Mera Dog, karmy do 130
To jest naturalna kolej rzeczy - jedne istnienia giną, by mogły przetrwać inne.SleepingSun pisze:pewnie pozbawiona jest laktozy ale ''siara pobierana jest do godziny po uboju'' - ze względów etycznych? okropność... Zabijanie krówki która dopiero co się ocieliła...
Każde życie jest istotne i wartościowe - krowa, która nigdy nie miała potomstwa jest tak samo ważna jak ta, które dopiero co się ocieliła.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
Nie będę się wdawać dyskusje dotyczące etyki, bo jeśli chodzi o karmienie psów to nie da się ich przestawić na wegetarianizm (chociaż są tacy co próbują). Dla mnie krowa, koń, świnka są jak pies. Oczywiście masz rację, każde zwierzę jest tak samo ważne, po prostu mi się źle zrobiło jak to przeczytałam...
Karmię moją seniorkę merą z łososiem i ryżem już od 2 tygodni i mimo, że jest smakowita to coś z moim psem jest nie tak. Zaczęły jej bardziej wychodzić włosy, wystarczy ją pogłaskać i ręka jest zakłaczona. Poza tym łzawienie Karma przez małą ilość tłuszczu jest bardzo sucha i Sara pije jeszcze więcej wody niż przy MM, a już wtedy wydawało mi się to dużo. Do tego dochodzi też kwestia sytości. Psina dostaje 250 gr karmy dziennie na swoje 25 kg i ewidentnie się tym nie najada, praktycznie zaraz po zjedzeniu dalej jest głodna, więc wychodzi, że muszę dawać więcej. Trochę żałuję, że nie wybrałem wersji z indykiem, ale sądząc po tempie w jakim karma znika z worka szybko się skończy.
-
- Posty:73
- Rejestracja:06 kwietnia 2009, 08:11
- Lokalizacja:śląsk
tracershy
mam nadzieję że to przejściowe problemy niezwiązane z podawaniem karmy (trochę za krótko psiak je karmę by objawy, które opisujesz, wiązać z karmą)
mam nadzieję że to przejściowe problemy niezwiązane z podawaniem karmy (trochę za krótko psiak je karmę by objawy, które opisujesz, wiązać z karmą)
-
- Posty:384
- Rejestracja:09 lutego 2012, 13:50
Są większe od TOTW,tak mniej więcej wielkości 2 groszówki.
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ucząc się na egzamin z toksykologi żywności, doszłam do działu o estrach kwasu galusowego (mamy propylowy, ortylowy i dodecylowy). no więc, aby nie pozostawić tu wątpliwości galusan propylu jest konserwantem uważanym za niebezpieczny, w badaniach przeprowadzonych na zwierzętach zaobserwowano u nich zaburzenia wzrostowe a takie liczne zmiany biochemiczne, mogące prowadzić do powstawania zmian mutagennych. tak więc, karmą z tym związkiem radzę powiedzieć stanowcze nie!Robert A. pisze:Masz rację,ale koncerny pewnie mają spore zyski używając tego czy innego syntetyku,lub nie mają problemów natury technicznej przy uzyciu syntetyku,bo innego wytłumaczenia tego faktu nie widzę.SleepingSun pisze:galusan propylu to syf i bardzo często się zdarza, że uczula ludzi. To jest chemiczny przeciwutleniacz, zapobiegający m in jełczeniu tłuszczy i stabilizujący witaminy. Swoją drogą warto się zastanowić czemu dodaje się do karmy jakieś syntetyzowane świństwo zamiast np. kwasu askorbinowego... Także tego dla psów mających skłonność do uczuleń bym nie polecała.
Absolutny " syf" , że się tak wyrażę. Kiedyś ta karma mnie intrygowala , ale po przeczytaniu skladu i doczytaniu co nie co o galusanie propylu , nigdy nie zdecydowalabym się jej zakupić. Z jakieś 2 lata temu cena tej karmy byla powyżej 200zł.
Dobrze , że chociaż wypisali sklad, czasami producent pisze enigmatycznie dodatki technologiczne lub inne tzw dopuszczone przez U.E
Dobrze , że chociaż wypisali sklad, czasami producent pisze enigmatycznie dodatki technologiczne lub inne tzw dopuszczone przez U.E
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
ja chciałam Nuri karmić Best Choicem ale też jest konserwowany tym czymś
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości