "dzieci", więc ja bym uważała.ciekawski_12 pisze:to są zwierzeta. maja swoj instynkt. Nie zaglodza sie
w dalszym ciagu nie jedza a na dodatek jeden z malych kotków jak widzi Aminode na talerzyku to podchodzi i to zakopuje, chrupki Ariona troche jedza ale nieduzo. Szlachetne kicie chyba zjedza tylko cos naturalnego a takie produkty dla kotów maja w nosie, tragedia a ja sie tak wykosztowalem na jedzenia dla nich
co prawda to juz nie maly kotek, ale mam dzis podobny problem. codziennie rano, kicia az sie trzesie do porannej puszki, biega dookola mnie, ostrzy pazurki z radosci i glosno mruczy. dostaje rozne mokre karmy- w zasadzie to 4 rodzaje. dzisiaj nalozylam jej lyzeczke jagnieciny z animondy ( b. lubi wolowine z tej firmy), ale powachala i odeszla od miski. kiedy po zabawie dalej nie chciala, to otworzylam jej ulubiony pasztet miamor- kura i ser. i tez nic! miska napelniona, kotka pochrupala troche suchego rc i poszla sobie spac jak zwykle.
zachowuje sie normalnie, i napewno nic jej nie jest, ale pierwszy raz mi nie je mokrego. dziwne...ona sobie sama szafke otwoera pare razy w ciagu godzin porannych, i pokoazuje ze chce dokladke.
czyzby postanowila na diete przejsc..?:)
zachowuje sie normalnie, i napewno nic jej nie jest, ale pierwszy raz mi nie je mokrego. dziwne...ona sobie sama szafke otwoera pare razy w ciagu godzin porannych, i pokoazuje ze chce dokladke.
czyzby postanowila na diete przejsc..?:)
mój kot ANIMONDY nie toleruje pod żadną postacią...
nie wiem czemu, na początku też chętnie wcinał prawie każdą karmę i PPP i RC, czasam zapijał mlekim dla kotów i brzuszek miał ciągle okrągły jak piłeczka, aż miło było popatrzec
a teraz nic... jedyne co chce jeśc to mokre Perfect fit i czasem ale już kompletnie od niechcenie skubnie PPP \ RC...
u mnie jest miesiąc, obecnie ma prawie 5 i zaczynam się zastanawiac czy może to ma jakiś związek z dojrzewaniem...
niebawem go będziemy kastrowac, może coś się zmieni...
troszę się dziwię bo jak przystało na DRXa , zawsze miał super apetyt.
nie wiem czemu, na początku też chętnie wcinał prawie każdą karmę i PPP i RC, czasam zapijał mlekim dla kotów i brzuszek miał ciągle okrągły jak piłeczka, aż miło było popatrzec
a teraz nic... jedyne co chce jeśc to mokre Perfect fit i czasem ale już kompletnie od niechcenie skubnie PPP \ RC...
u mnie jest miesiąc, obecnie ma prawie 5 i zaczynam się zastanawiac czy może to ma jakiś związek z dojrzewaniem...
niebawem go będziemy kastrowac, może coś się zmieni...
troszę się dziwię bo jak przystało na DRXa , zawsze miał super apetyt.
DZis dałem kotom surową piers z kurczaka i zjadły, mysle ze juz nie bede kupował im zadnych puszek tylko takie bardziej naturalne jedzenie, mam nadzieje ze kotom mozna podowac surowa piers z kurczaka
- Kasia i Maniuś
- Posty:696
- Rejestracja:13 sierpnia 2007, 19:46
- Lokalizacja:Kraków
Ja od dłuższego czasu mam mały problem z jedzeniem mięsa przez Mańka; puszki mięsne go nie interesują, świeże mięsko również. Jedynie co ostatnio trochę skubnie to gotowana ryba lub tuńczyk. Z całego tego niedojadania cieszę się, że chociaż je suche, ale....... mam wątpliwości czy nie za mało. Dziennie nie jest w stanie zjeść 50 gram. Jedynie co chętnie je są to przegryzki, ale to pewnie dlatego, że przy okazji bawi się nimi. Oczywiście staram się ograniczać do 3 patyczków dziennie. A pomyśleć, że jeszcze parę miesięcy temu martwiłam się czy nie jest otyły. Po tym jak podczas choroby schudł 300 gram, teraz chociaż utrzymuje wagę. Co mam zrobić aby znowu zaczął jeść mokre , bo obawiam się, że wypija zbyt mało wody. Chciałam jeszcze dodać, że jeśli już coś zje mokrego to dopiero w nocy, nawet jak w ciągu dnia dam mu jeść, to wyrzucam.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości