Od mniejwięcej 3 tygodni stosuję u mojego pieska monodietę. Przez trzy tygodnie dostawał same mięsko z kurczaczka. Pierwsze dwa tygodnie były tragiczne. Raz biegunka, raz normalna kupka i tak na okrągło.
1 października kupka mojego pieska się unormowała i od tego czasu do dzisiejszego dnia miał zaledwie dwie luźne kupki. Według mnie oznacza to, że jego żołądek przyswoił już drób ( prawda ? ). Za mniejwięcej trzy dni zamierzam wprowadzić nowy składnik do diety pieska, amianowicie zwykły gotowany ryż. Panie doktorze, czy myśli Pan, że to dobry moment ? Co zrobić, gdy nawet po maleńkiej ilości ryżu znowu powróci biegunka ? Czy mam wtedy znowu ją wykluczyć ? a może nie ?
( Wybrałam ryż, ponieważ jest łatwostrawny i ugotowany ma prawie konsystencję kleiku )
P.S. Czy ryż ma byc rozgotowany, czy lekko twardawy ?
Dodam jeszcze, że do mięska dodaję zawsze jedną łyżeczkę mielonego siemienia lianego.
Proszę o odpowiedzi na moje dręczące mnie pytania, no ale czego nie robi się dla swojej kochanej pociechy, jaką jest pies...
Monodieta - pierwszy etap chyba mamy za sobą
Jesli pies ma problemy żołądkowe to rozgotowany ryż będzie dla niego dobry. Powinno dawać się 2/3 ryżu + 1/3 mięsa. Może to byc kurczak jeśli pies go dobrze przyswaja.
Jakie sa powody wprowadzenia monodiety? Jesli pies ma częste rozwolnienia mozna zastowować również gotowe karmy dla psów z nadwrażliwym przewodem pokarmowym.
Jakie sa powody wprowadzenia monodiety? Jesli pies ma częste rozwolnienia mozna zastowować również gotowe karmy dla psów z nadwrażliwym przewodem pokarmowym.
powodem monodiety są właśnie nieustepujące biegunki. Gotowe karmy odpadają - mój pies ich nie lubi, po prostu nie chce ich jeść
jeżeli uzyskałaś normalizacje kału to nie w prowadzaj nic nowego prze ok 3 tyg. Ryż potem w obojętnie jakiej postaci wprowadzisz, najważniejsze aby nie wywowaływał nowy składnik pokarmowy rozwolnienia. Jeśli zwierzę będzie tolerowało monodietę to stosuj ją non stop nie dodawaj nic.
otóż to pojawił się następny problem. Mojemu psu znudził się drób, po prostu nie chce go jeść no i znowu ma biegunke ( albo nie zrobi wogule kupki, algo kapie mu jakaś woda z odbytu ( mniejwięcej dwie kropelki każdorazowo ) rano miał lekkie zatwardzenie. Ja już nie mogę - wykończę się zachwile. Myślę że pódę jutro do weta, ale co tam wet może poradzić w moim mieście. Czy sądzi pan panie Jarku, że weterynarz może przepisać mi jeszcze jakąś dietę ( omijając gotowe jedzenie dla psów ) ? A moze jakieś badania, ale czy one kosztują ? co zyskamy po badaniach ?
niestety na każde z tych pytań jest bardzo ciężko odpowiedzieć. Na pewno badania mogą rozwiać pewne wątpliwości ale problem jest bardzo złożony u Twojego psa i nie da się go rozwiązać jednym opiem. Leczenie takich stnów trwa kilka tygodni lub miesięcy.