mokre jedzenia dla psa podawac kotu???
Juz wczesniej sie tu wypowiadalem ze mam 4 kotów na utrzymaniu i latwiej byloby je wykarmic stosujac mokre jedzenie dla psów bo jest go o wiele wiecej w puszkach i jest wyszlo by mi to taniej, czy jedzenia dla psów jest szkodliwe dla kotów, nawet takie dobrej jakosci??????
-
- Posty:72
- Rejestracja:21 sierpnia 2007, 16:16
Nie jestem znawcą, ale wiele produktów (witaminy, tabletki) są jednocześnie dla psów i kotów, więc na pewno nie zaszkodzi. Wydaje mi się jednak, że mają też inne potrzeby, i podanie jednorazowo, czy w przypadku posiadania dwóch zwierzaków nie zaszkodzi, ale jako codzienną karmę jednak lepsze będzie jedzenie dla niego przeznaczone.
Psie jedzenie absolutnie nie nadaje się dla kota - w odwrotną stronę jest to mniej dla psa szkodliwe (chociaż bez sensu - kocie karmy są bardzo drogie), jakkolwiek kocia karma zawiera stanowczo za dużo białka dla psa. W psim jedzeniu przede wszystkim brakuje aminokwasu tauryny, której koty nie wytwarzają, a która jest im niezbędna do życia. Niedobór tauryny może powodować m.in. degenerację siatkówki, wady rozwojowe układu szkieletowego i nerwowego oraz zwyrodnienie mięśnia sercowego. U kotek obniża się płodność, mogą wystąpić poronienia, zamieranie płodów, kocięta mogą być mniejsze, słabsze, wolniej rosnące...
Koty potrzebują też więcej witamin z grupy B. O niewłaściwej zawartości białka, tłuszczu i węglowodanów w psich karmach już nie wspomnę. W żadnym razie na dłuższą metę nie wolno karmić kota psią karmą! Chyba, że kot czasem coś podkradnie z psiej michy (tak jak i pies z kociej), to tragedii nie będzie
Koty potrzebują też więcej witamin z grupy B. O niewłaściwej zawartości białka, tłuszczu i węglowodanów w psich karmach już nie wspomnę. W żadnym razie na dłuższą metę nie wolno karmić kota psią karmą! Chyba, że kot czasem coś podkradnie z psiej michy (tak jak i pies z kociej), to tragedii nie będzie
Jesli ojca wilczur nie zje wszystkiego co ma w misce to koty momentalnie zjedza choc głodne nie sa
Moja poprzednia psina jak i obecna kocia karme to mogłaby w ilosciach dowolnych zjadac- dlatego kota karmimy na parapecie.
Myslę że spordyczne podanie nie zaszkodzi, ciagłe mogłoby sie na zdrowiu odbic- chyba że uzupełnianie minerałów i witamin cos by pomogło. Nie wiem. Może doktor sie wypowie.
Moja poprzednia psina jak i obecna kocia karme to mogłaby w ilosciach dowolnych zjadac- dlatego kota karmimy na parapecie.
Myslę że spordyczne podanie nie zaszkodzi, ciagłe mogłoby sie na zdrowiu odbic- chyba że uzupełnianie minerałów i witamin cos by pomogło. Nie wiem. Może doktor sie wypowie.
wszyscy maja racje. Kocie jedzenie nie nadaje się do karmienia psów ze względu na wysoką zawartość białaka. Oczywiście sporadyczne zjedzenie karmy kocie nie spowoduje choroby psa. Zaś psie jedzenia dla kota jest bardzo niedoborowe o czym pisze Ata. I tak samo sporadyczne jego zjedzenie nie zabije kota, ale regularne karmienie psia karmą wymaga dodatków.
Liwia pisze:Drogi Autorze, taniej i zdrowiej sporzadzisz tym kotom jedzenie w domu. Czy koty sa wolnozyjace czy Twoje?
Jak sporzadzic jedzenie dla Kota w domu
Koty sa wolnożyjace i zamieszkaly obok mojego domku nie mam pojecia co im dawac do jedzenia domowego
Ja karmię dziczki suchą karmą (dostęp do wody też mają). Kupuję Ariona Premium, Brita, Animondę, ale czatuję też na promocje droższych karm i mieszam z tamtymi. Ostatnio kociaste były przeszczęśliwe bo była promocja Iamsa (2 kg w cenie 1). Bardzo im smakowało - wszystko znikało co do okruszynki. Myślę, że takie koty cieszą się ze wszystkiego, bo lepsze nawet karmy z niższej półki (o ile to możliwe nie marketówki), niż pusty brzuszek
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości