Witam
mam 3.5 miesięcznego maltańczyka jego racja żywieniowa według producenta karmy royal junior to ok 80g dziennie.
Jak to się podzieli na trzy posiłki to niema tego za wiele . I teraz mam pytanie, jak się ma racja żywieniowa do podawania psu tak zwanych smaczków w celu nagrody . Te smakołyki są zazwyczaj większe niż karma i jak położę sobie garść nagrody obok dziennej racji żywieniowej to z jednej strony boję się że mój pies a ta rasa ma tendencje do tycia będzie za jakiś czas wyglądał jak balon.
Z drugiej strony to żeby czegoś nauczyć pieska to trzeba go zachęcić nagrodą
Dając smaczki zmniejszyć dawkę dzinną?
Nie wiem co robić ,
dzienna racja żywieniowa a smakołyki jako nagroda
Przede wszystkim trzeba dbać żeby pies dostawał odpowiednią dzienną porcję wszystkich niezbędnych składników. Jeśli smakołyki są bardzo duże, to można je dzielić na mniejsze. Ale lepiej po prostu zakupić jakieś niewielkie ciasteczka czy coś w tym stylu. Zdecydowanie smakołyki nie powinny stanowić większej porcji niż główne jedzenie i karma, która mu dostarcza tego co niezbędne. Zawsze też warto podpytać się weterynarza w jaki sposób zbilansować psiakowi dietę i jak duże porcje smakołyków można mu podawać. Ważne żeby nie doprowadzić nimi pieska do otyłości.
Cześć,
Wszystko zależy od tego co to są za smakołyki, co stanowi nagrodę.
Zwykle szczeniaków lekko oszukuję i w formie smakołyku podaję inną karmę, to do pewnego momentu w pełni wystarcza.
Inna sprawa, że dzienna dawka żywieniowa = karma + smakołyki.
Pozdrawiam
Wszystko zależy od tego co to są za smakołyki, co stanowi nagrodę.
Zwykle szczeniaków lekko oszukuję i w formie smakołyku podaję inną karmę, to do pewnego momentu w pełni wystarcza.
Inna sprawa, że dzienna dawka żywieniowa = karma + smakołyki.
Pozdrawiam
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości