Po sterylizacji moja suczka rasy syberian husky zaczęła gwałtownie tyć i waży teraz... 50 kg!!!! . Zamówiłam już karmę odchudzającą Purina Dog Chow, ale nie wiem jak ją dawkować... Czy ktoś może mi pomóc? I co jeszcze mogę zrobić, żeby sunia w miarę szybko straciła na wadze?
Pozdrawiem i z góry dziękuję za odpowiedź.
Otyła suczka husky - POMOCY!!
Pomijając fakt, iż Purina dog chow nie jest najlepsza karmą to moze powinnaś dawać mniej niż dotychczas i zwiększyć liczbę i długość spacerów (więcej ruchu, jeszcze przy tej rasie, zresztą chyba wiesz)
Przede wszystkim ja bym nie odchudzała suni na własną rękę. Lepiej wybrać się do weta i obmyślić strategię. Na pewno szybkie odchudzanie nie jest dobrym pomysłem. Tak jak i u ludzi lepiej jest robić to wolniej a skutek będzie bardziej długotrwały, bez szkody dla zdrowia. Może to potrwać od kilku do kilkunastu miesięcy. Pewne jest, że sunia powinna dostawać na dzień mniej kalorii. Ja byłabym za tym żeby dostawała w odpowiedniej do wagi ilości karmę dla psów z nadwagą, a nie żeby jej ograniczać tą którą je teraz. Karmy specjalistyczne dla tłuścioszków zawierają więcej wypełniacza i niwelują uczucie głodu. To ważne bo przecież głodny pies jest naprawdę bardzo nieszczęśliwy. Z tego samego powodu dobrze by zrobiło rozłożenie dziennej dawki na kilka mniejszych posiłków - lepiej się wtedy trawi i przyswaja składniki pokarmowe, a pies między posiłkami nie zdąży naprawdę zgłodnieć. No i oczywiście jeśli suna nie ma jakichś większych problemów ze zdrowiem to trzeba zwiększyć jej aktywność - ruch to podstawa w odchudzaniu Jeśli w międzyczasie coś w zachowaniu czy wyglądzie suczki Cię zaniepokoi to koniecznie wybierz się do weta do kontroli. Z odchudzaniem różnie bywa.
PS. Podobnie jak EVE Purinę Dog Chow stanowczo odradzam.
PS. Podobnie jak EVE Purinę Dog Chow stanowczo odradzam.
Wszystkie rady świetne, karmy specjalnie dobrane, ruch, spacery
ale nikt nie wspomniał o samych właścicielach czworonogów. To im
trzeba przede wszystkim zajrzeć w oczy i zapytać się czy pieska nie
karmią ponad normę. Nie pomoże najlepsza karma jeżeli rodzina
pod stołem będzie dogadzać bo biedny piesek. Tylko nastraszenie
wszystkich konsekwencjami takiej wagi u psa może coś pomóc.
Bo tu nie tylko o wygląd chodzi. Chore stawy zwyrodnienia kręgosłupa
itp. to bardzo poważne problemy , a zaczynają się dość wcześnie
szczególnie przy nadwadze. Nastraszyłem? to pozdrawiam
ale nikt nie wspomniał o samych właścicielach czworonogów. To im
trzeba przede wszystkim zajrzeć w oczy i zapytać się czy pieska nie
karmią ponad normę. Nie pomoże najlepsza karma jeżeli rodzina
pod stołem będzie dogadzać bo biedny piesek. Tylko nastraszenie
wszystkich konsekwencjami takiej wagi u psa może coś pomóc.
Bo tu nie tylko o wygląd chodzi. Chore stawy zwyrodnienia kręgosłupa
itp. to bardzo poważne problemy , a zaczynają się dość wcześnie
szczególnie przy nadwadze. Nastraszyłem? to pozdrawiam
Weterynarz nie odradzał mi karmy Purina Dog Chow, ale zachwalał też właśnie karmę Royal Canin Obesity, z tym, że ta druga podobno może wywoływać reakcje żołądkowe...
W recenzjach zauważyłam też, że Dog Chow dostała dwie pozytywne uwagi, a o Royal Canin Obesity nikt nic nie napisał. Może więc Purina nie jest taka zła?
W recenzjach zauważyłam też, że Dog Chow dostała dwie pozytywne uwagi, a o Royal Canin Obesity nikt nic nie napisał. Może więc Purina nie jest taka zła?
A może ktoś odchudzał psa na karmie Brit Light i wie czy ogólnie jest dobrej jakości???
Jest recenzja Royal Canin Obesity - http://www.krakvet.pl/product_info.php? ... cts_id=837 - Bardzo dobra karma dla otyłych psów. Długa kuracja. polecam..anka. pisze:W recenzjach zauważyłam też, że Dog Chow dostała dwie pozytywne uwagi, a o Royal Canin Obesity nikt nic nie napisał. Może więc Purina nie jest taka zła?
Purina w wersji Dog Chow została tu zjechana na wszystkie możliwe sposoby
Karmy stosowane w leczeniu otyłości masz tu: http://www.krakvet.pl/index.php?cPath=2 ... 02_204_251
Przy RC Obesity jest napisane, że "Optymalnie, zwierzę powinno tracić około 1- 2 % masy ciała tygodniowo." czyli bardzo powoli.
Co dawkowania Puriny DC to zapewne wszystko jest podane na opakowaniu.
Jesli chodzi o Royal Canin dla psiakow otylych, to uwazam ze jest super.Zwlaszcza na poczatek diety. Mozesz ja stosowac przez jakies dwa miesiace i nie zniechecaj sie, jesli psiak nie bedzie chcial jej jesc na samym poczatku. Prawdopodobnie wet wspomnial ci , ze nalezy ja stosowac do momentu, kiedy zostanie osiagniety rezultat a potem mozesz ja zmienic na karme Light, z doswiadczenia wiem ze Brit nie jest zly.
