Od dłużeszgo czasu spotykam sie ze sprzecznymi opiniami na temat tego, jak najlepiej umieścić miskę:
1. Wysoko - podobno sprzyja skrętowi żołądka (zastanawiam się więc, po co produkuje się miski na wysokim stelażu - żeby było wygodniej czyścić?)
2. Na ziemi - źle, bo pies uczy się jeść z podłogi, potem może być trudno oduczyć go zbieractwa. Też ktoś mi powiedział, że to właśnie niskie miski sprzyjają skrętowi żołądka. No ale ostatecznie jedzenie na wysokości podłogi jest chyba bardziej naturalne....
To może najlepiej w połowie drogi między podłogą a psim pyskiem?
Jak wysoko umieścić miskę?
Mój pieso ma normalną miche na ziemi- rózne czytałam opinie o tych miskach na stelażu, jedni mówią tak, inni tak. Ja pozostałam przy normalnych metodach- bo w końcu już setki lat psy jadły na miskach ustawionych na ziemi i jakoś żyły. Odchowałam już mnóstwo ONków i żaden nie jadł na "wysokiej" misce. Mają się dobrze, a ja wolę nie pogarszac sprawy- bo po co kombinować, skoro jest OK? Nie, zebym była przeciwna jakims nowościom, skądże, bardzo lubię nowiknki w akcesoriach dla psów i kotków. Jednak te mich jakoś do mnie nie trafiają
Ja tak wlasnie zrobiam. Tez sie dlugo zastanawialam. Niby psy jadly od tylu lat z poziomu ziemi, ale...kiedys nie bylo takich gigantow sztucznie wytworzonych przez czlowieka.Cathedral pisze: To może najlepiej w połowie drogi między podłogą a psim pyskiem?
Nie wiem jak ON'ki, ale dla mojej Tosy (80cm w klebie) albo dla Doga Niemieckiego np.90cm w klebie jedzenie z poziomu ziemi moze byc klopotliwe.
Poszlam wiec na kompromis i kupilam misku na stelarzu ustawiajac na sredniej wysokosc (teraz na max'a, bo stelaz ma moze z 30cm).
Z tym sie kompletnie nie zgodze.Na ziemi - źle, bo pies uczy się jeść z podłogi, potem może być trudno oduczyć go zbieractwa.
Moj pies jest nauczony, ze nie zaczyna jedzenia, dopoki mu na to nie pozwole (komenda "jedz"), a miski ma na podlodze. I tym sposobem moge zostawic psa samego w domu z kielbasa na podlodze (co mi sie przez przypadek kilka razy zdarzylo) i on tego nie zje.
Natomiast na spacerach, gdy interesuje sie czyms "pysznym", uzywam komendy "zostaw".
Dlatego tez nie widze zwiazku miedzy jedzeniem z miski polozonej na ziemi i podjadaniem na spacerach. Zreszta, kto powiedzial, ze "smakolyki" spacerowe musza lezec na ziemi? Sa jeszcze sloninki dla ptaszkow powieszone na - czasem niskich - galeziach
według mnie to bzduraNa ziemi - źle, bo pies uczy się jeść z podłogi, potem może być trudno oduczyć go zbieractwa
u mnie miski leżą na podłodze a psy wiedza, że wolno im zjeść tylko to co wyladuje w ich misce, jezeli leży cos obok miski to tego nie rusza
No cóż - to jest opinia znanej specjalistki od szkolenia psów pani Zofii Mrzewińskiej, która napisała zresztą kilka książek o wychowaniu psa. [sama tego przecież nie wymyśliłam]
I proszę zwrócić uwagę, że jedzenie z miski na ziemi nie oznacza automatycznie, że pies będzie zbierał smieci na dworze. Oznacza to jedynie (zwłaszcza w przypadku szczeniaków, że MOŻE być trudno oduczyć go zostawiania jedzenia, które znajdzie na dworze.
I proszę zwrócić uwagę, że jedzenie z miski na ziemi nie oznacza automatycznie, że pies będzie zbierał smieci na dworze. Oznacza to jedynie (zwłaszcza w przypadku szczeniaków, że MOŻE być trudno oduczyć go zostawiania jedzenia, które znajdzie na dworze.
Przeczytałam na jednej ze stron weterynaryjnych, że jedzenie na podwyższeniu bardzo zwiększa niebezpieczeństwo wystąpienia skrętu jelit u psa (podobno potwierdzone naukowo), chociaż do 2000 roku uważano, że jest odwrotnie. Licho wie...
Może niech każdy właściciel zadecyduje sam: bo od żadnej z tych misek psy nie umierają
Moj pies (ON) ma problemy ze stawami i w ogole pasem barkowym - ma juz ponad 9 lat wiec powoli niestety zaczyna miec problemy ze zdrowiem. Dostaje odpowiednie lekarstwa, gotowane kurze lapki itp ale nie rozwiazuje to problemu.Cathedral pisze:Od dłużeszgo czasu spotykam sie ze sprzecznymi opiniami na temat tego, jak najlepiej umieścić miskę:
1. Wysoko - podobno sprzyja skrętowi żołądka (zastanawiam się więc, po co produkuje się miski na wysokim stelażu - żeby było wygodniej czyścić?)
2. Na ziemi - źle, bo pies uczy się jeść z podłogi, potem może być trudno oduczyć go zbieractwa. Też ktoś mi powiedział, że to właśnie niskie miski sprzyjają skrętowi żołądka. No ale ostatecznie jedzenie na wysokości podłogi jest chyba bardziej naturalne....
To może najlepiej w połowie drogi między podłogą a psim pyskiem?
Miski (woda i jedzenie) na stelazu (zrobilem na miare) pozwalaja psiakowi jesc bez schylania sie, dzieki czemu nie obciaza i tak juz nadwatlonych stawow. A ze od jedzenia bez schylania sie moze dostac skretu kiszek to pierwsze slysze....
witam,madrze ktos napisal,ze do 2000 roku panowala opinia wsrod wetow zupelnie odwrotna,teraz znowu opinia poparta badaniami,ze miski na podwyzszeniu powoduja skret zoladka.Moze za pare lat nowe badania pokaza znowu cos innego...Spytalam mojego weta ... powiedzial,ze gdyby skret zoladka zalezal tylko od wysokosci misek to bardzo latwo byloby takowy przewidziec. Moja je na podwyzszeniu/ bo tak jada od 6 lat/,z tym ze bardzo uwazam aby po jedzeniu odpoczywala jak i tez dzienna porcje dziele jej na 3 razy,jak tez nie je zaraz po wysilku /czekam az odpocznie i odsapnie/. I bardzo boje sie skretu zoladka zreszta jak wiekszosc wlascicieli.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości