ORIJEN-czy ktos probowal???
Moje koty zjadają już drugą paczkę 400g Orijena i muszę powiedzieć, że karma im smakuje
Moja kicia zjadła 400g paczkę Orijen. Nawet jej smakowało, ale na spodzie była strasznie pokruszona. I pod konic karmienia ta karme kicia dostała łupieżu, a czytałam gdzieś że łupiez powoduje m.in. dieta zbyt bogata w białko, nie wiem czy to ma jakis związek ale ja Orijena w najblizszej przyszłości kupować nie będę.
Moja kicia zjadła 400g paczkę Orijen. Nawet jej smakowało, ale na spodzie była strasznie pokruszona. I pod koniec karmienia ta karmę kicia dostała łupieżu, a czytałam gdzieś że łupież powoduje m.in. dieta zbyt bogata w białko, nie wiem czy to ma jakiś związek ale ja Orijena w najbliższej przyszłości kupować nie będę.
Osobiście nie karmiłam, ale znajoma mówiła mi, że kaształ, zapach rozmiar itp. krokietów jest taki sam jak Acany i ona nie wierzy, że to coś innego, więc "po co przepłacać"
Choćby po to, że mają różnice w najważniejszej kwestii, czyli w składzieEstera pisze:Osobiście nie karmiłam, ale znajoma mówiła mi, że kaształ, zapach rozmiar itp. krokietów jest taki sam jak Acany i ona nie wierzy, że to coś innego, więc "po co przepłacać"
Odświeżę temat. Jak się ma Orijen do Acany ? Karmiłem dotychczas kociaki Acaną, wzięło mnie na coś nowego. W wypadku psich karm Orijen i Acana to marki jednego producenta, Orijen pozycjonowany jest wyżej. Jak jest w przypadku wersji kocich ? Zaskakuje mnie cena Acany, wyższa od Orijen i TOTW zresztą też. (Tzn głównie zaskakuje mnie to, że Orijen jest tańszy od Acany)
Kochani, dlaczego karmicie swoje koty tylko jedną karmą? Moje mają trzy rodzaje suchego jedzonka, co dzień dostają coś innego, oprócz tego mokre i ani im się nie nudzą smaki, ani nie wybrzydzają... No i nie mam ryzyka, że za dużo jakiegoś składnika im dostarczam, karmy mamy tak dobrane, żeby każda była "najbogatsza" w coś innego. Dziś dbamy o nerki, juto o ząbki, a po jutrze o wagę. Polecam taki sposób żywienia, Wy też nie chcielibyście co dzień jeść jajecznicy
Owszem, duży wydatek jednorazowy, bo co 3 miesiące leci mi 300 zł na wory z suchą karmą, zamiast po 100 miesięcznie, ale uważam, że warto
Pozdrawiam
Owszem, duży wydatek jednorazowy, bo co 3 miesiące leci mi 300 zł na wory z suchą karmą, zamiast po 100 miesięcznie, ale uważam, że warto
Pozdrawiam