A wlasciwie dobrze spelnia swoje zadanie, bo moj Niuniek przestal juz tyc, jest bardziej ruchliwy, skory do zabawy, nie ma juz problemow z zoladkiem , a co za tym idzie, nie woni mu z pysia...czyli same plusy. Oczywiscie ktos sie moze nie zgadzac co do karmy.
I, pod zadnym pozorem , nie dokarmiajcie go domowym jedzeniem , bo to bardziej szkodzi niz pomaga.
Powodzenia!!
A wlasciwie dobrze spelnia swoje zadanie, bo moj Niuniek przestal juz tyc, jest bardziej ruchliwy, skory do zabawy, nie ma juz problemow z zoladkiem , a co za tym idzie, nie woni mu z pysia...czyli same plusy. Oczywiscie ktos sie moze nie zgadzac co do karmy.
I, pod zadnym pozorem , nie dokarmiajcie go domowym jedzeniem , bo to bardziej szkodzi niz pomaga.
Powodzenia!!
Musisz szybko coś z tym zrobić ona waży co najmniej 25kg za dużo i nie o wygląd chodzi a o zdrowie, raz spotkałam ludzi z otyłą huską wystraszyłam się bo mój husky miał planowaną kastracje, miał zabieg 2 lata temu i na szczęście nie przytył ani kilograma. Szukaj dobrego weterynarza, powodzenia,Iwona
Po pierwsze to ja bym biegła do lekarza, bo nadwaga jest naprawdę duża i nie zredukuje się wagi żadnym light'em, który w dodatku służy bardziej do utrzymania prawidłowej wagi a nie jej zmmniejszenia. Już nie wspomnę o tym, że Purina Dog Chow to jest syf taki sam jak Pedigree. Na pierwszym miejscu patrzy się na skład karmy, czyli na jej jakośc, a dopiero póżniej na opinie.
Tutaj musi wkroczyć lekarz, zbadać psa i ustalić odpowiednią dietę, która prawdopodobnie będzie się opierała na karmie leczniczej dla psów otyłych.
Zrobisz jak zechcesz, ale ja bałabym się samodzielnie odchudzać psa z tak dużej nadwagi, bo to moze być nieskuteczne i niebezpieczne dla psa (zbyt szybki spadek wagi jest również niewskazany, to wszystko musi odbywać się stopniowo pod kontrolą lekarza, na pewno będą wizyty kontrolne i wet może ingerować w razie złego postępu odchudzania)
Tutaj musi wkroczyć lekarz, zbadać psa i ustalić odpowiednią dietę, która prawdopodobnie będzie się opierała na karmie leczniczej dla psów otyłych.
Zrobisz jak zechcesz, ale ja bałabym się samodzielnie odchudzać psa z tak dużej nadwagi, bo to moze być nieskuteczne i niebezpieczne dla psa (zbyt szybki spadek wagi jest również niewskazany, to wszystko musi odbywać się stopniowo pod kontrolą lekarza, na pewno będą wizyty kontrolne i wet może ingerować w razie złego postępu odchudzania)
Byłam z sunią wczoraj jeszcze raz u weta, tym razem innego. Zbadał psinę, zważył i takie tam (pomyliłam się, waży 35 kg). Zalecił żeby przestawić na Royal Canin Obesity i czekam tyko kiedy przyjdzie paczka z karmą.
Ups, 15 kg w tą czy w tamtą... skromny błąd. A tak serio - mój futrzak przez zimę też spasł się do rozmiaru beczułki na 4 łapach i coś z tym należy zrobić. Próbowałam już ograniczać posiłki, ale skutek był taki że "śmieciara" sama sobie znajdowała papu na spacerze, co znów pokutowało koniecznością "zaliczenia" weta z powodu jakieś paskudnej wysypki.
Dlatego zaciekawiło mnie stwierdzenie ATY, żeby zwiększyć częstotliwość posiłków. Zawsze się mówiło o 1 lub max 2 posiłkach dla psa, przypuszczam że nie bez racji. Czy po zakończeniu odchudzania nie będzie problemu z powrotem do pór karmienia?
I jeszcze jedno: rygor rygorem ale nawet odchudzanej psinie coś się od życia należy, np. smaczna kosteczka z resztkami mięcha. Zamówiłam już Acanę Light i będziemy podawać karmę zgodnie z tabelą "redukcja wagi". Ale o ile obniżyć dawkę w przypadku podania właśnie jakieś kosteczki (powiedzmy raz na tydzień)?
Dlatego zaciekawiło mnie stwierdzenie ATY, żeby zwiększyć częstotliwość posiłków. Zawsze się mówiło o 1 lub max 2 posiłkach dla psa, przypuszczam że nie bez racji. Czy po zakończeniu odchudzania nie będzie problemu z powrotem do pór karmienia?
I jeszcze jedno: rygor rygorem ale nawet odchudzanej psinie coś się od życia należy, np. smaczna kosteczka z resztkami mięcha. Zamówiłam już Acanę Light i będziemy podawać karmę zgodnie z tabelą "redukcja wagi". Ale o ile obniżyć dawkę w przypadku podania właśnie jakieś kosteczki (powiedzmy raz na tydzień)?
Heh, niezła pomyłka 50 kg to byłby chyba pies- monsturm, bo ważyłby ponad dwa razy więcej niż powinien. W takim razie sytuacja przedstawia się łagodniej, choć nadwaga sporawa na pewno dalej jest (we wzorcu waga dla suczek jest od 15,5 do 23 kg) i te parę ładnych kilo należy zrzucić. Stosuj się do zaleceń weterynarza
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości