ryby dla młodego kastrata?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia kotów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

MarzenaM
Posty:13
Rejestracja:21 marca 2008, 17:31

06 maja 2008, 19:32

Moj kot ma 7 miesiecy. Tydzien temu zostal wykastrowany. Jest w pelni zdrowy. Pani weterynarz powiedziala, zeby absolutnie mu nie dawac ryb.
Czy ten zakaz - jak sadzicie - dotyczy rowniez specjalnych puszek rybnych dla kotow (np. Animondy) ?
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

06 maja 2008, 19:42

Dotyczy to raczej ryb "solo", ze względu na zbyt dużą koncentrację niektórych pierwiastków (m.in. fosforu), które mogą zwiększyć ryzyko SUK u kastrata. Puszki dobrej jakości są najczęściej dobrze zbilansowane mineralnie i nie stwarzają takiego zagrożenia. Zresztą nie czarujmy się - zbyt wiele czystej rybki to w nich nie ma :wink:
Awatar użytkownika
Borysek
Posty:883
Rejestracja:21 lutego 2007, 11:13

06 maja 2008, 20:45

ATA pisze: Zresztą nie czarujmy się - zbyt wiele czystej rybki to w nich nie ma :wink:


Beata, w tych puszkach Animonda Carny Fisch Menue albo Carny Ocean jest 100% ryby. Wiem, bo dawno temu, kiedy Pola jeszcze puszki jadła, kupiłem jej na spróbowanie taką z sardynkami (ale ona ryb nie lubi, więc to był jeden jedyny raz :wink: ). W środku były rzeczywiście kawałki ryb w galaretce. Dlatego MarzenaM jeśli chodzi Ci o te puszki, to ja bym je traktował jako rybę "solo" i nie podawał zbyt często (jeśli w ogóle). Max 2-3 razy w miesiącu.
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

06 maja 2008, 22:11

Aaaaa, skoro tak, to jak najbardziej, jako ryby "solo" :wink: . Nie widziałam nigdy zawartości tych puszek :oops: , a pamiętając co było w puszkach Gourmet Gold - mus z tuńczyka, nie miałam o nich najlepszej opinii. Borysku, jeśli to czysta ryba - to masz absolutną rację 8)
grazynaborowka
Posty:12
Rejestracja:03 października 2007, 17:41

07 maja 2008, 20:24

Witam!
U znajomych jest 10-cio letni pers-kastrat,żywiony w większości surowymi rybami-małe,prosto złowione i podawane w całości.Kot latem ze znajomym jeździ łowić rybki,nigdy na nic nie chorował,pięknie wygląda i ma piękną sierść.
Ja mam dwa koty,ale rybek też często nie podaję,a surowych w ogóle. :wink:
ATA
Posty:3042
Rejestracja:30 grudnia 2005, 16:56

08 maja 2008, 11:22

grazynaborowka pisze:Ja mam dwa koty,ale rybek też często nie podaję,a surowych w ogóle. :wink:
Bardzo słusznie - w surowych rybkach jest obecny enzym tiaminaza rozkładający witaminę B1.
Awatar użytkownika
ania1985
Posty:1105
Rejestracja:28 października 2007, 08:48
Lokalizacja:Kielce

20 maja 2008, 13:18

chyba Was tu zamecze, ale ze siedze w domu i dlugo bede siedziec, to czytam cale forum, zeby sie wyedukowac, i zastanawia mnie teraz co bylo w puszkach gg mus z tunczyka?
a przy okazji czy gg puszki to syf czy sie nadaja? ja tego nie podaje za jednym wyjatkiem, czyli kawalki krolika w pasztecie, poniewaz moja malutka to poprostu ubustwia.
a tak poza tym to 2 dni temu w puszcze miamor królik znalazlam cos co bylo obrzydliwe i wygladalo jak jak kość albo jak kieł jakiegos dzikiego zwierza. az mi sie niedobrze zrobilo.
Iza-Erin
Posty:1556
Rejestracja:23 lipca 2007, 19:42
Lokalizacja:Stolica Podlasia :)
Kontakt:

20 maja 2008, 14:53

Niestety, jakość ta karma ma podobną jak marketówki.
Więc ja nie kupuję.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości