Kości wieprzowe
Czy można dać szczeniakowi ON-ka kości wieprzowe? Jeśli nie, to dlaczego? Chciałbym, żeby schrupał główke kości, by mieć potem z niej tuleję, żeby móc w nią włożyć coś pachnącego.
Kości w diecie psa nie stanowią zbyt dużego procentu, podana bez kontroli, może przynieść więcej problemów niż korzyści, szczeniak odgryzie dużą część, będzie problem z trawieniem, może mieć spore zaparcie, jeżeli już to kości z korpusu kurczaka, kruche i miękkie na początek i podane z porządną porcją mięsa. Możesz odciąć piłą głowy kości i do środka włożyć smakowitości, a jeszcze lepszym rozwiązaniem jest zakup konga w sklepie zoologicznym i można tam nakładać smakołyki dla szczeniora.
Popularne jest karmienie psów kośćmi wieprzowymi, z łopatki, schabowymi ale nie uważam tego za super pomysł, wartościowsze jest mięso, kości jako dodatek, są psy które wcale ich nie dostają i mają prawidłową dietę
Popularne jest karmienie psów kośćmi wieprzowymi, z łopatki, schabowymi ale nie uważam tego za super pomysł, wartościowsze jest mięso, kości jako dodatek, są psy które wcale ich nie dostają i mają prawidłową dietę
Nie mam zamiaru żywić szczeniaka kośćmi. Chciałem mu jedynie dostarczyć zajęcia na na czas nieobecności domowników, ale dziękuję za te konga? kongo? kongi? . Poszukam w sklepie.
Nigdy nie zostawiaj w domu psa i kości.
Moje psy - shih-tzu regularnie dostają kości wieprzowe i zajmują się nimi zawsze pod nadzorem. Daję je w celu czyszczenia zębów i rozrywki. Nigdy nie zrobiły sobie żadnej krzywdy, a czyszczenia zębów u weta nie było ani razu.
Moje psy - shih-tzu regularnie dostają kości wieprzowe i zajmują się nimi zawsze pod nadzorem. Daję je w celu czyszczenia zębów i rozrywki. Nigdy nie zrobiły sobie żadnej krzywdy, a czyszczenia zębów u weta nie było ani razu.
Jeśli już chcesz podawać kości to tylko wołowe i to pod twoim nadzorem. Są dość twarde i nie da się ich tak łatwo zgryźć. Shih-tzu mogą sobie ogryzać wieprzowe, siła nacisku ich szczęk jest mała, co innego Onek. Polecam różnego rodzaju kongi, kule smakule
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
to zależy jak karmiony jest pies i w jakim celu chcesz mu te kości dawać. pies może jest każde kości jeśli właściciel podaje je z głową. psu, który jest karmiony inaczej niż BARFem kości nie wolno podawać, oczywiście.
Cel - dać szczeniakowi zajęcie na czas mojej, tudzież domowników, bo świeża kość, to świeża kość, a nie to, co można dostać w sklepach zoologicznych. Na początku euforia, a potem szybko się nudzi. Po obgryzieniu chciałem resztę wykorzystać jako rurkę do napychania zapachami, smakami. Póki co, szczeniak jedzie na suchej karmie. Tak zalecił mój wet.SleepingSun pisze:to zależy jak karmiony jest pies i w jakim celu chcesz mu te kości dawać. pies może jest każde kości jeśli właściciel podaje je z głową. psu, który jest karmiony inaczej niż BARFem kości nie wolno podawać, oczywiście.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
w takim razie, tylko duże wołowe kości i to pod nadzorem w rozsądnych ilościach. licząc się z tym, że jak szczeniak przez przypadek połknie większy kawałek to może się to skończyć na stole operacyjnym.
Dałem duuużą kość wołową, taką od nogi, wówczas większa była niż sam szczeniak , jednak interesował nią, póki nie uschła. Próbowałem ją przepiłować, żeby tam wetknąć coś pachnącego, ale podczas piłowania wydziela się taki smród, jakby paznokcie lub włosy się paliły. Może spróbuję wywiercić parę otworów, to może zapachnie mu szpikiem.