Dobór suchej karmy

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

skrzeli
Posty:161
Rejestracja:24 września 2010, 12:56

05 października 2012, 12:00

barbarasz49 pisze:Skrzeli myśmy się chyba nie zrozumiały, ja nie pisałam o cyrku tylko o sytuacji w jakiej byłam.Ja nikomu nie narzucam MM, jest tyle różnych karm i różnych innych sposobów karmienia, że naprawdę metodą prób i błędów nauczymy naszego ulubieńca normalnie jeść. Uważasz że trzymanie psa kilkadziesiąt sic! dni bez jedzenia jest humanitarne? Czy Ty w ogóle masz naprawdę jakieś zwierzę w domu??? Proponuję jednak uruchomić wyobraźnię bo to co piszesz jest wstrząsające!!!
Serio - to mało mi pewna część ciała ze śmiechu nie odpadła :D
I proponuję uruchomić szare komórki i czytać ze zrozumieniem - napisałam, że bez jedzenia można przeżyć i kilkadziesiąt dni, a nie że uważam za humanitarne głodzenie psów !!
skrzeli pisze: Ludzie mogą bez jedzenia kilkadziesiąt dni to i pies się nie zagłodzi - zawłaszcza przy kości jak moja sunia :)
Zaznaczyłam, że mam suczkę przy kości i żarłoczną dość :)
barbarasz49 pisze:niestety czasami my biedni kochający właściciele dokonujemy cudów żeby nasz ulubieniec raczył jeść!!!
Uważam za cyrk stawanie na uszach, żeby piesek cokolwiek zjadł i to jest moje zdanie.
Oczywiście wierzę, że istnieją egzemplarze niajadków, jednak większość przypadków to po prostu błędy żywieniowe lub niewiedza właściciela.
Przy niektórych po prostu trzeba się bardziej postarać albo dobrać właściwy sposób żywienia tak jak [isze filodendron ;)
filodendron pisze:
skrzeli pisze: Ludzie mogą bez jedzenia kilkadziesiąt dni to i pies się nie zagłodzi - zawłaszcza przy kości jak moja sunia :)
Na śmierć tak od razu to nie, ale z czasem pies chudnie i biednieje. U nas, przy próbach karmienia suchą karmą, było tak, że pies przez parę dni nie jadł, potem zaczynał jeść ale nie więcej niż 1/3 tego, co powinien - tylko tyle, żeby zabić pierwszy głód. No i chudł. I to tak, że ten sam wet, który najpierw był zwolennikiem brania psa na przetrzymanie, potem zmył mi głowę, że psa głodzę :roll:
I żeby nie było mój mix dobermana z adopcji też nieźle na początku cudował z jedzeniem i ja też :mrgreen:
Do tego biegunki i paskudna chudość - żadnej choroby nie stwierdzono, a badań była masa.
Weterynarz odradzał nam BARFa, ale się zaparliśmy i od roku mam 6 kg więcej psa i to samych pięknych mięśni wypracowanych przy treningu bikejoringu :lol:
Czasem na wyjazdach, obozach dostaje chrupki i nie wybrzydza :wink:
Poza tym jedzenie to tylko jeden z aspektów, który jest ważny w psim życiu :)
Ostatnio zmieniony 05 października 2012, 12:40 przez skrzeli, łącznie zmieniany 4 razy.
skrzeli
Posty:161
Rejestracja:24 września 2010, 12:56

05 października 2012, 12:03

barbarasz49 pisze: Ktoś powie że mogłam jej gotować czy przejść na BARFA ,ale ja uważam (to jest moje subiektywne zdanie),że sucha karma jest najbardziej wygodnym i bezpiecznym jedzeniem dla psów ponieważ zawiera odpowiednią ilość białka i wszystkich składników niezbędnych dla zdrowia nie trzeba dodatkowo podawać żadnych suplementów,oczywiście dobra karma. Akurat ta nie zawiera żadnej chemii, a produkty zbożowe zastąpiono warzywami i owocami.Polecam!
I tak - to jest bardzo subiektywne zdanie.
Zwłaszcza jeśli chodzi o stwierdzenie, że to najbezpieczniejsza forma karmienia.
Moje jest takie, że bym nigdy psa wyłącznie na suchym nie trzymała.
skrzeli
Posty:161
Rejestracja:24 września 2010, 12:56

05 października 2012, 12:12

Robert A. pisze:Czytam i nie wierzę :wink:
:mrgreen:
asia32
Posty:74
Rejestracja:13 listopada 2011, 12:54

07 października 2012, 17:32

filodendron pisze:
skrzeli pisze: Ludzie mogą bez jedzenia kilkadziesiąt dni to i pies się nie zagłodzi - zawłaszcza przy kości jak moja sunia :)
Na śmierć tak od razu to nie, ale z czasem pies chudnie i biednieje. U nas, przy próbach karmienia suchą karmą, było tak, że pies przez parę dni nie jadł, potem zaczynał jeść ale nie więcej niż 1/3 tego, co powinien - tylko tyle, żeby zabić pierwszy głód. No i chudł. I to tak, że ten sam wet, który najpierw był zwolennikiem brania psa na przetrzymanie, potem zmył mi głowę, że psa głodzę :roll:
A z Marcusem to tylko sprzątania sobie dodałam - wchodzę do kuchni, patrzę - pusta miska! Szok po prostu. A potem wszystko znalazłam w dywanie - nie, nie zwymiotowane - takie suche po kolei powynosił z miski i wywalił na podłogę :lol:
U nas pierwsza porcja markusa też wylądowała dookoła miski w postaci bardzo rozdrobnionej:D Moja sucz jest już wiekowa i mądra mądrością starych psów ;-) więc każda nowa karma jest najpierw rozgryzana na kawałeczki i ląduje na podłodze. Sucz chyba sprawdza, czy nic nie przemycam w środku;-))
MM bardzo jej podpasował i jak miała 3 dni przerwy (paczka nie doszła na czas) to zaglądała nawet pod legowisko wydrapując stamtąd małe kawałeczki:-)
barbarasz49
Posty:384
Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50

10 października 2012, 12:30

Skrzeli precyzyjniej układaj zdania,bo ja też pokładam się ze śmiechu jak czytam Twoje wypowiedzi, które czasami są niezrozumiałe, a czasami po prostu bez sensu. A tak a' propos głupie uwagi zostaw dla siebie bo w tym forum nie o to chodzi!
asia32
Posty:74
Rejestracja:13 listopada 2011, 12:54

10 października 2012, 13:03

Ile dawać tych skorupek? I jak często? Pies waży 25 kg. Przeszukałam cały temat o żywieniu i znalazłam jedynie czyjąś wzmiankę, że 1/3 łyżeczki na 10 kg psa, co parę dni? Isabelle, podpowiedz:-)
skrzeli
Posty:161
Rejestracja:24 września 2010, 12:56

11 października 2012, 11:52

barbarasz49 pisze:Skrzeli precyzyjniej układaj zdania,bo ja też pokładam się ze śmiechu jak czytam Twoje wypowiedzi, które czasami są niezrozumiałe, a czasami po prostu bez sensu. A tak a' propos głupie uwagi zostaw dla siebie bo w tym forum nie o to chodzi!
To za to wiele wnoszący w temacie post !!
Jak obrażony przedszkolak.
Forum jest ogólnodostępne i każdy w dowolny sposób może skomentować wpis innego użytkownika, więc nie wiem czym tu być takim urażonym :shock:
barbarasz49
Posty:384
Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50

11 października 2012, 12:18

Nie jestem "obrażonym przedszkolakiem"tylko moim zdaniem ten post dużo wnosi do forum,prosi o kulturę i sens pisania, a potępia naśmiewanie się z wpisów innych uczestników. Ogólnodostępność jeszcze nie jest równoznaczna z chamstwem !
skrzeli
Posty:161
Rejestracja:24 września 2010, 12:56

11 października 2012, 12:22

barbarasz49 pisze:Nie jestem "obrażonym przedszkolakiem"tylko moim zdaniem ten post dużo wnosi do forum,prosi o kulturę i sens pisania, a potępia naśmiewanie się z wpisów innych uczestników. Ogólnodostępność jeszcze nie jest równoznaczna z chamstwem !
Oki - skoro to była prośba o kulturę i sens pisania to jak najbardziej popieram.
Jednak sama zabrzmiała trochę mało kulturalnie :)
Dobra - kończę zaśmiecanie wątku :)
barbarasz49
Posty:384
Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50

12 października 2012, 14:22

Miło mi!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości