MÓJ PIES NIE CHODZI!!! CO ROBIĆ?

Dyskuje na temat prawidłowego żywienia psów.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Misia
Posty:2
Rejestracja:22 czerwca 2005, 14:17
Lokalizacja:mazowieckie

11 lipca 2005, 10:26

Mój 12-letni labrador ma kłopoty z chodzeniem. Przeszedł niedawno ciężką chorobę - od wtorku wspólnie z weterynarzem walczyliśmy o jego życie. Udało się. Niestety, teraz pies zupełnie nie wstaje. Próbujemy mu pomagać, wynosimy na powietrze. Jest to bardzo trudne zadanie - troszkę waży, a mieszkamy w bloku. Przed chorobą też miał problemy z chodzeniem, ale jakoś dawał sobie radę.
Czy istnieje jakiś sposób, żeby pomóc mu w poruszaniu się? Jakieś szelki z uchwytem?
Proszę o sugestie.
P.Magdalena Kiczur

12 lipca 2005, 12:22

:( Witam!Jestem studętką lekarza weterynarii.uczę sie dopiero pół rokui aż tak dużo nie wiem o psach....ale moim zdaniem to ukazywać psu uczucia!będziesię lepiej czuł jeśli 20 minut poświęcisz tylko dla niego.on cie teraz potrzebuje! i powiedz mi na jakim piętrze mnieszkasz....jeżeli roche tych schodów jest to radzęw dwie osoby go delekitanie przenieść!a poza schodami ,jeśli masz możliwość możesz dać go do terapi basenowej ,i sammu przeprowadzać terapie np. w parku,w ogrodzie lub na łące. pomagać psu chodzić biorąc jedną łape do przeu potem drugą itp. a na chwilke go puścić samego i zobaczyć czy sam kawałek umie następnie dać mu kiełbaske czy inny smakołyk . gdy kawałkami umie chodzi połóż go i dwa kroki od niego odejdz weź do reki smakołyk i zibac czy podąza za nim! jeżeli tak daj mu smakołyk podrap za uchem powiedz miłym tonem ,,dobry piesek"! te czwiczenia pomoigą psu jak najbardziej chodzić i on zrozumie że jeżeli chodzi to robi dobrze i z chęcią będzie chodził !zawsze kiedy chodzi choć teroche daj mu smakołyk a kiedy wyzdrowieje mów tylko miłym tonem a potem nic nie mów!



Pzrawienia od Magdalenki Kiczurek!
darks angel
Posty:13
Rejestracja:12 lipca 2005, 22:32
Lokalizacja:Poznan
Kontakt:

14 lipca 2005, 02:04

Witam :!:
Jezeli jego problem ma zwiazek z podlozem psychicznym to Pani sposob powinien pomoc, a jezeli jest to problem natury fizycznej to radze udac sie do lekarza wet. i poddac psiaka odpowiednim badaniom ktore zdaniem lekarza powinny pomoc w wyzdrowieniu psiaka :!:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13054
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

17 lipca 2005, 22:04

bardzo dobre rady nic ująć nic dodać, ale podstawa mieć kontakt z lekarzem i ustalić tło niemożliwości poruszania się. Nie zabierać się od końca za walke z chorobą. Oczywiście jeżeli kłopoty z poruszanim są natury fizycznej jest potrzebne leczenie farmakologiczne ale wsparcie psychiczne jest bardzo istotną sprawą tej terapii.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości